Samochodus Rex i Moje Drapieżne Samochody Zagłady #2

BLOG
1045V
Samochodus Rex i Moje Drapieżne Samochody Zagłady #2
Rex | 17.11.2015, 00:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dzisiaj kontynuacja mojej historii gracza - w niszowym gatunku jakim są Bojowe Samochody (Combat Cars). Dzisiaj przedstawię dalsze perełki gatunku - te znane wszystkim graczom i te mniej znane lub w ogóle nie kojarzone przez nikogo. Krapiszony też się znajdą. Zapraszam do przeczytania (i obejrzenia) dalszych moich kraks i niszczycielskich rajdów!

We wnętrzu wypasionej, niszczycielskiej bryki - Ja, Samochodus Rex czuję się jak w domu!


Rok 2001: TWISTED METAL SMALL BRAWL, TWISTED METAL BLACK , MOTOR MAYHEM

TWISTED METAL SMALL BRAWL

Twisted Metal Small Brawl była to 5 część i ostatnia, która wyszła na PSX-a - różniła  się dość mocno  od swoich poprzedniczek. Na początku cała rozgrywka odbywała się w otoczeniu dzieciarni, gdyż była to część ewidentnie skierowana do młodszej widowni ale i tak musiałem go zaliczyć! Zabawa była naprawdę fajna i  czasami wracałem do tego tytułu, aby odpocząć od poważnych odcinków Twisted Metal. Soundtrack  był świetny – podobny do tego z 1 części z 1995 roku, co dodawało mu dobrego posmaku. Nie każdemu  podobała się ta odsłona, ale charakter i pomysł na tą część można było wywnioskować już z zakończeń jednego ze świrów z 4 części!



PŁACZ , ROZPACZ,  KRZYKI , I  DEPRESJA   TWISTED  METAL  BLACK NA  PS2!

Ten dzień nie  był  dla  mnie dobrym dniem gdy na stronie PSX Extreme, przeczytałem  ze wszystko wskazuje na to ze Twisted Metal Black wyjdzie tylko na ps2 - było to  dla  mnie  straszne! Złość, łzy i  pytanie  DLACZEGO!  Niestety  trzeba było mi się z tym pogodzić i  pocieszyć się chociaż tym, że  na psxa wyszło  aż 5  części! Jednak żeby zaliczyć  6  osłonę  trzeba będzię  kupić  nowa maszynkę Sony  co  w  tamtych  czasach  nie było ani łatwe, ani tanie.  Dopiero po 2 latach udało  mi się  zagrać w najnowszego Metala u  kuzynów,  którzy  kupili czarnulę już 3 miesiące po premierze, zaś troszkę później - specjalnie dla mnie Twisted Metal Black! Cieszyłem się  bardzo ale, to zdecydowanie inne uczucia rozwalać samochody na strzępy u siebie a u kogoś... . Grałem i grałem ale  doznania  były mieszane, więc pożyczyłem ps2 na 3 dni!

Okazało się jednak, że  BLACK  nie  jest, aż  taki zajebisty  jak wcześniejsze  części. Gra miała w sobie coś, co odrzucało mnie od dłuższego grania.  Świry  byli  pierwsza klasa, SWEET TOOTH I  MINION - czysta  poezja, inni  tez  dobrze  byli zrobieni i ich pojazdy zagłady - to  nie było problemem, lecz grywalność!  Gra  kompletnie  nie  grywalna i  w dodatku za  szybka - totalny chaos ... Czułem się  jakbym prowadził samochód z  DAYTONY a  nie  porządną, ciężarną maszynę do zabijania. Nie tego się spodziewałem  i kolejny  raz się przekonałem, że jeżeli coś wychodzi za szybko to mamy lipę... Poza tym grafika także za bardzo mi nie podeszła, jak i design poziomów... Fajerwerki  po prostu nie urywały  dupy! Biedna  ta  część, oj biedna, ale...w  przyszłości ukazał się tytuł, który pobił to wszystko! Ale  o tym potem ...


MOTOR MAYHEM

MOTOR MAYHEM,  słyszałem o tym tytule, ale kiedy posiadałem własne ps2 jakoś się nim nie interesowałem, wiec  za  dużo o nim nie napiszę.... Patrząc na rozgrywkę i  to co się dzieje na ekranie - to  szału  nie ma, i graficznie także nie specjalnie dobrze to wygląda.. Mogę się  mylić, co  do tej  gry - myślę, że  kolejna marna kopia TM i nie  powinna w ogóle  się  pojawić.


Rok  2002 : WRECKLESS  , STUNTMAN  , TM 1 , TM 2 , TM BLACK ONLINE , RUNABOUT 3

WRECKLESS

Zacznijmy  od WRECKLESS, to   kolejna  gra której  niestety, nie udało mi się ograć i o której zapomniałem. PS2  kupiłem  dopiero 6 lat po premierze i  miałem ją tylko 7  miesięcy bo już zaczynała się  powoli era  PS3  i  trzeba było  sos na nią zbierać - wiec gry na ps2  mnie  już tak  nie interesowały. Starałem się ogrywać naprawdę dobre  tytuły, a  Wreckless - już patrząc na screeny takim nie był... Myślę ze  kiedyś  ogram  tą  grę bo, teraz  gry  na ps2  chodzą po  parę złotych  wiec  niespecjalnie dużo wydam, a u znajomego ogram!


STUNTMAN

STUNTMAN - graficznie wyglądał  rewelacyjnie i  te zdjęcia, które  w  necie  pokazywali były niesamowite! Czuć było  nową generacje  od  razu! Gra  do łatwych nie należała wymagając od gracza bycie perfekcjonistą. Nienawidzę  gier  na  czas! A tutaj nie dość, że musieliśmy ścigać się z czasem, to jeszcze unikać stłuczek ! Było to mega wku..jace, bardzo  trudne momentami  i  nie  da się ukryć, że Stuntman bardziej wkurzał, niż dawał przyjemność! No była  jeszcze opcja z arenami i dużą ilością samochodów, ale bardzo szybko się nudziła...


TWISTED  METAL 1

Zgłosiłem się do znajomego by  mi ogarnął Twisted  Metal  1 i 2  czyli  dwie ostatnie części  których  wcześniej  nie ograłem na psx i musiałem je w końcu zaliczyć do kompletu!. Ta  sama osoba  załatwiła  mi kilka lat temu FELONY 11/79 więc nie było problemu i z wcześniejszymi odsłonami TM. Na pierwszy ogień poszła pierwsza część serii - jak na swoje lata to było naprawdę coś! Jednak po ograniu poprzednich części, mi tutaj nie podeszło praktycznie wszystko... W dodatku gra miała cenzurę (możliwe, że tylko moja wersja) - nie  było  na końcu  filmów świrów z prawdziwymi aktorami... Ponoć wersja NTSC (USA) nie posiadała cenzury...  Grafika w 2002 roku niestety już nie robiła wrażenia, zaś muza była świetna,  aktorzy  zajebiści, klimat ciężki niczym w każdym Metalu... Najgorzej jednak wspominam kiepskie, w porównaniu do następców sterowanie... Kumpel już swoje zarobił, więc czekałem, aż mi załatwi TM 2! podsumowując - omijajcie TM1 jeśli graliście w kolejne odsłony!

UWAGA SPOILERY :-) JAGODZIANKI RZĄDZĄ ;)


TWISTED METAL 2

Po miesiącu oczekiwania na grę legendę (uważaną za najlepszą cześć serii) - TM2 trafił w końcu w moje łapska!. Cieszyłem się strasznie, że  wreszcie  się udało ! Wreszcie będę mógł rozkoszować się grą, o której wszyscy mówią, że jest lepsza od TM3! Sprawdzimy! No wiec  3, 2, 1 i Zaczynamy! Powitało  mnie  intro z  Calypso, a ja jako pierwszy pojazd do sprawdzenia wybrałem wielgachną koparkę Mr. SLAMMA!. Pierwsze  minuty z  grą  i  ryj się cieszy ale  chwilę tylko, aby  poskładać  myśli i  bardziej rozkminić: co  jest dobre, a  co złe!  Po dłuższym graniu widziałem jednak więcej minusów, niż plusów... Okazało się, że tak legendarna gra  nie podoba mi się na miarę moich oczekiwań! Grafika  tylko troszeczkę  lepsza  od poprzednika, sterowanie  dalej  to samo co  w  pierwszej części czyli o kant  dupy  rozbić! Grywalność słaba! Na plus trzeba zaliczyć nowe postacie, filmiki  mimo ze  były  jak kartonowe  to  cieszyły. Muzyka  niestety nie zachwycająca, więc jak dla mnie Królem dalej pozostaje TM 3! i pobić go mogło tylko to co zafundowali  nam twórcy dopiero w  2012 roku ... ale  tego  jeszcze  nie  wiedziałem... i nikt tego nie wiedział.


TWISTED METAL BLACK : ONLINE

Ta sama gra co TM: BLACK tylko ze wskazaniem na zabawę online.


RUNABOUT 3 : NEO AGE

Nadzieja matką  głupich ..... Co ja sobie  myślałem kupując  kolejnego Runabouta... że  tym razem będzie  lepiej ?  Czy  robota znowu będzie spier..lona, i  czy  "Jedynka"  z  1997  roku zostanie  pobita?! W  końcu seria trafia na PS2 - więc z założenia powinno być dobrze... Okazało się, że jest gorzej niż myślałem... Samochody  zachowywały się jak piórko i gra  nie dość, że nie zachwycała  grafiką,  to  posiadała niską grywalność... Po  prostu: do dupy ta część  była!


Rok 2003

ROADKILL

Na  początku, jak to zwykle  bywa oczarowanie  tytułem jest , ale  na dłuższe posiedzenie  nuda i  nic  specjalnego...Misje  były  powtarzalne i po prostu nudne, rozwałka wcale mi nie podeszła. Gra nie zapada w pamięć i naprawdę nic wartego uwagi ...


Rok 2005: 187  RIDE OR  DIE , FIRED  UP , TM :HEAD ON

FIRED UP wyszło  tylko na PSP  a  to  ze  nigdy  nie  przepadałem za  małymi  konsolami, to  ten tytuł  był  mi zupełnie obojętny . Ciężko mi coś powiedzieć, bo nie grałem. Na screenach wygląda nieźle, ale czy coś ciekawego? Może, kto grał to niech skrobnie komentarz?


187 RIDE OR DIE

Za tą grę Ubisoft ma u mnie kratę piwa! I  jest to po prostu pierwsza ściganko-naparzanka w tak pięknym stylu! Po  prostu trzeba zagrać! Grywalność  jest  potężna, klimat zajebisty, bronie  bardzo różnorodne i dobre zarazem. Spędziłem ponad 200 godzin przy  tej produkcji! Jedyny  minus  jaki pamiętam to słaba muzyka, nie oddająca zupełnie klimatu takich wyścigów! Można  powiedzieć, że  to było  prawdziwe FAST  AND  FURIOUS! Marzy mi się REMAKE tej gry !


TWISTED METAL: HEAD ON

Ta część wyszła najpierw na PSP wiec z braku tej konsoli  tytuł olałem go... Okazało się później, że kiedy sprzedałem swoje PS2 (miałem bardzo krótko czarnulkę) to zrobili na nie port! Wkurzyłem się i to bardzo ! Stwierdziłem trudno, może  kiedyś uda  mi się w to zagrać. Na  Allegro  nawet  nie  znalazłem wersji na PS2  tylko same przenośne, wiec  zostawał  tylko Ebay. Czyżby wersja na PS2 wyszła tylko w NTSC? Ja zbierałem już pieniądze na nadchodzące PS3, więc można powiedzieć, że TM BLACK ONLINE oraz TM :HEAD ON to części, których  nie zaliczyłem i  nie wiem czy  już kiedykolwiek zaliczę...Przyszłość zapowiadała się wybornie i wyśmienicie i to co  nastąpiło w 2012 roku zupełnie mnie  zabiło ... Ale o tym w kolejnym odcinku, na który zapraszam!

Oceń bloga:
15

Komentarze (17)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper