[Amiga Time] Polska Myśl Amigowa #2

BLOG
441V
[Amiga Time] Polska Myśl Amigowa #2
Rankin | 28.03.2017, 10:51
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

W drugim odcinku miniserii obejrzymy ponownie garść najróżniejszych pozycji amigowych produkcji zdecydowanie, ekstremalnie polskiej.

O ile w poprzednim odcinku jednak przedstawiłem gry mi znane, tym razem "na żywca" odpaliłem kilka gier dobranych strategią dwojaką: "eee, słyszałem coś o tej grze" oraz "yyy przejrzałem polskich wydawców na hol i ładnie wyglądało". Efekty były... różne:

Garść słów na temat przedstawionych gier:

Doman: Grzechy Ardana - nie wiem czy przez filmik przebiło się jak bardzo byłem zawiedziony tą grą. Tytuł ewidentnie powstał na silniku wcześniejszego Franko, osadzony w (z grubsza, kto dziś pamięta?) znanym polskim uniwersum komiksowym, wydany cały rok później... ale jakością jakby trzy lata w plecy. Wszystko jest takie... nierówne. Animacje to katastrofa (o WIELE gorsze niż F), sterowanie niby wygodniejsze, ale gdy zaczyna się walka szybko okazuje się że to złudzenie bo ataki wychodzą jak chcą i brak chwytów/rzutów... Nie wiem na co poszło aż pięć dyskietek. Pamiętajmy: KIEDY PŁACZESZ ON TO WIDZI

Cyber Force: Zniewolony Umysł - polski haha flashback hehe. Trochę mi żal tej gry bo autorzy wyraźnie trochę się przy niej napracowali - intro ambitne, muzyka nawet fajna, no i inspiracja Flashbackiem/AW zawsze na plusie, ale o ile prześmieszne animacje mogę przełknąć, to rzeczy takie jak walka tocząca się w nieludzkim tempie i sterowanie wymagające dokładności co do cholernego piksela (vide próby wskoczenia na platformę na filmiku) mocno psują ostateczny efekt.

Astral - ta gra zapowiadała się bardzo obiecująco... dopóki nie zacząłem grać. Graficznie nawet OK, muzycznie jakoś tam, ale gra to zwyczajna zabawa w zanieś przedmioty z A do B bez dotykania wrogów. Temat wyczerpuje się w połowie pierwszego poziomu, a co dopiero później.

TaeKwonDo Master - ot budżetowa imitacja Street Fightera albo Mortal Kombat. Digitalizowane postacie od autentycznych adeptów sztuk walki (...podobno - KOMANDOS / UWAGA: BARDZO SILNY) dają nawet dobre animacje, ale tła to zbrodnia na walorach estetycznych, no i przede wszystkim wykrywanie ciosów leży i kwiczy, psując wszelką przyjemność z gry.

Oceń bloga:
11

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper