Przepis na dobre Gran Turismo 7

BLOG
1047V
Ojciec-Gracz | 21.11.2015, 18:12
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Za kilka lat premiera :D

Gran Turismo się popsuło. Seria stała się kolejnymi nudnymi wyścigami nastawionymi na online. Gdzie ta radość z tuningu, która wystąpiła w GT1, Gdzie ta radość z rajdów z GT2 i w końcu gdzie te setki wyścigów z GT4.

Przygotowując odrębny blog o GT przeszedłem wszystkie części po kolei i widzę wady i zalety całej serii na przestrzeni lat. Ale plusy i minusy można zobaczyć tylko wtedy jak przejdzie się wszystko po kolei.

Bez zbędnych ogródek zaczynam:

1. MUSI POWRÓCIĆ RADOŚĆ ZE ŚCIGANIA SIĘ

Radość ze ścigania się wiąże się też z SI przeciwników. W każdej grze przeciwnicy jadą jak po sznurku ale w pierwszych odsłonach są bardziej szaleni. Spychają nas toru i z niego wpadają. Z każdą kolejną odsłoną przeciwnicy jeździli coraz grzeczniej aby w części 6 całkowicie stracić ducha walki. Jak mam się cieszyć z gry jak widzę przez DUŻE W, że przeciwnicy nie chcą się ścigać, nie chcą podejmować walki. Co to kurde ma być ja się pytam? Agresywne SI to klucz do poprawy tej gry.

2. MAPO WRÓĆ

Gran Turismo 4 jest mega, każdy to wie. Ta odsłona szczyci się największą mapą z największą ilością wyścigów. Osobiście chciałbym w części siódmej mapę świata i realne wyścigi w każdym kraju. Najeżdżam na Francję i mam Francuską Formułę 3. Najeżdżam na Japonię i mam Drift Championship. Najeżdżam na Afrykę i mam wyścigi Dakar. Tak to powinno wyglądać !! Cały świat wyścigowy w jednej grze.

3. POLSKIE AUTA

Wiadomo, że w GT prym wiodą auta z Japonii. Jest ich tam cała masa. Ale Polacy też mogą się pochwalić niezłymi konstrukcjami. Chciałbym aby poniższe auta znalazły się w GT. W GT nie ma nawet Skody a jest Saab. Czasami logika dodawania aut mnie zadziwia.

Chciałbym aby w GT znalazł się

403 Lux-Sport - 1936 r.

Gepard - 1990 r.

Leopard - 2005 r.

Mikrus MR-300 - 1957 r.

FSO Rally Car 1979 r.

Syrena sport - prototyp

Syrena V8 - znana z programu "Absurdy drogowe"

Nowa Syrena

i kultowy fiat 126p w wersji Rally

4. AUTA STANDARD DO KOSZA

W Gran Turismo 7 ma być coś strasznego. Auta z GT4 mają zostać zaimplementowane do GT7. WTF?. Czas idzie do przodu. Każda porządna symulacja ma kamerę z wnętrza pojazdu a nawet z kasku kierowcy. Dodatkowo można rozglądać się po wnętrzu. Jeśli GT7 ma być na światowym poziomie należy ograniczyć liczbę aut bo w tym wypadku ilość nie przechodzi w jakość. Grając w GT6 i tak wybierałem auta z wnętrzem. Auta standard mnie nie interesowały. Ograniczenie liczby aut wyszłoby tej grze na dobre. 1200 aut z GT5 to i tak 40 wersji kolorystycznych jednego modelu, co sztucznie zawyża ich liczbę.

5. UŻYWANE AUTA

Punkt ten kłóci się z poprzednim bo wszystkie używane auta to w większości auta standard. Ale nie mówię, że będzie lekko. w GT7 KAŻDE AUTO powinno mieć kokpit w wersji premium. Nie ma że boli - zaraz będzie 2020 rok. Lada moment zostanie zapowiedziana kolejna generacja konsol. W GT7 nie może być używanych aut standard bo to nie przystoi.

6. AUTO ZA WYGRANIE WYŚCIGU

Pamiętam te stare dobre czasy gdzie praktycznie za każdy wyścig miałem jakąś unikatową furę. Chciałbym aby to powróciło bo w gruncie rzeczy w GT nie trzeba kupować aut. Zawsze odbywało się to tak, że za wygrane wyścigi dostawałem auto, które przydało się w innym wyścigu. Bardzo mi się to podobało. Później jakoś twórcy o tym zapomnieli i dostawaliśmy bardzo mało aut ale za to dużo pieniędzy co skutecznie odbierało motywację do ścigania się.

7. OGRANICZENIE MOCY W WYŚCIGACH

Bardzo fajny patent z GT2. Ograniczenie mocy w wyścigu powodowało wybicie się na pierwszy plan aspektu taktycznego. Czy brać lekkie auto o małej mocy czy ciężkie o dużej. Bez tego czynnika nie ma dobrego Gran Turismo.

8. TRYB B-Spec.

Jedni lubią inni nie ale fakt faktem, że w GT5 jakoś to jeszcze się trzymało kupy. Nasz kierowca jednak jeździł za free bo nie ubywało nam pieniędzy z naszego portfela. Cóż przydałoby się więcej opcji menadżerskich. Podpisywanie kontraktów z zawodnikiem na ograniczoną liczbę wyścigów albo premie za wygrane. Dobrze by było wprowadzić też jakieś ludzkie emocje kierowcy albo słabsze dni oznaczone strzałkami jak przy zawodnikach w Pro evolution soccer.

9. PRZECHODZENIE GRY WE DWÓCH NA JEDNEJ KONSOLI.

Wiadomo, że każdy team ma dwóch kierowców. Chciałbym móc stworzyć własny team i przechodzić grę z kolegą. W domyśle na jednej konsoli ale online jest też mile widziany.

10. WYŚCIGI DŁUGODYSTANSOWE

Wiadomo, że GT6 to gra dla casuali toteż pozbawione zostały długodystansowych zmagań. Chciałbym aby ten tryb powrócił i miał on możliwość zapisu gry w pit-stopie tak aby nie pauzować konsoli na całą noc i rano kontynuować jazdę.

11. LICENCJE

Zmora GT. Przechodzenie licencji za każdym razem kiedy pojawia się nowa część to męczarnia zwłaszcza dla takiego veterana jak ja. Licencje wymagają przemodelowania. Bardzo podobały mi się te z GT6 ponieważ nie były za łatwe i za trudne. Były po prostu w sam raz. Dobrze by było wprowadzić egzaminy sprawdzające przed przystąpieniem po raz pierwszy do jakiejś serii na przykład NASCAR.

12. ZNISZCZENIA

Project Cars pokazało, że można zrobić poważną grę i zaimplementować ten jakże ważny aspekt. Dziś w grach wyścigowych a zwłaszcza symulacjach muszą być zniszczenia pojazdów. GT6 tkwi jeszcze w erze kamienia łupanego i delikatne uszkodzenia wizualne psują ten aspekt mega symulacji, do której aspiruje ta seria. Jak można nazwać grę symulatorem i nie dodać zniszczeń aut? nie mam pojęcia.

Gdyby się okazało, że nawet połowa z moich błagalnych próśb była spełniona to GT7 i tak będzie dobre. Ale to ideału daleka droga zwłaszcza po średnich odsłonach na PS3.

 

 

 

 

Oceń bloga:
9

Komentarze (19)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper