Guardians of the Galaxy: Pinball- moja gra wakacji

BLOG O GRZE
468V
SQ | 13.08.2014, 21:32
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

W dzisiejszych czasach próżno szukać automatów do gier, które swoje najlepsze lata mają już za sobą. Tak samo wygląda sprawa z Flipperami (nazywanych też Pinballem), które spotkać możemy tylko sporadycznie w nadmorskich kurortach. Ja jednakże podczas swojego upragnionego urlopu miałem swój własny stół do Pinballa, który na dobrą sprawę nie zajmuje zbyt wiele miejsca. 

 

I tu można poczuć pewną bryzę nostalgii dawnych czasów, kiedy to we wszystkich miasteczkach w których odpoczywaliśmy znajdował się wielki namiot z napisem SALON GIER. Raj dla tych, którzy zamiast ciągłego siedzenia na plaży czy chodzenia po górach woleli spokojnie wsiąknąć na kilka godzin w tymże miejscu wydając kolejne złotówki/ żetony na swoje ulubione automaty. Pamiętacie te czasy! Pewna grupa artystów śpiewała "To co było już nie wróci" i w tym zdaniu jest sporo racji, jednak mogę Was zapewnić, że dzięki tej aplikacji chociaż odrobinę poczujecie dawne lata świetności związane z tym świętym miejscem dla Nas- graczy.

Zen Pinball to studio, które na dobrą sprawę znalazło sobie niszę wśród poletku gamingowego, oferując wirtualne stoły na prawie wszystkich platformach. Dodajmy jeszcze fakt, że stoły opierają się na  licencjach znanych gier (np. Plants vs Zombies, Street Fighter) czy też znanych blockbusterach (masa stołów z uniwersum Gwiezdnych Wojen, czy Marvela). Studio umiejętnie aktualizuje swoje najnowsze stoły wraz z trendami jakie panują w danej chwili. I tak podczas mojego urlopu, kiedy to właśnie do kin wchodził najnowszy film Marvela- Guardians of the Galaxy (best film EVER!), na moim tablecie zawitał stół, który jest oparty na licencji tego blockbustera.  

 

Wracając do starych czasów, to stwierdzam że nie byłem szczególnym miłośnikiem Flipperów, wolałem automaty pokroju bijatyk scrollowanych, typu Cadillac and Dinosaurs. To co jednak prezentują wirtualne stoły od producentów z Budapesztu jest "małym" mistrzostwem świata. Guardians of the Galaxy: Pinball to mój ulubiony stół, do którego wracam kiedy tylko mam wolną chwilę. Świetnie oddany klimat filmu został przeniesiony na blat stołu, prezentując genialną ścieżkę dźwiękową, animacje postaci i kilka drobiazgów, które są nie mniej ważne w tego typu grze. Najważniejszą rzeczą najnowszego Pinballa jest jego czytelność. Im więcej bajerów tym rozgrywka staje się nad wyraz frustrująca. Tak miałem przy zakupie stołu ze Spider- Mana, który nafaszerowany jest licznymi ścieżkami i wlotami, przez co jest dla mnie mało grywalny. Przy Guardiansach jednak autorzy spisali się na medal oferując perfekcyjny stół, przy którym można pomyśleć jak rozgrywać wirtualną metalową kulkę i do których ścieżek ją kierować, a nie uderzać na ślepo. W tą grę wkręciłem się tak bardzo, że chciałem znaleźć się w pierwszej dziesiątce najlepszych graczy. I może wynik, który znajdował się na systemie Android nie jest szczególnie wysoki, tak na chwilę obecną udało mi się wbić na trzecie miejsce. Ale jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa. 

 

 

Tak jak wspomniałem gram na swoim tablecie i jest to według mnie najlepsza platforma do tej rozgrywki. Po pierwsze gram w ustawieniu pionowym, co daje mi pewien komfort zabawy, a do tego dochodzi fakt, że tablet posiada większy ekran, w porównaniu na przykład do Vity, co daje lepszy komfort gry. Cena też odgrywa bardzo ważną rolę, ponieważ na Androidzie stół zakupiłem za 6,07 zł, podczas gdy na konsoli od Sony zakup takiej zabawy kosztuje już 12,50zł, a przecież dostajemy to samo. Co do minusów grania na tablecie to brakuje fizycznych przycisków, ale jest to tylko kwestia przyzwyczajenia.

 

 

Kończąc ten wątek, chciałem nadmienić, że przez ostatnie tygodnie żadna gra, nawet pokroju AAA nie zapewniła mi tyle frajdy co najnowszy stół od studia ZEN. Dla mnie jest to pewien syndrom Tetrisa, w którego grałoby się bez opamiętania zdobywając to coraz lepszy wynik. Co oznacza, że będę uważnie śledził kolejne odsłony wirtualnych stołów. Prawdziwe Flippery to już przeszłość, ale ZEN pięknie odrestaurował tą wspaniałą historię Retro grania.

 

Zapraszam też na mojego bloga

Chilli Level

Oceń bloga:
6

Które stoły do Flipperów cenicie bardziej?

Tradycyjne wielkie "szafy"
21%
Te wirtualne, np. Zen
21%
Żadne, nie interesują mnie gry tego gatunku
21%
Pokaż wyniki Głosów: 21

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper