Twoje Dzieciństwo: The Game, czyli Retro Game Challenge (NDS)

BLOG
767V
Twoje Dzieciństwo: The Game, czyli Retro Game Challenge (NDS)
Pirx | 09.02.2014, 22:50
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Telewizyjny program Game Center CX ostatecznie doczekał się własnej gry, która jak żadna inna przeniesie cię z powrotem do lat osiemdziesiątych. Wydana na Nintendo DS unikalna kompilacja ośmiu tytułów, nawiązujących do czasów NESa, to coś więcej niż kolejny suchy zbiór gier retro.

 

Ekran tytułowy Cosmic Gate

 

 

Wybierając gry, można przyjrzeć się cartridge'om i przejrzeć instrukcję

 

Choć nie było to na początku nic pewnego, GCCX ostatecznie doczekał się lokalizacji – pod zmienionym tytułem Retro Game Challenge gra ukazała się w Stanach za sprawą XSeed. Niestety, zabrakło premiery w Europie, ale dobre i to. Co odróżnia RGC od innych kompilacji? Po pierwsze, gry tu zawarte to nie są zwyczajne porty gier z Famicoma, ale stanowią zupełnie nowe produkcje, choć w dużej mierze oparte na różnych grach z tamtego okresu. Kolejne tytuły odblokowujemy przez wykonanie dość prostych zadań, które bardziej mają za zadanie zapoznać nas z danym tytułem, wyjątkiem jest tylko ostatni challenge. Zaczyna się od prostej strzelanki Cosmic Gate – mocno nawiązującej do Galagi, ale wprowadzającej motyw warpów, które pozwalają nam przeskakiwać kolejne poziomy. Potem poznajemy serię platformówek Robot Ninja Haggleman – pierwsze dwie części przypominają znany Japończykom z Famicoma Ninja Jajamaru-kun, trzecia zaś to kompletna zmiana konwencji, skrzyżowanie Ninja Gaidena z Castlevanią. Moim faworytem jest z kolei Star Prince – kompilacja kilku shooterów, nawiązująca chociażby do Star Soldier, ale bijąca wszystkie pierwowzory na głowę (dochodzi jeszcze świetna muzyka). Pojawia się jeszcze wyścigówka Rally King a także swoisty main event – Guadia Quest czyli prawdziwy, oferujący kilkanaście godzin gry 8-bitowy erpeg mocno oparty na Dragon Quest II. Wszystkie tytuły są świetnie zrobione, choć trzeba przyznać, że wydają się krótsze i łatwiejsze od typowej gry na NESa. Za to oferują lepszą jakość wykonania, nie ma w nich też tanich zagrywek umieszczonych tylko po to, aby gracz łatwo zaliczył Game Over. Wizualia oraz muzyka wierne są jednak 8-bitowej tradycji.

 

 

Cosmic Gate w akcji

 

 

Robot Ninja Haggle Man

 

Każda gra ma przygotowaną instrukcję obsługi, dokładnie taką jakiej można się spodziewać po grze z tej epoki. W Retro Game Challenge pojawia się też kilkanaście numerów fikcyjnego magazynu GameFan, w którym znajdziemy informacje na temat gier, w tym różne sekrety i kody. Magazyny w pewnym sensie służą też jako narzędzie narracji – gdy gramy w Cosmic Gate, oprócz ciekawostek na temat gry pojawiają się „pierwsze screeny” Robot Ninja Haggleman, w podobny sposób zapowiadane są kolejne tytuły. Można też wyłapać kilka nawiązań do prawdziwych wydarzeń z ery 8-bitów. Na przykład newsy o Guadia Quest pojawiają się dość wcześnie, ale premiera gry kilka razy się opóźnia, dokładnie tak jak miało to miejsce z Dragon Quest. Oprócz trybu „fabularnego” dostępny jest też Free Play, zapisujący przeróżne statystyki (np. ile razy wcisnęliśmy przyciski A i B) oraz najlepsze wyniki jakie osiągnęliśmy w poszczególnych grach.

 

 

Rally King

 

 

Star Prince

 

Ciekawie wykorzystano oba ekrany – na górnym dzieje się akcja gier, zaś na dole mamy widok na pokój młodego Arino, do którego trafiliśmy – cały czas widzimy tam dwójkę dzieciaków wpatrzonych w telewizor, podczas gry towarzyszą nam komentarze Arino, co dodatkowo buduje klimat. Atmosfera lat 80., godziny spędzone beztrosko na szpilaniu w 8-bitowe hity albo wertowaniu magazynów o grach - RGC to przede wszystkim sentymentalna podróż w przeszłość dla osób, które tamte czasy pamiętają. Każdy kto miał szczęście posiadać Pegasusa w latach dzieciństwa pokocha Retro Game Challenge.

 

 

Dobrze, że doczekaliśmy się wydania tego tytułu poza Japonią, ale niestety na tym się skończyło. Zanim jeszcze RGC pojawił się w Stanach, w Japonii miała miejsce premiera drugiej części gry, zawierającej nowe tytuły a także swoiste remixy poprzednich. Do jej lokalizacji jednak nie doszło, ze względu na zbyt słabą sprzedaż pierwszej części. Pojawił się projekt, którego celem było fanowskie przetłumaczenie GCCX 2, ale ostatecznie pomysł upadł, potem pojawili się kolejni ochotnicy jednak postępy idą bardzo wolno, przez co anglojęzyczna wersja sequela nadal tylko majaczy się na horyzoncie. W przypadku drugiej części jest to o tyle istotne, że pojawia się w niej przygotówka tekstowa, nawiązująca do gier „detektywistycznych” jakie ukazywały się swego czasu na Famicoma. Są jednak szanse, że doczekamy się w końcu tłumaczenia, może nawet przed premierą… Game Center CX 3, zapowiedzianego już na 3DSa, choć trzeba przyznać, że nie prezentuje się zachwycająco (gra trafiła w ręce innego dewelopera). Tym niemniej seria nadal żyje, tylko jak zwykle bawią się przy niej głównie Japończycy... Dobrze, że chociaż jedynka wpadła nam w łapy.

 

 

Guadia Quest

 

 

Robot Ninja Haggle Man 3

Oceń bloga:
10

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper