Recenzja

BLOG RECENZJA GRY
587V
Użytkownik usunięty | 12.11.2013, 22:04
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Po upływie czterech lat chilijskie studio ACE TEAM zaserwowało nam drugą część swojej debiutanckiej gry pt. ” ZENO CLASH ”. Czy tym razem przysłowiowy sequel będzie piękniejszy, uraczy nas nowymi funkcjami i będzie bardziej rozbudowany jak przyzwyczaiły nas niektóre produkcje np. Darksiders, Uncharted. Według mnie Chilijczycy spisali się na 5 przy tworzeniu ZENO CLASH II. Dla tych co nie mieli do czynienia z ZENO CLASH jest to pierwszoosobowa bijatyka z elementami strzelaniny. 

Akcja gry dzieje się tuż po tym jak nasz główny przeciwnik z części pierwszej FatherMother został przez nas pokonany i uwięziony, a władze nad krainą przejął Golem którego poznaliśmy podczas naszej wędrówki w części pierwszej. Jednak plany jego nie bardzo podobają się naszemu głównemu bohaterowi Ghatowi i na walce z nim opiera się początek fabuła. Fabuła jest bardzo rozbudowana i skończenie gry na poziomie łatwym zajmie nam około 10 godz. ( ZENO CLASH zajmował 4 godz. ) Podczas przygody dowiemy się iż nasza nacja Zenzoikowie nie jest jedyną w świecie i jaką rolę pełnią Golemy. Więcej fabuły nie chcę zdradzać ponieważ jest ona bardzo interesująca.

Twórcy zaimplementowali wiele nowości w porównaniu do części pierwszej. Najważniejszą z nowości jest rozwój postaci, którego dokonujemy poprzez odnajdywanie totemów a za punkty możemy rozwijać cztery czynniki : zdrowie – zwiększa pasek zdrowia, siłę – zwiększa moc naszych ciosów, wytrzymałość -  zwiększą naszą wytrzymałość i regeneracje szybkości ataku, przywództwo – pozwala nam na rekrutację nowych mocniejszych podwładnych.

Pomocnicy są nowym dodatkiem. Pomagają w trakcie walki. Ich AI jest bardzo dobre, nie przeszkadzają a momentami wręcz pomagają nam na polu walki. Twórcy zaimplementowali również tryb kooperacji dzięki któremu możemy pograć razem ze znajomym co powoduje jeszcze większa frajdę płynącą z rozgrywki. Co do przeciwników nie czekają oni potulnie na swoją kolej pojedynku tylko atakują nas w kupie dlatego walka opiera się na ataku szybkim odskoku bądź bloku.

Zmianie uległ również system ciosów jakimi masakrujemy naszych wrogów. Został on bardzo rozbudowany. Sam grałem na klawiaturze nie wiem czy jest możliwość użycia pada, ale grało się intuicyjnie i bardzo dobrze może z dwa razy przytrafiło mi się iż dany cios mi się nie udał. Dla pomocy w opanowaniu ciosów znajduje się samouczek który uczy nas jak je stosować.

W stosunku do dodatkowego uzbrojenia które możemy użyć podczas walki z przeciwnikami doszło kilka nowości. Poza granatami znanymi z pierwszej części doszedł łańcuch – który pozwala nam zadać obrażenia wrogom na dalszą odległość i większy promień. Druga broń to bransoletka która pozwala nam zadawać obrażenia wrogą przy pomocy promieni słonecznych i księżycowych. Jej drugim atrybutem jest otwieranie zablokowanych wrót energetycznych. Trzecią nową i ostatnią bronią jest Ręka Golema, jest to rękawicą która poprzez zaznaczenie dwóch wrogów łączy ich przez chwile  promieniem i w tym czasie ciosy zadane jednemu z przeciwników są naliczane dla obu. Drugim trybem tej broni jest możliwość zlikwidowania małych barier które blokują nam drogę do pewnych znajdziek, bądź pomaga nam w uruchomieniu windy w pomniejszych etapach gry.

W najnowszej części twórcy postanowili dodać zadania poboczne dzięki którym możemy zdobyć lepszy sprzęt plus dodatkowe punkty doświadczenia. Nie jest ich za dużo ale są satysfakcjonujące. Do najbardziej zapadających w pamięć należy wspomnieć o zadaniu dla malarza. Zbieramy dla niego motyle i co jakąś oddaną ich ilość odblokowujemy nowe pomieszczenia z nagrodami, które dodają nam nieskończoną amunicje w broni, bądź szybsza regenerację wytrzymałości. Innymi zadaniami są np. walka z maruderami, zdobycie kluczy i zwiedzanie podziemnych ukrytych krypt, odnalezienie zaginionych pobratymców, obicie komuś twarzy. Często musimy dostać się z jednego krańca mapy na drugi bardzo pomocny w tym okazuje się system szybkiej podróży pomiędzy lokacjami. Służy do tego podobny totem jak ten na którym zarabiamy punkty doświadczenia wyróżnia go to iż wychodzi z niego niebieski słup światła.

Gra bazuje na silniku UNREAL ENGINE III. Twórcy zmianę silnika tłumaczą głównie tym iż jest on bardziej elastyczny niż Source. Graficznie gra wygląda rewelacyjnie a w głównej mierze przyczyniają się do tego projekty lokacji i postaci. Dla samych przeżyć wizualnych warto kupić tę grę i napawać się otaczających nas pięknem świata. ACE TEAM w swoim dziele wzorują się na obrazach niderlandzkiego malarza Hieronima Bosha. Warto wspomnieć iż twórcy w opcjach graficznych dodali opcję gra retro, która pozwala nam się poczuć jak w strzelaninie z początku lat 90 i to wczesnych. Jest to miłym urozmaiceniem choć wątpię aby ktokolwiek zamierzał przechodzić z takimi ustawieniami graficznymi grę, ponieważ meczy ona bardzo wzrok.

Na osobny temat zasługuje ścieżka dźwiękowa, która wręcz idealnie pasuje do świata i sytuacji jakie obserwujemy na ekranie. Podczas żywiołowych akcji gra szybka i energetyczna muzyka, a podczas zwiedzania lekka i przyjemna. Głosy postaci pozostały bez zmienne od części pierwszej poza nowymi osobnikami stworzonymi na potrzeby nowej części. Są one idealnie dobrane dla każdej osoby.

Oceń bloga:
0

Atuty

  • + świat
  • + kooperacja
  • + zadania poboczne
  • + muzyka

Wady

  • - brak polskiej wersji językowej
  • - nic poza głównym wątkiem fabularnym

Zuzanna D

Gra warta uwagii

9,0

Komentarze (8)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper