Konsolomaniacy - czy to już uzależnienie?
BLOG
1878V
Drodzy gracze z pewnością każdy z nas uwielbia swoją konsolę (czy to xboxa, czy playstation). Dobra gra potrafi wciągnąć na dłuuugie godziny. Dodajmy do tego jeszcze ten dreszczyk towarzyszący otwieraniu nowiutkiego pudełka i odpaleniu naszego cuda.
Cóż z tego, że czasem nachodzi nas ochota rzucenia padem w telewizor lub wyrzucenia konsoli przez okno? Gracz potrafi być kapryśny jak kobieta, jednak szybko zapomina urazy i wraca do... ukochanej gry. Ponownie zasiadając w ulubionym fotelu i zapadając w wielogodzinny trans... No właśnie.
Kiedy granie przestaje być naszym hobby, a zaczyna być uzależnieniem? Niestety już od jakiegoś czasu znajduje się ono na międzynarodowej liście klasyfikacji chorób OCD-10. Oto kilka objawów uzależnienia:
- czas spędzany przy komputerze lub konsoli dominuje nad innymi aktywnościami, np. spotkaniami ze znajomymi, nauką, pracą, innymi zainteresowaniami, a nawet jedzeniem czy spaniem;
- brak możliwości skorzystania z komputera lub zagrania w grę powoduje rozdrażnienie, złe samopoczucie, agresję, chandrę, apatię, a w skrajnych przypadkach nawet depresję;
- nadpobudliwość;
- zaburzenia lękowe;
- izolowanie się;
- zaburzenia i zmiany nastroju;
- problemy z zasypianiem i bezsenność;
- problemy z koncentracją;
- zaniedbywanie obowiązków;
- relacje wirtualne stają się ważniejsze od realnych;
- w momencie, gdy osoba uzależniona nie przebywa przy komputerze lub konsoli, stale myśli o graniu i rzeczach, które będzie robić, gdy już usiądzie przed ekranem;
- wydawanie dużych kwot pieniędzy na nowe gry, akcesoria do gier lub wyposażenie postaci w grze, co znacząco odbija się na budżecie, np. uniemożliwiając zapłacenie rachunków czy pochłaniając całe oszczędności.
Brzmi znajomo? Niestety nie tylko dla was... Zaczynało się dość niewinnie.
Pamiętacie czasy, gdy z kumplami zasiadało się do wspólnego grania? To była frajda!
Dla wielu dziecięce hobby przerodziło się w życiową pasję. Gry uczyły, wychowywały, pozwalały przeżyć coś wspaniałego i robią to nadal. Niestety mają również swoje wady. Drodzy panowie, czy zastanawialiście się kiedyś co czują wasze damy, gdy cały dzień lub (co gorsze!) całą noc spędzacie z padem w ręku?
Resztę pozostawiam waszym domysłom ;).
Zachęcam do zastanowienia się, kiedy nasze hobby przestaje być przyjemnością, a zaczyna konsoloholizmem. Czasem może nam umknąć coś bardzo ważnego.