DIRT Rally- Moje Wrażenia

BLOG
1583V
DIRT Rally- Moje Wrażenia
Fox460 | 27.04.2016, 16:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dirt rally to jedne z lepszych gier rajdowych w jakie przyszło mi zagrać od czasów Richarda Burnsa Rally!.
 

 

Co z tego że przez dwanaście zasranych lat karmiono nas takimi grami jak Dirt 2,3, Showdown czy WRC 1,2,3,4,5 od Milesatone które nie potrafiło nigdy zrobić porządnej gry Rajdowej!, a o wyścigach to już totalnie przemilczę! chyba każdy pamięta Ferrari Racing Legends, SHIFT 1 i 2 (tutaj chyba tylko kamera z kasku dawała rady i jej zachowanie), oliwy do ognia dolali w momencie kiedy skomentowali że Shift mogło by być bezpośrednim konkurentem  dla serii Forza czy Gran Turismo. Wiadomo że była jeszcze seria Rally  od Evolution Studios na wyłączność dla konsoli PlayStation 2, ale nie były one jakoś nadzwyczaj popularne mimo iż pokazywały naprawdę wysoki poziom!!.

Jeżeli chodzi o Milestone to po prostu boki zrywać i tyle w temacie, to było jednak przed wydaniem pierwszego WRC(2010). A sami mistrzowie kodu zamiast słuchać graczy to robili kolejne swoje widzi mi się, czyli wariację off roadu czy pseudo wyścigów pokroju średniego GRIDa 2 który nawet nie miał startu do pierwszej odsłony, albo Grid: Autosport który był totalną porażką Codemasters’a, a  dziś jest uważana za najgorszą grę tego studia!!.

Światełko w TUNELU!!

Te pierwszy raz zaświeciło w 2011 roku, kiedy to po premierze DITR Showdown wyciekły pierwsze nieoficjalne informację o DIRT 4, ten zaś miał się nastawiać na Rally oraz w małym stopniu na Offroad znany z wcześniejszych odsłon. Jednak trzy lata po ,pojawiły się pierwsze ploty o Rally z prawdziwego zdarzenia, początkiem drugiego kwartału 2015 wystartowało Early Access na STEAMIE i wiadomo co i jak.

Za sobą mam już około 25H przygody z tą grą, no i jestem bardzo na tak!!, ale bez boboli się nie obeszło. Choć jak na dwanaście lat czekania to i tak nieźle zostało mi/nam to nagrodzone.

 

Nie taki diabeł straszny jak go malują!!

No i właśnie jestem już po kilkunastu zawodach Rally, Rally Cross, Hill Climb i muszę trochę przyznać że to podkreślanie „Gra jest strasznie trudna!!” jest troszeczkę na wyrost. Kiedy odpaliłem pierwszy swój rajd w ogóle, to przejechałem go Mini Cooperem i….. skończyłem na 1 miejscu cały rajd. Wiadomo były wzloty i upadki jednak finalnie byłem tym No1!!. Jedynie jakie trudności stawia gra to Hill Climb, który jest faktycznie trudny i samochody są niczym czarne mustangi, trudne do oswojenia.

Trasy się oczywiście powtarzają i mamy tu klasyczny przypadek jazdy z punktu A do punktu B, z Punktu B do punktu A. I trzeba przyznać że gdyby nie te wariacje w trasach czyli warunki pogodowe, zmiana kosmetyczna trasy np.: odcinek trzeci jest podobny do pierwszego, z tym że w trzecim na drugim skrzyżowaniu skręcamy w prawo a nie w lewo jak przy pierwszym. Mniej więcej na tym to polega. Dzięki czemu mamy tyle tras do objechania, myślimy że niby już tu byliśmy, ale tak naprawdę odkrywamy kolejną odnogę trasy. 

   

Każdym jeździ się inaczej

Tutaj jest 100% prawdy, sam z początku myślałem iż jest to pic na wodę, że twórcy zrobili każdy model jazdy na poszczególne napędy czyli FWD, RWD, 4WD. Jednak nie tutaj każdym samochodem z każdej kategorii jeździ się zupełnie inaczej. Jedyni jeździ się lepiej , innymi gorzej, jedne są zbyt szybkie i zbyt lekkie (gorsza sterowność), a jeszcze inne są ciężkie i szybkie co mnie osobiście bardziej się podoba.

Model zniszczeń jest tutaj naprawdę fajnie zrobiony, co ciekawsze nie są to SKRYPTY!!, dla przykładu mogę podać moment kiedy jechałem Fiatem Abram’em, za zakrętem była duża HOPA, wyskoczyłem tak wysoko że wylądowałem na drzewie. Ale z takim skutkiem, iż nie dość że wleciałem na to drzewo, to jeszcze spadłem na dach, ten zaś wgiął się o tyle mocno że było cały wygięty (odcisk pnia drzewa na dachu). Inny przypadek to nadmierne używanie ręcznego hamulca z czego skończyłem również na drzewie, uderzenie było o tyle mocne że było widać wgięcie między przednimi siedzeniami a tylnymi (również został ślad pnia). Nieco gorzej wypada efekt koziołkowania samochodem, ja wiem że te mają w sobie klatki wzmacniające konstrukcję wewnątrz auta. Ale często nawet po niezłym dachowaniu i koziołkowaniu nie mamy wygiętej maski czy otłuczonej karoserii (dach,boki itp: ). Tak więc jak zawsze uszkodzenia auta lepiej wypadają z interakcją z otoczeniem, aniżeli po jakiejś kraksie gdzie tylko trochę się po obijamy (Hłe hłe hłe, lubię niszczyć auta nawet te rajdowe taki odchył ).

TROCHĘ MAŁO, ale ten Pilot !!

Szkoda że dali nam tak mało państw w których się ścigamy. Da się to niestety zauważyć co rajd mamy tylko 6 państw ciągle tych samych, dobrze że trasy są w pewien sposób urozmaicone, mam tutaj na myśli deszcz, śnieg, noc itd. Same odcinki jako tako nie są aż takim wyzwaniem jak opanowanie samochodu. Nikt nie wspomniał to może ja wspomnę o pilocie, do pełnego zwycięstwa on też dorzuca swoje 3gr!! otóż, jeżeli wsłuchamy się w polecenia pilora plus wskazówki pojawiające się na ekranie, to po dłuższej chwili dochodzimy do wniosku że jest on bardzo precyzyjny. Co bardzo pomaga, bo w wielu rajdówkach nawet taki element nie jest dobrze zrealizowany. Jeżeli poskromimy naszą maszynę i do tego będziemy słuchać naszego pilota (gadaj zdrów palancie, gaz do DECHY!!) to mamy pewny klucz do zdobycia podium.

No i byłbym zapomniał że jeżeli chcesz się oswoić z samochodem, to koniecznie dobierz takie auto które tobie najlepiej odpowiada, patrzenie tutaj na moc silnika, i inne podstawowe gabaryty, na nic ci się nie zdadzą jeżeli po prostu nie czujesz AUTA!!. Mnie np: świetnie się jeździ Fordem Focusem, tak wygodnym samochodem jeszcze nie jeździłem. Zaraz na drugim miejscu jest Subaru Impreza (niebieski), żałuję jedynie że tymi starociami się nie jeździ tak wygodnie jak tymi nowszymi  brykami :P. Ale nim nabędziesz auto, odpal sobie pojedynczy rajd najlepiej w różnych krajach i przekonaj jak ci się śmiga. 

Może nie jest to „symulator” z prawdziwego zdarzenia, ale z pewnością godny następca już wysłużonego Richarda Burnsa Rally.  Grafikę można usprawiedliwić pod tym względem że na przygotowanie portu ludzie z Codemasters mieli niewiele czasu, bo aż pięć miesięcy. Widać tego skutki w postaci brzydszych cieni, nierównej roślinności (wygląd), czasem brzydkich detali otoczenia jak płot jakiś domek. Wiem że to takie czepianie, ciężko jest się dopatrzeć w momencie kiedy gramy 180km/h, ale w momencie kiedy odpalimy powtórkę z różnych widoków kamer potrafią nam same wskazać brzydkie tekstury.

Fakt faktem, jest to wysłużony silnik EGO 3.0 z zeszłej generacji mocno zmodyfikowany, a pierwszy raz wykorzystany przy Colin McRae DIRT z 2007 roku. Konsolowi gracze mogą poczuć się trochę poszkodowani, zwłaszcza że na PC gra wygląda bardzo ładnie i widać tutaj wyraźnie że są to niedopatrzenia developera. Kto wie może pojawi się jakaś aktualizacja, która poprawi nieco poziom graficzny, jednak po Codemasters ja bym się na to nie nastawiał. Dziwie się że gry nie stworzono na EGO 4.0 jest to co prawda kolejna modyfikacja tego samego silnika,  ale może niektóre aspekty były by poprawione.

Mimo tego nie żałuję kasy na grę, gra chodzi płynnie spełnia moje wymagania i dobrze się przy niej bawię, jedynie ilość państw trochę wdaje się we znaki. Ale jak to się mówi „Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma”.

Jeżeli jesteś fanem rajdów, to DIRT Rally jest grą na którą długo czekałeś!!.

Oceń bloga:
10

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper