The Order: 1886 - OSTRZEŻENIE v 1.1

BLOG
476V
KwiatWiśni | 25.02.2015, 09:52
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam serdecznie,

Chciałbym wszystkich ostrzec przed zakupem gry "The Order: 1886". Nie daje się nabrać, na marketingowe zagrywki.
Poniżej opiszę swój przypadek.

Jestem "szczęśliwym" posiadaczem Play Station 4. Zaufałem firmie Sony, tak samo jak wielu innych. Znosiłem bez zająknięcia, sytuacje gdzie nie było wielu dobrych gier ekskluzywnych. Sony jednak obiecało mi, oraz innym graczom. Nową wspaniałą grę o tytule "The Order: 1886"

Pierwsza zapowiedz gry, brzmiała bajecznie:

- wspaniała grafika,

- rewolucja w mechanice i sterowaniu,

- gra niszcząca konkurencję,

Grzmiały gromy z nieba. Sony napinało muskuły. Każdą kolejną informację, śledziłem z wypiekami na twarzy, patrząc na kurzącą się konsolę. Czułem, że ta gra, pokaże moc PS4 oraz innowacyjność Sony.

Do ostatniego newsa, wierzyłem w doskonały produkt, patrząc ślepo na twórców gry. Nie oglądałem filmów z gry, aby nie psuć sobie przyjemności z okrywania tajemnic cudownej gry.

Złożyłem preorder oczywiście. Specjalnie na moment premiery, załatwiłem sobie wolne. Nadeszła magiczna chwila. Zacząłem grać w grę.

Wyobraźcie sobie, że po godzinie gra już wisiała na portalu aukcyjnym jako używka. Cena była atrakcyjna, ponieważ uszkodziłem pudełko miotając nim o ścianę.

Nikomu nie polecaj tej "gry", ponieważ to nie jest gra. To jest film z kiepską fabuła i słabą animacją naszpikowaną QTE.

Historia znalazła szczęśliwy finał, ponieważ gra została sprzedana i odzyskałem część kosztów.

Subiektywne zdanie

Według mnie użycie słowa gra, jest nadużyciem w stosunku do The Order. Produkcja przypomina raczej film klasy B w którym wprowadzono elementy mające na celu symulowanie, prymitywnej gry video. Swoje zdanie motywuje gigantyczną ilością qte, scenek itd. Dodatkowo autorzy prowadzą nas za rękę, od początku do końca gry. Nie miałem okazji aby pograć w grę, raczej oglądałem tępo mało interesującą fabułę, czując się jak niepełnosprawna laka, który ślepo jest zmuszona do dokładnego odtwarzania wizji autorów. Nie pograłem w grę, nie miałem okazji postrzelać, poszaleć, pobawić się.

Grafika stoi na wysokim poziomie, to fakt. Jednak gra jest liniowa, posiada bardzo małe lokalizacje. Poruszamy się po wąskich korytarzach. Te wszystkie ograniczenia pozwalają podciągnąć grafikę.

Nikomu nie polecam gry The Order z cenie 250 zł. Gra jest warta maksymalnie 50 zł. W tej cenie warto się z nią zapoznać.

 

 

 

Oceń bloga:
-15

Komentarze (46)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper