Gry które ukończyłem #1: styczeń 2019
Napisałem już podsumowanie 2018 roku. Wpadłem jednak na pomysł nowego cyklu.
Cykl będzie miał dwanaście odcinków podsumowujących moje zmagania z grami, które ukończyłem w danym miesiącu. Bonusowy 13 odcinek będzie podsumowaniem całego roku.
Jako że w tamtym roku skończyłem około 30 tytułów w tym postanowiłem sobie powiększyć ten wynik? Poniekąd tak. W styczniu udało się ukończyć cztery tytuły. Przy tym tempie uda się zwiększyć wynik całoroczny i na polu walki z kupskien wstydu będę zwycięzcą. Nie ma co jednak przesądzać, bo do końca roku jeszcze 11 miesięcy.
Forza Horizon, 2012 rok, Xbox One (wsteczna kompatybilność) 13 godzin
Nowy rok zacząłem pierwszym miejscem w finałowym wyścigu wokół całej mapy. To cudowna gierka naprawdę. Po raz kolejny raz to napiszę: jeśli ktoś zastanawia się czy warto dla tej serii kupić konsolę, to powtarzam raz jeszcze: warto jak najbardziej. Tutaj napisałem dlaczego.
Celeste, 2018, Xbox One ( Xbox Gold) 4 godziny
Ponoć jedna z dwóch najlepszych gier indie ubiegłego roku. Świetny i trudny platforner z magnetyzującą muzyka i ciekawą fabułą opartą o motyw podróży i depresji. Ukończyłem ja wyłącznie dzięki ułatwieniom. Trochę mi wstyd, ale było warto a od etapu w hotelu robi się piekielnie trudno. Kto się zastanawia niech przestanie i kupuje śmiało. Tym bardziej, że wkrótce mają wpaść jakieś dodatkowe darmowe plansze.
Observer, 2017, Xbox One (Xbox Game Pass) 6,5 godziny
Jedna z bardziej pokręconych produkcji, w jakie grałem. Polscy wykreowali bardzo solidną chodzoną grę detektywistyczną w głębokim cyberpunkowym sosie. Naprawdę warto zagrać szczególnie, że główny bohater ma super dubbing, a historia dzieje się w polskich realiach. Swojski klimat gwarantowany.
Lara Croft and the Guardian of Light, 2010, Xbox One (Xbox Gold) 6 godzin
Z tego co wyczytałem to z serii izometrycznej Lary są aż trzy tytuły. Wszystko jest tutaj na miejscu. Są grobowce, jest sporo broni, są cycki, znaczy no Lara ma ;), jest bujanie się na linie i zbieranie sporej ilości znajdziek. Przyjemna strzelanka, którą z powodu kamery zaliczyłbym do slasherów. No i starcza na kilka godzin. Muszę się zainteresować. Pozostałymi grami z tej mini serii.
To by było na tyle. Niby tylko cztery tytuły, ale miałem tydzień postu od grania, więc miesiąc trochę się skrócił. Tak czy siak do następnego.
A Wam jakie tytuły udało się ukończyć w styczniu?
