Hejting gier, czyli dlaczego nienawidzimy pewnych produkcji

BLOG
327V
Hejting gier, czyli dlaczego nienawidzimy pewnych produkcji
Bartorexplay | 25.04.2019, 14:10
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Z góry chciałbym powiedzieć, że pisze ten materiał bez jakiegoś większego researchu czy przygotowania. Wszystko co tu napisze wynika tylko i wyłącznie z moich obserwacji gamingowego społeczeństwa, czyli głównie fejsbuki, gry multi, praca itd. Mam nadzieje, że nikogo tutaj nie urażę. Materiał ma na celu pokazanie że tak na prawdę, nie hejtujemy gry w większości przypadkach...

Na wstępie warto powiedzieć, że to, że gra jest hejtowana to może mieć kilka różnych znaczeń. Hejtowana jest często nie tyle gra, co ludzie (dzieci), które w to grają. Także podzielmy artykuł na:

  • Hejtowanie społeczeństwa
  • Hejtowanie firmy, która zrobiła te grę
  • Hejtowanie gry 

Im wyżej na liście, tym bardziej zauważalny hejt.

Zacznijmy od wspaniałego społeczeństwa. Od samego początku istnienia gier Multiplayer mamy z tym do czynienia, ale jako, że pewnie dla spooooooorej większości z Was jestem totalnym gówniarzem (może ktoś zgadnie ile mam lat) to zacznę od momentu, w którym branża gamingowa rzeczywiście zaczęła być dla mnie czymś bardzo istotnym i postanowiłem w to pójść. Pierwszą grą, w której miałem styczność z bardzo dużym hejtem, jest Minecraft. Myślę że spokojnie 85% graczy chociaż przez minutę w to grała, BA! Nawet moja żona grała i bardzo jej się podobało. W wieku 18 lat zacząłem czytać prasę gamingową bardziej dogłębnie niż same gazety, dużo chciałem ogrywać, chciałem się na tym po prostu znać. Przeglądając fora, strony na Facebooku, internet nie można było nie zauważyć jak bardzo hejtowany jest Minecraft. Nie dlatego, że gra jest chu*owa, tylko jakie społeczeństwo w niej jest. Ciężko się było nie zgodzić, grały w to dzieciaki z gimnazjum, podstawówki no i wiadomo jak serwery wyglądały, z resztą... dzisiaj najlepszym przykładem jest Fortnite. Nie ma osoby chyba, która o tym nie słyszała, sam w to bardzo dużo grałem. Dostałem grę za free z redakcji, w której pisałem newsy, tryb Battle Royale to było coś, co było dopiero testowane, nie było live, było bardzo mało graczy, a gra wyglądała jak... no nie wyglądała jak teraz. Ludzie, zwróćcie uwagę, że nie powinniśmy hejtować gry w tym przypadku. Spójrzmy prawdzie w oczy, Fortnite odniosło ogromny sukces, bo jest dobrą grą. Ma doskonały marketing, cały czas się rozwija, od groma rzeczy do zdobycia. Smutne tylko, że większość tych cukierkowych, kolorowych i SWAGowych rzeczy jest magnesem dla nastolatków albo nawet jeszcze nie nastolatków. Nie mniej, zwróćmy uwagę na to, że gra jest tutaj Bogu ducha winna a wszystkiemu winni są ludzie, którzy tworzą jej społeczeństwo.

Następna rzecz to hejtowanie firmy. Z tym również spotykamy się dosyć często, a od wielu lat dumnie pierwszego miejsca broni EA. No i ostatnio tam niżej w tej tabeli pojawiła się Bethesda ze swoim udanym Fallout 69 (hehe) lub Blizzard z Diablo Immortal. Oczywiście Ubisoft też się nie ukryje, chociaż ostatnio dają radę. Zauważyliście dlaczego nie hejtuje się Nintendo czy CDP? Bo wypuszczają pełne gry. Nie ma czegoś takiego jak chcesz to? dokup tamto? a jak chcesz dokupić tamto, to kup jeszcze coś tam. W tym przypadku hejting leci na to jak bardzo firma jest nastawiona na zysk. Branża gamingowa powoli traci taką swoją pierwotną dusze, która miała nas rozluźnić, sprawić, że poczujemy się lepiej. Powoli robi się z tego strasznie duży przepych. Weźmy sobie Mortal Kombat najnowszy. Gra mogłaby być zajebista... gdyby nie MIKROTRANSAKCJE. To jest temat na osobny artykuł, ale umówmy się, gdyby ludzie z tego nie korzystali, to by tego nie było. Gry stają się coraz mnie grywalne, są przewidywalne, nie ma już włożonej pasji w nie. Wracając do przypadku Blizzarda oraz Bethesdy, tutaj mamy ewidentny przykład tego, jak się nie słucha graczy. 
- HEJ CHCEMY DIABLO 4
- co chcecie?
- DIABLO 4
- to macie diablo immortal
...
...
No szczena mi opadła po tym pokazie. Nie możesz mieć w dupie ludzi, dzięki którym doszedłeś tak wysoko...
Z kolei Bethesda... ehh... wiem, że z grom jest coś nie tak, kiedy jest update a change logi to w 80% naprawianie błędów... czasem bardzo oczywistych. Jestem ciekaw czy dział QA w Bethesda istnieje. Nie mniej, wypuszczanie nie skończonych gier jest bardzo złym motywem. Najpierw skończ grę, potem wypuść.

Hejtowanie gry to raczej rzadki przypadek. Szczerze powiem, że nie kojarzę gry, którą hejtowałem... bo tak. Ale głównie chodzi tu o to, że gra jest tak słaba... tak słaba... że aż się przykro robi dlaczego ktoś to kiedykolwiek wypuścił. Jeżeli chodzi o ten kawałek to zapraszam do dyskusji w komentarzach, którą grę można hejtować nie z powodów wyżej wymienionych. 

Mam nadzieję, że nie zrobiłem dużo błędów, mam nadzieję, że tekst się podobał, trzymajcie się :D (i lepiej się już nie puszczajcie jak się trzymacie) śmieszek na koniec.

Oceń bloga:
4

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper