5 gier na halloween 5-ta generacja
Nie masz już czarnuli a Twój Dreamcast to tylko archiwalny tytuł ogłoszenia w allegro.
Nic nie szkodzi bo oto nadchodzi pięć strasznych tytułów które rozgrzeją atmosferę w przesiąkniętym halloween-owym smrodem, od zapachu świecy z dyni w domu. Wszystko co potrzebujesz to, ps1 lub saturn, trochę powietrza i dużo wódki. Powietrze! what! tak czytaj dalej to zrozumiesz a i protoplasta ALIEN ISOLATION też tu się znajdzie.
Jakiś czas temu, kiedy na światło dzienne wyszło nieco więcej informacji na temat nowego dzieła Creative Assembly pod zacnym tytułem Obcy Izolacja, wyczytywałem na forach zagranicznych Ochy! i Achy! na jego temat, że jakie nowatorskie podejście, odważne posunięcie itd itd....a w mojej głowie kłebiły się mysśli typu TOŻ TO PLAGIAT żeby tego było mało to na dodatek plagiat plagiatu aj ja jaj! Wszystko to przez gierke w którą młóciłem razem z kolegą jeszcze w tych pięknych latach życia człowieka na tej planecie, która w pamięci mej pozostała głównie dzięki wielkiej rysie w przednim płacie a przywędrowała do nas pomiędzy różnymi śmieciami z niemieckiej wystawki. Ale dość już prywatnych wycieczek Enemy Zero, bo o niej tutaj mowa, w sam raz wpasuje się w Święto Zmarłych bo to horror który straszy.
Wszystko zaczęło się od 'D' i pana KENJI ENO który pokazał wielkiemu SONY równie wielkiego FUCKA i w ostatniej chwili przerzucił swój nowy projekt na maszynkę konkurencji. Sama gra na tym niewiele straciła, pod względem graficznym, a zyskała sobie nieco fanów którym ENO zaimponował. W europie wylądowała w 1997 i ludzie od razu rzucili się po nią do sklepu....żartowałem, to gierka raczej niezauważona choć szkoda bo miała potencjał, który dzisiaj w pełni wykorzystuje ALIEN ISOLATION. W grze wcielamy się w postać Laury Lewis która budzi się na pokładzie wielkiego statku kosmicznego z palcem w dupie( sorry nie moglem się powstrzymać;) i z echolokacyjnym urządzeniem próbuje przetrwać i rozwiązać tajemniczą zagadkę, ta sonda to jej jedyna forma przetrwania, bo napastnik jest niewidoczny, a blaster który ma w ręce ładuje się tylko na moment przed atakiem obcego, a czy wspominałem że lokacje są klaustrofobiczne i ciemne....rysa!! Jak widzisz gry są dosyć podobne i chodzi w nich o przetrwanie, jak znalazł na halołina.
W święto zmarłych Ja i zapewne Ty nie raz znajdziemy się w świecie astralnym IF YOU KNOW WHAT I MEAN! Dlaczego więc nie zrobić tego w podwójnym wymiarze. Duchów w tej grze jest pod dostatkiem a do tego wszystkiego dochodzi soundtrack który nawet teraz gdy to pisze powoduje szybsze bicie serca i takie uczucie, że tylko gdybym miał własnego konia to wsiadłbym i galopował przed siebie z goła klatą i wiatrem we włosach....do najbliższego Mcdonalda hehe. Wielu ludzi w tę gre grało oj wielu, co nie oznacza że można do niej wracać, oj nie.
Gier z serii Legacy of Kain było przed Soul Reaver jedna, a po niej posypało się kilka aż do wyplucia jakiegoś sieciowego jmmo czy jakoś tak z tegoż uniwersum. Deweloper Crystal Dynamic postanowił przesunąć troszkę o jakieś 1500 lat historie KAINA z Blood Omen i tak wskrzesza się postać Razila, jednego z lepiej wyglądających bad ass-ów w 5-tej generacji, mimo że nie miał szczęki. Wampiry szlajaja się tutaj na każdym kroku, a biedni ludzie uciekają w popłochu ratując swoje życie, świat realny miesza się tu ze światem astralnym co objawia się w grze znakomicie zrobionymi przejściami z jednego do drugiego. Na początku 2000 roku wyszedł też na dreamcasta ale jako prosty port z szaraka choć nieco i tak wyładniał, BRAĆ I GRAĆ
Mam pytanie czy lubisz filmy James-a Cameron-a? a w szczególności The Abyss? odpowiedziałeś tak na te dwa pytanie to śmiało możesz czytać dalej, aha i jeśli do tego dodamy nutkę Resident Evil? NO widzę że mordka Ci się już cieszy, bo oto nadchodzi DEEEEEP Fear i jest bardzo głęboki, ale nie lękaj się, dasz radę tylko weż mocny wdech bo powietrze to tutaj luksus.
Deep Fear to gierka z 1998 roku która na fali świetnie przyjętego 'Residenta' podchodzi do tematu od nieco innej strony a dokładniej z pod 300 metrów wody w oceanie spokojnym, gdzie nasz bohater Janek Major rusza na ratunek pozostałym przy życiu ludziom w podwodnej stacji badawczej. Scenariusz gry jest bardzo fajny i gra rzeczywiście straszy w niektórych momentach, ale nie chcę tutaj za dużo zdradzać. Gierka przybrała miano survival horroru więc o czymś to znaczy a przez nieustannie spadający poziom tlenu niczym w kultowym METRO, trzeba się szybko ruszać, szybko myśleć a wiadomo jak się człowiek spieszy to....no właśnie więc gra trzyma w napięciu, a żeby to napięcie nieco poluzować to dla ciekawostki podam że autorem bądż projektantem potworów w tej grze jest sam Yasushi Nirasawa ojciec mangi i serii takich jak Kamen Rider oraz Garo.
Tutaj może trochę z innej beczki choć gra również oscyluje wokół wampirów i tych co próbują ich ubić ale świat tej gry i jej historia onieśmiela wszystkie 3 poprzednie gry razem wzięte. Castlevania przed wydaniem na świat Nocnej Orkiestry była już uznaną na świecie marką, zresztą całkiem zasłużenie, bo gra w 2D z tamtych czasów i traktująca wlaśnie o tego typu przygodach, nie ma dla siebie konkurencji. Autorzy tejże odsłony spojrzeli wreszcie na takie tuzy rynku jak Zelda czy Metroid idali fanom tego, czego pragnęli.....
,,,,czyli WIĘCEJ, więcej eksploracji, więcej pierdułek do odnalezienia, więcej akcji, więcej przerywników i więcej miodności. No i chyba im się to udało bo gra do dziś dzień cieszy się ogromnym zainteresowaniem sikających pod wiatr i nie tylko(mówię tu o sobie samym) Ja wiem że gra jest droga i trudno dostępna ale po cichu od włodarzy SONY dowiedziałem się że specjalnie dla Polaków i tylko w te Święto Zmarłych przymkną jedno oko na emulacje, więc na co jeszcze czekasz!
Downloading 34mb from 235mb ekhm!
A teraz w końcu coś dla dzieci!!!! I przed ekranem komputera radośnie podskoczyło 90% urzytkowników PPE PL:) tylko żartowałem, zdejmij tą myszkę z łapki z minusem! NO....ale czy po części my wszyscy tymi dziećmi nie chcemy się poczuć przez chwilę właśnie grając w nasze ulubione gierki, zwłaszcza z dzieciństwa, I tu przed wami przedstawiam wam taką jedną z mojego a i na halloween pasuje przy okazji Jak znalazł. Sir Daniel to postać nie tuzinkowa i na pewno chciałby żeby ktoś powrócił w tak ważne przecież dla niego święto. Zatem czy ty wrócisz choć na chwilę w te halloween do Gallowmere mój drogi czytelniku? Bo ja na pewno słowo harcerza, panie Fortesque.
Ach jak ten czas szybko leci, przed nami 20 rocznica powstania playstation , Ken Kutaragi ponoć nauczył się liczyć pieniądze uszami, a japończycy rodzą 9/10 zdrowych dżeci, tylko czegoś mi tu brakuje, tylko czego, zasranych gier które dały im te ogromne pieniądze, wiem, to temat na inny blog ale dlaczego tak łatwo pochowali naszych idolów z dzieciństwa DLACZEGO!!! dobra relanium łykniete teraz się wytłumaczę dlaczego nie 'jedynka', bo była to pierwsza gra na moje własne, kupione za cięzko zarobione pieniądze, Ps1 model scph-a 9002-a (pozwolę sobie zarymować) a do tego po raz pierwszy miałem styczność z dualszokiem więc jak tylko zaczął wibrować, to w domu nastąpiła taka euforia że sąsiad przybiegł z drugiej strony miasta lać komunistów, ach! te czasy. A tak na serio, piękna muzyka, i gotycki designe lokacji, śmieszna i zrobiona z polotem, i jak słucham dzisiaj te wszystkie gadki o klatkach na sekundę w grze, to ja się pytam gdzie wszyscy oni byli jak w etapie CATHEDRAL SPIRES przyszło mi skakać po tych platformach, gra zwalniała do 5 klatek na sekundę, jeszcze mnie trochę mdli, a tak nakrzyczeli by na deweloperów że preordera skasują i było by miodzio, 60 klatek i 10 poligonów na ekranie :)
TBC 4-ta generacja
Tak to już koniec, polecajcie coś od siebie a ja pozdrawiam i miłego grania
