Out There- czyli niebezpieczna podróż tam i z powrotem

BLOG
468V
SQ | 31.01.2015, 18:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Szybki test psychologiczny. Wymień pierwszą grę, która przychodzi ci do głowy na urządzenia mobilne. Jeśli jest to Angry Birds to oznacza, że myślisz stereotypowo. Tablety i smartfony to nie tylko urządzenia przeznaczone do grania w drodze do szkoły/pracy lub na posiedzenia w kibelku. Czasami można zanurzyć się całymi godzinami wpatrując się w ekran tableta i dobrze się przy tym bawić. Out There jest między innymi taką właśnie grą.

 

Ile to już razy w grach jesteśmy wysyłani w kosmos? Pewnie wielokrotnie, stając się tym samym, zagrożeniem dla obcych cywilizacji, bądź jesteśmy gwiezdnymi kowbojami, nacierającymi na humanoidalne pokraki. Kosmos zawsze staje się zagadką dla ludzkości i nieprzerwane wyprawy na orbitę stanowią wielką nadzieję na lepsze jutro. Oczywiście pomimo przeciwności losu.

 

Ludzkość w 22 wieku wiąże jedyną nadzieję w obcych planetach. Ziemia staje się przepełniona, brakuje surowców do pełni życia. Wysłanie astronauty to jedyne wyjście z kryzysu ziemskiej beznadziei. Tyle tylko, że astronauta, który miał lecieć w okolice Jowisza, a dokładnie na jeden z księżyców tejże planety (Ganymade), obudzony z hibernacji stwierdza, że nawet nie znajduje się w okolicach miejsca do którego miał się dostać. Jest poza układem słonecznym. Jest TAM.

Out There to gra francuskiego studia Mi- Clos Studio stworzona na systemy mobilne (iOS i Android). Francuskie studio nie jest jakoś szczególnie znane graczom, bo główne mięso jakie mają w swoim portfolio jest właśnie Out There. Kosmiczna eksploracja planet z gatunku roguelike. Taka robinsonada jest świetnie skonstruowana. Mamy do czynienia z astronautą, który chce wrócić do swojego domu- Ziemi, ale nie będzie to wcale proste. Będzie potrzebował wytrwałości i niezbędnych środków aby przetrwać. Czy zatem Robinson Crusoe miał naprawdę aż tak źle na swojej rajskiej wysepce?

Nasza w tym głowa aby pomóc naszemu bohaterowi w czasie beznadziejnej sytuacji. Jesteśmy opatrznością dla tego biednego astronauty, tyle tylko czy dobrze wykonamy nasz kolejny ruch? 

 

W grze musimy przemierzać pobliskie planety by dotrzeć do upragnionej planety Ziemi, ale nie będzie to łatwe. Każdy taki lot będzie nas kosztować, utratą paliwa i tlenu. Co chwila trzeba będzie się pilnować i kombinować czy dotrzemy na kolejną planetę. Uwierzcie mi, ryzyko nie zawsze się opłaca. Prócz zasobu tlenu i paliwa, musimy uważać na swój statek, gdyż nie jest on niezniszczalny i gdy nie znajdziemy odpowiednich surowców wylecimy w powietrze. A gdzie znaleźć upragnione skarby? Na planetach właśnie. Wchodząc w atmosferę planet znajdziemy surowce potrzebne do przetrwania. 

 

Naszym zadaniem jest również zapamiętać dany układ planet. Rodzajów planet mamy trzy: bogatą w metale- zwykle koloru czerwonego. To na niej wydrążymy pokaźne złoża metalu, które będą naszym budulcem do naprawiania statku, ekwipunku technologicznego ale także będziemy mogli tworzyć nowe technologie, które będą nam pomocne w dalszych wyprawach i eksploracjach.

Planeta bogata w atmosferę, to nic innego jak uzupełnienie naszego tlenu jak i wydobywanie tego surowca oraz węgla. Prócz dostarczenia niezbędnego zapasu życia, na tej planecie znajdziemy życie innych istot, które w jakiś sposób będą się z nami komunikować. Co też będziemy musieli odgadnąć ich intencję. Nasz astronauta dzięki tej znajomości może nauczyć się kilku słówek z obcymi kreaturami. 

 

I ostatnia planeta bogata w paliwo. Zbieramy na niej dwa najważniejsze pierwiastki wodór i hel. Jeśli uzupełniliśmy już paliwo, pora lecieć na inną planetę. Droga przecież nie jest usłana różami. 

 

To niestety nie koniec atrakcji. Wśród planet znajdą się też stacje kosmiczne obcych, które pozostawili po sobie uzupełniacze naszych trzech podstawowych surowców do przetrwania. A oprócz tego możemy zasiąść za sterami ich statków kosmicznych, które charakteryzują się większą lub mniejszą pojemnością wolnego ekwipunku.

Na początku naszej przygody dostajemy w naszym statku wiertło, próbnik, napęd i teleskop. W późniejszym etapie w miarę korzystnych warunków, możemy tworzyć nowe technologie, które pomogą nam w dalszym podróżowaniu. Mniejsze spalanie? To nie problem. Większe pole widzenia do podróżowania? Bułka z masłem. 

 

Surwiwal pełną gębą. Out There to gra, w której niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. Musimy cały czas mieć się na baczności bo zrobienie małego błędu w obliczeniach, może okazać się dla nas katastrofą i zacząć od nowa szkołę przetrwania na kosmosie. Pomimo, że gra jest trudna i zmusza nas do błędu, nie jest ona powtarzalna. Zaczynając od nowa czekają na nas nowe wpisy w dzienniku, które będą nam opowiadać nowe przygody naszego astronauty. 

 

Mocną stroną gry jest warstwa audiowizualna. Przepiękna komiksowa grafika, dodaje uroku grze z ruchomymi obiektami- czarna dziura, planety itd. Teksty komiksowe i wstawki kiedy rozmawiamy z inteligentną rasą wszystko pięknie się zazębia. Samo menu główne robi wrażenie, na pewno nie powstydziłbym się mając taki wielki plakat na ścianie w swoim pokoju. Po prostu majstersztyk. Muzycznie akompaniament jest subtelny i wpasowuje się w ciężki klimat sci-fi naszej przygody. Out There to gra, w której można zakochać się nie ze względu na grafikę ale na sam fakt, że opowiadane historię we wpisach z dzienniku są kreowane w naszych głowach. Ta gra kreuje naszą wyobraźnią. Tylko większe produkcję podają nam wszystko na tacy, a tu jest powrót do retro grania. Ogromny plus za takie działanie wyobraźni. 

 

Out There stawia nas z ciężkim wyzwaniem. Od na zależy czy zdołamy wyjść z naszej szkoły życia bez szwanku. Potrafi dać nam do zrozumienia, czy jesteśmy w stanie uczyć się na własnych błędach. Pięknie doświadczenia z tym tytułem zapadają daleko w pamięci pokazując, że nie tylko chodzi o totalną rozwałkę działem maszynowym. Jeśli uwielbiacie klimaty hard space to sięgnijcie po ten tytuł, a nie będziecie zawiedzeni. Ten tytuł trzeba znać pomimo tego, że jest on dostępny na urządzeniach, w których znajdują się Angry Birds. 

 

Grę testowałem na tablecie Samsung Galaxy Tab. 4.0

 

Tawerna Kultury

Oceń bloga:
8

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper