#Obalaćstereotypy

BLOG
405V
#Obalaćstereotypy
KurtekPL | 28.04.2016, 12:38
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam Was wszystkich szanownych graczy. Dziś chciałbym obalić pewien stereotyp jaki jest o mikrotransakcjach.
Zapraszam!

O jakim stereotypie mówimy?

A o takim, że mikrotransakcje to zło wcielone w każdej formie jakiej się objawi.

A tak NIE jest !

Najpierw powiem, że zlewam totalnie cały rynek gier mobilnych tylko cała gadka będzie dotyczyła gier na konsole i pc gdzie za grę wydajemy ponad 200zł, a nawet czasem jesteśmy zmuszani wydać więcej no i właśnie to chcę omówić.

Więc zacznę od tego, że wielu ludzi narzeka na dzisiejszy rynek growy ( jak i ja ) ,bo kiedyś kupowałeś grę i już wtedy miałeś caaaałą zawartość gry, a nie jak teraz gdzie przed premierą gry już są zapowiedzi dodatków, a ceny powalają jak sama zawartość podstawki.

A co tam u samych twórców? A też nie mają lekko.

Kiedyś aby stworzyć grę na poziomie światowy wystarczyła grupka ludzi, mały budżet( jak na dzisiejsze czasy) i miało się  dużo czasu na produkcje. A teraz ! Musisz robić wielgaśne produkcje jeśli nie chcesz aby twoja gra nie skończyć tak jak te gry z PS Plusa ( mały żarcik ;P ) a za tym więcej ludzi trzeba zatrudnić, większy budżet i nie zawsze wystarczająco dużo czasu na produkcje. Więc ludzi się jakoś znajdzie, a jak się nie zdąży na premierę dokończyć gry to można jako patch to  załatać lub uzupełnić, no ale z budżetem będzie trochę ciężej :/ . Na pomoc przyszły rakiety z ładunkiem pełnej kasy o nazwie D.L.C. przyznaję, że tych "rakiet" najbardziej nie lubię (oprócz tych robionych przez CD Projekt lub Techland)  więc nie będę tego bronił.

A teraz na scenę wszedł nasz bohater dzisiejszej pogawędki. Mikrotransakcje. Co one złego robią? Ooooj dużo.

Pay 2 Win, Pay 2 Play

Dwa zwroty, które chyba najbardziej podkreślają jak mikrotransakcje są złe i możliwe, że nie jedna osoba tego doznała. Chociaż najgorzej jest w tedy jak twórca przy mikrotransakcje jeszcze nie będzie oszczędzał na DLC do Naszych kochanych gier.

Ale mimo wszystko one mają swoją druga stronę medalu tą dobra i ona objawia się nam w dwóch sytuacjach.

Pierwsza : Gry pokroju LoL, Neverwinter, Smite to są gry, które dzięki mikrotransakcją są darmowe i można nimi się cieszyć nie dając jakiej kolwiek gotówki. Wielu nie lubi takich gier Free 2 Play, bo to niby jakieś nie doróbki czy coś takiego, ale to nie zmienia faktu, że duża ilość graczy gra w tę gry i nieźle przy nich się bawi a chyba o to chodzi w grach ;).

Jest taki jeden ciekawy motyw gdzie twórcy np. gier MMO(RPG) aby umilić granie ułatwiają, gdzie wielu to się nie podoba bo fajnie jest coś zdobyć poświęcając czas i swoje starania aby zdobyć to coś z czego będziesz dumny i właśnie twórcy gier Free 2 Play utrudniają dostęp, przy czym proponują płatnę "ułatwienie". Więc jak zlejesz ciepłym moczem te okienko z napisem "KUP MNIE" to czeka Cię wyzwanie na które chciałeś, które da Ci wycisk ;) .

Druga : Najważniejsza dla mnie strona medalu bo to tyczy ludzi, którzy lubią miotać gry z najwyżej półki. Pierwszy, który wykorzystał mikrotransakcje tak aby zaszła harmonia miedzy graczami a twórcami jest Rockstar przy swoim GTA V. A po nich 343 industries z Halo 5 gdzie też wprowadziło mikrotransakcje i też osiągnęli stan Zen. A niby dlaczego? Przecież to wszystko zło wcielone. A właśnie NIE!!! A to dlatego nie ma coś takiego jak Pay to Win czy Pay to Play a nawet jakieś season pass-y. Ludzie, którzy mają ochotę przyspieszyć sobie rozgrywkę to wydadzą pieniądze aby móc na starcie kupić swoje Tugatti w GTA V lub wydadzą kasę aby móc podrywać na nową seksowną zbroję w Halo 5. 

A TY, który nie chcesz się w to bawić. To masz tak GTA V gdzie w dzień premiery kosztowało około 260zł ( i chyba dalej tyle kosztuje :p ) i do dnia dzisiejszego dostajesz kolejne kontent do GTA Online za które nic nie musisz płacić . Masz też Halo 5, które w dzień premiery kosztował około 240 zł ( teraz o wiele mniej ) i było wspomagane, jest o no dbane i będzie dalej rozwijane prze jeszcze pewien nie znany mi okres czasu. Halo 5 jaki i GTA V to są wspaniałe gry, które nie tylko oferują fajny gameplay to jeszcze w cenie gry pudełkowej masz całą zawartość gier co w dzisiejszych czasach to rzadkość. Jeśli uważacie to słaby DEAL miedzy graczem a twórcą to powiedzcie ile trzeba było wydać od dnia premiery np. w Destiny, The Crew, CoD : BO III, Evolvea by cały czas mieć wszystko na bieżąco. A tu season pass, a tu mappack w skrócie PŁAĆ.

Szkoda, że to tylko dwie gry które oferują coś takiego, bo trzeba sobie powiedzieć prawdę w oczy, że koszt gier nie wzrósł przez ostatni długi okres czasu a koszt produkcji poszedł do góry jak i marketing. Ktoś powie, że dzisiaj więcej zarabiają bo jest mniejsze piractwo oraz więcej ludzi po prostu zaczęło grać co oznacza, że wzrosła duża pula konsumentów, ale pamiętajcie że twórca tworząc duży tytuł ryzykuje dając dużą kwotę w tytuł, który może być kotwica ciągnącą galerę(firmę) na dno.

Zapowiada się, że Gears 4 też coś takiego może mieć tylko jeszcze nie wiadomo jak im to wyjdzie więc poczekam i ocenię jak to wyjdzie ;)

Liczę, że miło się czytało (sorka cycków nie ma :/ ), przez długi czas siedziało mi to w głowie aby to napisać, aż wreszcie znalazłem czas. Jestem ciekaw czy ktoś teraz zmienił zdanie na ten temat bo przyznaje, że w danej chwili znajdziemy więcej przypadków gdy mikrotransakcje pokazują swoją złą stronę, ale chciałem Was przekonać, że jest dla nich pewna nadzieją przy której możemy my gracze zyskać.

 

 

Oceń bloga:
6

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper