2018 FPS CHALLENGE #6 Hexen II + SECRET LEVEL
Kolejne ugh dzieło Raven z głowy.
Hexen II
~~RANKING~~
1. Marathon 2: Durandal
2. Doom 64
3. Duke Nukem 3D
4. Hexen II
5. Marathon Infinity
DNQ. Hexen: Beyond Heretic
DNQ. ReVOLUTION
Pierwotnie następną grą w jaką miałem grać był Chasm: the Rift, ale że mam wrażenie że jeszcze jedna dosówka i kogoś skrzywdzę to przechodzę w bok i zabieram się za grę która naprawdę miała być uwzględniona w ramach challenge, ale zwyczajnie o niej, erm, zapomniałem. Jest to
SECRET LEVEL: Breed
Breed. Hm. No, yy, Breed.
Tak.
Erm.
Więc Breed. Co można powiedzieć o grze tak nijakiej, że kwadrans po instalacji zdążyłem o niej zapomnieć przy układaniu harmonogramu challenge? Przede wszystkim można powiedzieć, że gra nie jest zbyt dobra. Na skali 1-10 mój zapał do ogrywania Breed wisi w okolicach 2-3, ale słowo się rzekło, kobyłka etc. etc., robię to głównie dla weryfikacji bardzo szczątkowych wspomnień.
Jakieś konkrety o Breed? Mówiąc brutalnie i trochę (ale tylko trochę) niesprawiedliwie to Breed jest niemiecką podróbą Halo, to jest squad based taktyczny FPS, z dwoma giwerami, przyciskiem do granatów, oraz dużą ilością jeżdżenia w różnych pojazdach wojskowych typu czołgi. Fabularnie miernota straszliwa, ot bzdury o obcych atakujących Ziemię, w których przez 90% gry nawet nie ma jakiegoś protagonisty czy wątku do śledzenia, ot kolejne misje w których trzeba natłuc obcym i odbić cośtam gdzieś tam bo tak. Potem pojawia się nibyprotagonista, poziom trudności skacze w kosmos i gra dwie misje później się kończy.
Ale przynajmniej nie muszę męczyć dosboxa.