Witaj w Albionie

BLOG RECENZJA GRY
978V
Witaj w Albionie
Biały Wilk | 17.03.2015, 11:28
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

   W 2008 roku dostaliśmy kilka bardzo udanych gier. Począwszy od Rezident Evil Zero na Wii oraz GC, Devil May Cry 4 z nowym bohaterem (Nero), GTA 4, Ninja Gaiden 2, Dead Space, Fallout 3, a kończąc na Gears of War 2.

   W tym samym czasie w Anglii, a dokładnie w Guildford (hrabstwo Surrey) w głowie Petera Molyneux’a powstał pomysł na kontynuację przygody rozpoczętej w 2004 roku w krainie Albionu. Światło dzienne ujrzało Fable 2. Jedna z najpiękniejszych gier w jaką miałem okazję zagrać.

 

 

 

 

 

 

 

l

Starówka w Bowerstone

   Gra rozpoczyna się 500 lat po wydarzeniach z części pierwszej. Wcielamy się w małego Wróbelka (nie, nie w takiego z dzióbkiem i piórkami) i od razu na „Dobry wieczór“ dostajemy ptasim odchodem po plerach (na szczęście). Odbywamy krótką rozmowę z naszą siostrą Różą i razem udajemy się obejrzeć wystąpienie przejezdnego kupca na starówce.

   Podczas jego wystąpienia pojawia się ślepa cyganka Teresa, która będzie w dalszej części gry jakby naszym przewodnikiem. Początek naszych zmagań jest swego typu samouczkiem. Poznajemy ruchy bohatra. Po przez przycisk A wchodzimy w interakcję z otoczeniem i szybciej biegniemy. X służy do dobycia broni białej i walki, Y do strzelania z broni palnej oraz przycisk B dzięki któremu w dalszej części przygody przyjdzie nam używać magii.

   Lokacje wyglądają bardzo ładnie, wręcz baśniowe. Są kolorowe, przyjemne dla oka, a co najważniejsze miasteczko żyje. Co rusz możemy natknąć się na jakąś rozmowę mieszkańców czy gromadkę bawiących się dzieci. Podczas naszego małego Prologu musimy uzbierać kilka złotych monet by kupić zaczarowaną pozytywkę, która spełni nasze jedno marzenie. By zdobyć złoto musimy pomóc mieszkańcom w ich problemach. Tak oto np. zostajemy modelami dla fotografa dzięki czemu poznajemy ciekawą opcję Gestów wprowadzoną w grze.

   Za pomocą krzyżaka wybieramy gest który potem wykona nasz główny bohater. Od gestów zależy czy ktoś będzie dla nas miły, zakocha się w nas, przestraszy lub wpadnie w złość. Możemy beknąć, puścić bąki, tańczyć czy pokazać kciuka uniesionego do góry, a to tylko początek masy gestów.

   Kolejnym z zadań jest znalezienie listów gończych dla posterunkowego. W tym zadaniu mamy 2 możliwości ukończenia misji. Możemy oddać listy stróżowi prawa bądź złemu zbirowi, co poskutkuje znacznymi zmianami w późniejszej części gry.

   Tak, wybory moralne odgrywają tu dużą rolę. Nasze uczynki mogą być ocenione na dobre lub złe co będzie rzutowało z czasem na naszym wyglądzie (anielska aureola czy diabelskie robi?:). Po zdobyciu złotych monet i wypowiedzeniu życzenia przez Różę trafiamy na Zamek Fairfax do Lorda Luciana, który obiecuje nam wspaniałe życie. Niestety jak się po chwili okazuje, czar szybko pryska, a nasz bohater ląduje na ulicy prawie martwy. Ale to jeszcze nie czas by umrzeć...

 

Obóz cygański nad jeziorem Bower

   Mija kilkanaście lat. Jesteśmy już dorosłym przystojniakiem lub seksowną babeczką (na początku gry możemy wybrać płeć bohatera) i spoglądamy na piękną okolicę razem z naszym kompanem, czyli psem. Mieliśmy okazję uratować go w samouczku przed młodym chłystkiem i od tego czas został on naszym wiernym towarzyszem podróży. Psiak dostaje od nas imię, pomaga nam w walce i wyszukuje dla nas skrzynie, klucze i miejsca kopania. Można rzucić mu piłkę, pogłaskać lub skarcić.

   W księgarni kupimy książki z których nauczymy naszego czworonoga gestów i podszkolimy w walce oraz tropieniu. Muszę przyznać, że mając obok siebie psa nigdy nie czułem się samotny. Jest to bardzo fajny patent z takim wirtualnym przyjacielem.

   W obozie mamy do dyspozycji własną przyczepę gdzie możemy się przespać. Ze skrzyni ulokowanej przed przyczepą zabieramy miecz, kuszę, kilka fiolek eliksiru zdrowia, leki dla psa i ruszymy ku przygodzie. Teresa oznajmia nam, że musimy znaleźć ruiny gildii bohaterów gdzie odblokujemy nasze moce (korzystanie z magii). Od tego momentu świat Albionu staje dla nas otworem. 

Różnorodność jest piękna

   Świat gry jest podzielony na kilka lokacji. Każda jest bardzo urokliwa i niesamowicie zaprojektowana. Na początku trafiamy na rynek Bowerstone, gdzie wita nas Bard chcący ułożyć pieśń o naszych czynach. Oprowadza nas po mieście wskazując ważne budynki, w których możemy się zaopatrzyć w wiele ciekawych rzeczy. Jest sklep wielobranżowy, sklep odzieżowy gdzie możemy się ubrać, fryzjer u którego zmienimy fryzurę, brodę, makijaż oraz kupimy barwnik służący do przemalowania ubrań i włosów bohatera.

   Dalej znajdziemy kowala u którego kupimy broń. U kamieniarza kupimy magiczne kamienie dzięki którym wzmocnimy nasz oręż. W księgarni zakupimy książki z gestami, u alchemika różnego typu eliksiry, a w gospodzie napijemy się piwka, przekimamy lub zagramy w grę z Mistrzem gry.

   Naszym głównym zadaniem jest odnalezienie 3 bohaterów, Siły, Woli oraz Umiejętności. Oni pomogą nam zmierzyć się z Lucianem i dokonać zemsty. Nie musimy od razu ruszać głównym wątkiem fabularnym. Możemy wpierw ukończyć zadania poboczne czy też podjąć pracę u kowal, jako barman bądź drwal, a za zarobione pieniądze kupić lepszy sprzęt czy też zainwestować w własny biznes lub kupić dom i wynająć.

   System ekonomiczny został bardzo dobrze przemyślany i co kilka minut spływają nam pieniądze za wynajmowane mieszkania czy sprzedawany towar z naszych sklepów. Możemy także podwyższyć czynsz, ale spotka się to z dezaprobatą mieszkańców.

   Podczas naszej podróży pojawia się przed nami coś jakby złoty szlak prowadzący na do danego celu i nie dający nam się zgubić. Nie jest to denerwujące (jest opcja wyłączenia) i często kiedy zboczymy z ustalonej trasy chcąc poszukać czegoś na własną rękę, złota nić przypomni nam w którym kierunku musimy się udać.

   Tak jak pisałem lokacje różnią się od siebie. W Oakfield gdzie poznamy pierwszego bohatera zachwycimy się pięknym zachodem słońca, polem słoneczników tańczących na wietrze czy gospodarstwem z młynem. To miejsce też z czasem zmieni swoje oblicze w zależności od podjętych przez nas decyzji w czasie gry. Z kolei Wraitmarsh to zgliszcza osady z pierwszej części Fable. Przeklęta wioska zanurzona we mgle przyprawia o ciarki na plecach. Natkniemy się w niej na szkielety, wilkołaki oraz na jedną z najbardziej przerażających przeciwników w grze czyli Banshee, obłąkaną zjawę matki bez twarzy która wskrzesza cienie dzieci z sierpami w rękach.

   Przywita nas także mekka złodziejstwa i rozpusty gdzie włada bohater umiejętności, czyli Bloodstone. To miasteczko na wzór pirackiego wybrzeża gdzie nie ma strażników i gdzie prawo nie istnieje. Skorzystamy z usług pań lekkich obyczajów i...panów :) poranny pawik przed naszymi nogami nie będzie niczym dziwnym, a co powiecie na poszukiwanie skarbu piratów? Arrrrr :)

Coś dla poszukiwaczy przygód

   W grze natkniemy się na skrzynie, które chowają wiele cennych przedmiotów. Są dwa rodzaje skrzyń, zwykłe, które otworzymy bez problemu oraz takie, które można otworzyć daną ilością srebrnych kluczy (te zwykle skrywają cenne nagrody). Klucze najlepiej szuka nasz przyjaciel pies, wiec dobrze jest go już na początku gry wyszkolić w tropieniu.

   W Albionie możemy też odnaleźć skarb Gargulców. Musimy odszukać 50 skamieniałych figur tych paskudztw i zestrzelić a skarb będzie nasz. Gargulce zlokalizujemy na słuch bo będą nas wyśmiewać i obrażać gdy znajdziemy się w ich pobliżu. Na koniec zostały Demoniczne Wrota. To kamienne bramy z gadającymi twarzami, które otworzą się przed nami tylko wtedy gdy coś dla nich zrobimy np odegramy scenkę gestów, przebierzemy się, lub będziemy dość źli lub dobrzy dla wrót. 

Rozwijaj mnie

   System rozwoju bohatera jest świetny i łatwy o opanowania. Za każdy styl walki dostajemy punkty doświadczenia. Niebieskie kulki za walkę mieczem, pomarańczowe za strzelanie, czerwone za używanie magii i zielone z ogół walki. Dzięki punktom możemy dosłownie dopakować naszego bohatera, poprawić jego refleks, style walki czy ulepszyć celowanie bronią. Magia dzieli się na kilka ataków począwszy od czaru ognia, przez wstrzymywanie czasu, wskrzeszanie zmarłych do rozpętania wichury. W walce wygląda to bardzo fajnie.

   Niestety poziom trudności jest tu śmiesznie łatwy. Całą grę możemy bez problemu przejść używając tylko zaklęcia ognia. Bohater nie może zginąć. Kiedy energia dochodzi do końca po prostu zostajemy znokautowani na kilka chwil, tracimy kilka punktów doświadczenia i wracamy do walki. Różnicą jest jednak to, że po takim resecie dostajemy bliznę.

   Gra posiada genialne dialogi i świetny czarny angielski humor dlatego bardzo przyjemnie słucha się tego co mówią postacie. Fable 2 jest w pełnej polskie wersji językowej (napisy) i nie ma problemu z nie zrozumieniem. Gra starcza na ok 30 godzin zabawy, a kiedy ktoś chce scalakować tytuł niech doda jeszcze ok 5 godzin. 

Podsumowanie

   Dla mnie Fable 2 jest pierwszą grą w której się zakochałem. Trafiła idealnie w moje gusta i oczekiwania odnośnie prowadzonej historii i tego jak powinien wyglądać baśniowy świat. Zabrakło mi jedynie lokacji z śniegiem (jest biało co prawda za jednymi z demonicznych drzwi i w dodatku do gry), muzyka potrafi oczarować i bardzo relaksuje. Polecam wszystkim ten tytuł, bo choć może nie jest wymagający potrafi dostarczyć bardzo dużo pozytywnych emocji. W grze jest co robić. Główny wątek zachęca to parcia naprzód, a zadania poboczne różnią się od siebie. Jeśli ktoś lubi przebierać i zmieniać wygląd swojemu bohaterowi to tutaj znajdzie coś dla siebie. Jednym słowem - Piękna gra.

 

 

 

 

 

Oceń bloga:
0

Atuty

  • - Świat Albionu
  • - Długość gry
  • - Muzyka i dialogi
  • - Wspaniałą przygoda
  • - Psiak
  • - Zmiany spowodowane niektórymi wyborami
  • - Angielski humor

Wady

  • - Niemy bohater
  • - Za łatwa
  • - ''Nieśmiertelność'' bohatera
  • - Piotruś obiecał coś więcej...
Biały Wilk

Biały Wilk

Jedna z najlepszych gier na 360-tkę. Baśniowość aż wylewa się z kranu. Dla każdego kto lubi przygody.

9,0

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper