Kontrowersyjne tematy #3 - Mikrotransakcje w grach

BLOG
504V
Kontrowersyjne tematy #3 - Mikrotransakcje w grach
Foster93 | 08.11.2017, 13:23
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Po długiej przerwie z serią, pora na przemyślenia dosyć gorącego tematu jakim są mikrotransakcje w grach. Zapraszam!

Mikrotransakcje - Temat który dzieli graczy i który stał się w ostatnim czasie bardzo gorący, między innymi dzięki skrzynkom zawartych w Star Wars: Battlefront II. Całe społeczeństwo graczy aż zahuczało i dało upust swojemu niezadowoleniu w sieci. Jednak patrząc po komentarzach jak i statystykach dotyczących sprzedaży przedmiotów z mikrotransakcji, można się nieco pogubić.

Społeczność jest w tym temacie podzielona. Są osoby, które wręcz nienawidzą mikrotransakcji (niezależnie od tego, jakie by nie były). Inni zaś nie widzą w tym żadnego problemu. No i jest grupa, do której ja należę, a więc osób które starają się podejść do tematu neutralnie.

 Dodatkowe płatności w grach pojawiły się wraz z grami free-2-play. Swego czasu spędzałem mnóstwo czasu na gry tego typu i po latach, niestety muszę stwierdzić, że sprowadzają się one do jednego - przewagi przeciwnika nad nami, jeśli nie dopłacamy do portfeli deweloperów. Gra po pewnym czasie staje się pay-2-win.
Tak było w przypadku Air Rivals (aktualnie Ace Online) - gry MMORPG od Gameforge, w którą zagrywałem się aż 4 lata i która z roku na rok traciła swoich graczy właśnie przez zbyt duże parcie na Item Shop. Tego typu mikrotransakcji nigdy nie zaakceptuję i nigdy nie będę popierać. Jednak nie wszystkie sprowadzają się do przewagi nad przeciwnikiem.

Co np. z mikropłatnościami, zawartych np. w Assassin's Creed Origins? Dziś spotkałem się z mieszanymi uczuciami graczy, którzy wręcz chcieliby bojkotować grę Ubisoftu. Dla mnie ACO jest grą świetną, przyznam się szczerze, że dawno po ograniu Wiedźmina 3 nie czułem takiej radości płynącej z rozgrywki. Gra jednak posiada opcjonalne mikrotransakcje, dzięki którym możemy przyspieszyć rozwój bohatera, bądź wzbogacić go o nowy ekwipunek oraz wygląd. Jednak jest to tylko opcjonalne. Coś co możemy, jednak nie musimy kupić, by czerpać w pełni radość z gry. 

Każdy z nas jest dorosły, każdy z nas wydaje swoje pieniądze jak chce. Czuję się troszkę dziwnie pisząc to, ponieważ jest to sprawa wydawałoby się oczywista. Trzeba pamiętać, że gdy mikropłatność jest opcjonalna, nie musimy z niej korzystać. Gdy ktoś chciałby kupić tą zawartość, deweloper daje mu taką możliwość, jednak nikogo do tego nie zmusza. Obie strony są w tym momencie zadowolone: gracz - bo kupił coś co go wyróżnia na tle innych graczy, jak i delewoper - który przy tym troszkę zarobił. Sprawy mają się zupełnie odwrotnie, gdy płacimy za coś, co daje nam przewagę nad innymi graczami, a co w konsekwencji wpływa na jakość i rozgrywkę tej drugiej osoby w negatywny sposób.

Statystyki pokazują jednak, że z tego typu zabiegów korzysta bardzo duża część graczy. Firmy zaliczają ciągły wzrost sprzedaży i trzepią na tym kasę. A skoro co raz to nowe firmy decydują się na wprowadzanie mikropłatności w swoich produkcjach, to musi to przynosić dobry dochód. 

(obrazek przedstawia zyski Ubisoftu z cyfrowej dystrybucji - na niebiesko, oraz dodatkowej zawartości z mikropłatności - na żółto)

 

Zachęcam do dzielenia się opiniami jak i doświadczeniami związanymi z mikropłatnościami w grach oraz udziału w ankiecie. Pozdrawiam!

 

Oceń bloga:
4

Czy w ciągu ostatniego roku wydałeś dodatkowe pieniądze na mikropłatności w grze?

Tak
39%
Nie
39%
Pokaż wyniki Głosów: 39

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper