Gwiezdne Wpisy - spin off #1

BLOG
423V
Gwiezdne Wpisy - spin off #1
Vanio | 29.01.2016, 14:58
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Delta na horyzoncie.

     Pierwszego marca 2005 roku na świat zostało wypuszczone Star Wars: Republic Commando, gwiezdnowojenny pełnokrwisty FPS osadzony w czasach Wojen Klonów. Gra ta przedstawiała przygody czterech dzielnych klonów RC (komandosów). Byli nimi: Boss (gracz), spec od wybuchów Scorch, haker Fixer i snajper Sev. Ta czwórka stanowiła tzw. Delta Squad. Każdy z klonów miał inny charakter, podkreślone w grze barwą głosu. Mimo, że bohaterowie są klonami, twórcy gry postanowili podłożyć głosy różnych aktorów, a nie tylko jednego. Aktorem podkładający głos Bossa był Temuera Morrison, czyli filmowy Jango Fett/klony z e2 i e3, oraz głos Boby Fett w e5. Ten FPS wraz z pierwszym Battlefrontem były wyjątkami w grach Star Wars, ponieważ nie biegało się jako Jedi z mieczem świetlnym. 

     Gra miała moim zdaniem świetnie rozwinięty, intuicyjny system rozkazów. Dodatkowo co mi się podobało to był HUD. Widzieliśmy hełm klona od środka. Wizjer był w kształcie litery "T", wyświetlały się poszczególne dane zespołu jak i przeciwnika. Gdy wizjer ubrudził się z powodu flaków Geonosiana lub smaru droida, to włączała się "wycieraczka", która po chwili czyściła całe pole widzenia. Graczom Xboxa One mogą niektóre elementy wydawać się znajome z powodu Halo 5. Podobieństwa te powstały dlatego, bo Creative Director najnowszych przygód Master Chiefa również tworzył Republic Commando ponad dekadę temu.

     Republic Commando nie doczekało się sequela. Zamiast tego Karen Traviss (autorka sci-fi, pisze książki osadzone w uniwersum Star Wars jak i Halo) stworzyła kilka powieści w Expanded Universe o komandosach republiki. Seria ta jako jedyna dogłębnie opisuje życie klonów, trening oraz kultywowanie języka i kultury Mandalorian. Głównymi bohaterami byli klony z drużyny Omega. Delta występowała na kartach serii jako "squad" drugoplanowy. Autorka z serią dotarła poza epizod 3 i zmieniła nazwę serii na "Imperial Commando" z racji zmiany ustroju największego organizmu politycznego w galaktyce.

     W planach pojawił się pomysł na sequel RC właśnie pod tytułem Imperial Commando, ale projekt upadł. Z powodu likwidacji LucasArts wszelkie nadzieje zostały skreślone. Czyżby? Małą furtkę zostawił za sobą George Lucas, który ulokował Deltę i Omegę w serialu The Clone Wars. Cała zawartość z serialu została skanonizowana przez Disneya, gdy firma podzieliła przez większość uznawany kanon SW na ichni, czyli ten właściwy oraz legends. Tym sposobem Boss i jego drużyna są jedynymi bohaterami gier Star Wars, którzy pozostali w kanonie. Na reddicie, użytkownik o nicku Alpha_Cukie napisał obszerne informacje odnośnie nowego projektu EA, którym jest... właśnie IMPERIAL COMMANDO. Z racji tego, że prequel nie jest kanoniczny, to sequel ten będzie pośredni. Czyli inaczej mówiąc, drużyna delta będzie bez zmian, lecz ich przygody z gry i książek oficjalnie nigdy się nie zdarzyły. Gra ta, na silniku frostbite, ma mieć jeszcze bardziej rozwinięty system rozkazów i HUDu oraz głównie skupiać się na kampanii single player.

     Gry SW na chwilę obecną są tabula rasa i trzeba je zapełniać. Albo nowymi pomysłami jak Uprising, albo przekształcając coś co było, jak w przypadku rebootu Battlefronta. Tutaj mamy szanse na pośredni, ale pełnoprawny sequel znanej, lecz niedocenionej strzelanki. Czy plotka okaże się prawdą? Jak zawsze, czas pokaże. Warto jednak wierzyć w tę plotkę, bo nowi twórcy Star Wars niejednokrotnie już pokazali, że legendy są świetnym źródłem do czerpania pomysłów, a przedmiotem sprawy jest tym razem coś kanonicznego.

 

Niech Moc będzie z Wami, czytelnikami.

- Vanio

 

źródło: https://www.reddit.com/r/StarWarsLeaks/comments/42n69c/star_wars_imperial_commando_arg_reveal_incoming/

Oceń bloga:
3

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper