Piątkowa GROmada #97

BLOG
1191V
Piątkowa GROmada #97
bieluk | 09.08.2018, 13:31
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam wszystkich serdecznie w kolejnym odcinku GROmady. Tym razem moja kolej na napisanie paru słów o aktualnie ogrywanych gierkach i weekendowych planach. Zapraszam więc do lektury, a jak komuś się nie chcę czytać to od razu do komentowania ;)

W zeszłym roku, a mianowicie we wrześniu urodził mi się drugi syn. W moim życiu gracza  w związku z tym zaszły diametralne zmiany. Na początku było spoko bo niemowlak w sumie tylko śpi, je i robi kupę :) Z czasem jednak wymaga więcej uwagi, zainteresowania i troski. Sukcesywnie, powoli zacząłem mniej grać. Wieczorami już praktycznie nie gram w ogóle na Xboxie i PS4. Zazwyczaj z rana mam te pół godzinki do maks godziny kiedy wszyscy domownicy śpią. Siłą rzeczy moja pasja nieco wyhamowała chociaż staram się jak mogę by nie wypaść kompletnie z obiegu.

Lekarstwem na trapiące mnie problemy chronicznego braku czasu okazał się Nintendo Switch. Tak moi drodzy to moje kolejne podejście do sprzętu Nintendo i tym razem jestem pewien, że będzie mi towarzyszył do wyjścia kolejnej konsoli z pod szyldu legendarnego Ninny. Uprzedzam złośliwych. Nie sprzedam po 3 miesiącach jak WiiU bo Switch aktualnie ratuje mi tyłek, a granie przenośne gdzie tylko chcę to jest coś wspaniałego. Codziennie wieczorem gdy usypiam małego w sypialni i leży już w łożeczku. Ja kładę się na łóżku i ciuram w Zeldę. Kiedy mam przerwę w pracy pykam w Hollow Knights. Kiedy idę do kibelka nie idę już z komórką, a ze Switchem. Kiedy żona ogląda serial w salonie ja nie robię jej problemu - oglądaj sobie ja usiądę obok i zagram w Mariana :) Na tym zakończę wywody odnośnie genezy zakupu tego sprzętu. Przejdźmy do konkretów czyli do samych gier. Na pierwszy ogień gra generacji Zelda Breath of the Wild

Pierwszą styczność z tym tytułem miałem już na WiiU. Wykazałem się niestety wtedy nie lada ignorancją i po niecałych 2h wyrobiłem sobie jakże mylne zdanie o tej grze. Czepiałem się pierdół jak to, że broń po kilku uderzeniach pęka. Nie poświęciłem tej grze należytej uwagi i oceniłem tytuł po okładce jak małolat jarający się na kolejną odsłonę Fify i Coda.

Teraz użyje tylko jednego słowa by opisać doświadczenie płynące z tej gry. To jest FENOMENALNE! Ten świat jest cudowny, jest ogromny i jakże wielką swobodę w odkrywaniu daje graczowi. W różne punkty można się dostać w tak różnoraki sposób bez wytyczonej ścieżki przez dewelopera. Jestem po pokonaniu pierwszej Divine Beast Van Rutha i teraz chłonę każdą lokalizację. Tutaj radość przynosi samo odkrywanie mapy, sama podróż cieszy. Ta delikatna muzyka grająca cichutko w akompaniamencie szumu wiatru, śpiewu ptaków i tupotu stóp. Sama walka jest przyjemna. Chociaż broń szybko się niszczy to pozwala na ciągłe eksperymentowanie, a samej broni nie brakuje. Co prawda czasami jak rozwali się miecz trzeba chwycić za szczotkę no, ale cóż tak bywa. Ciężko mi coś więcej napisać o tej grze bo dopiero ją odkrywam, ale wiem jedną. Jak się zamknę w kilkuset godzinach grania to z pewnością będzie dobrze spędzony czas. 

Czy tam w oddali znajdę kolejny shrine z zagadką?

Kolejnym tytułem, który zakupiłem na start jest Super Mario Odyssey. Powiem wam szczerze naprawdę nie wiem jak Japończycy to robią, że w ponad 30 letniej grze wprowadzają tyle innowacji w rozgrywce, że jest ona płynnym miodem. Można powiedzieć znowu to zrobili. Tu nie trzeba 4K i HDR żeby odciąć się od świata i czerpać czysty fun z grania. Jestem po zaliczeniu kilku światów. Każdy z nich bardzo się od siebie różni. Szukam księżyców, pokonuje przeciwników, zbieram monety i specjalną walutę która jest inna dla każdego świata - w meksykańskiej scenerii nachosy, a w zimowej są to śnieżki. Za tą walutę można kupować dla Mariana przebrania np. w Meksyku może to być poncho i sombrero.

W tej odsłonie nieodłącznym kompanem naszego bohatera jest jego czapka, którą nie tylko można pokonywać naszych przeciwników, ale też wchodzić w ich skórę i sterując nimi np. stając się czołgiem lub inną postacią która pozwoli nam się dostać w normalnie niedostępne miejsca. Jedno do czego muszę się przyczepić to słabe kanapowe multi. O ile w 3D World można było grać w kilka osób na jednym ekranie o tyle w tej odsłonie można tylko we dwie i to ta druga jest tylką czapką :) Tak czy siak to prawdziwy hicior i must have tej generacji.

Na koniec dodam od siebie, że Switch to nie tylko jakby mogło się wielu wydawać granie w infantylne choć mega grywalne produkcje. W tym tygodniu zakupiłem produkcję, która po odpaleniu zabrała mi 3h życia nie wiadomo kiedy. Gdyby nie komunikat o tym, że bateria siada pewnie bym tego dnia nie skończył grać. Tak moi drodzy na Switchu są Soulsy 2D, a mianowicie

Gra która w zeszłym roku zadebiutowała na PC w tym roku wylądowała na konsolach, właściwie to na jednej bo na Switchu. Wprost idealnie nadaje się na to urządzenie i jest niesamowicie wręcz grywalna. Średnia ocena na meta 90 od recenzentów i 88 od graczy mówi samo za siebie. To jest hicior. Gra jest wymagająca, czasami można się zagubić, ale znalezienie ławeczki (odpowiednik ogniska w Soulsach) sprawia mega satysfakcje. Póki co pokonałem pierwszego poważnego bossa. Szerszeń jest szybki i zabójczy. Trzeba było się dobrze nauczyć jego ruchów. Za szóstym podejściem jednak padł. W świecie robaków nie ma litości, a nasz niepozorny żuczek musi sobie tam jakoś radzić. Jest mrocznie, klimatycznie, grafika świetna, a soundtrack no cóż.. posłuchajcie sami..

Brak recenzji tej gry na łamach PPE to przestępstwo. Szkoda, że promuje się to co komercyjne i dobrze rozreklamowane. Tej gry nie trzeba było reklamować bo sami gracze to zrobili. Macie świadomość, że została ona stworzona przez 4 osobowy australijski team w 2 lata? Coś wspaniałego.

To by było na tyle ode mnie. Życzę wam miłego weekendu. Ja swój spędzam z rodziną w królestwie piernika. Nigdy nie byłem w Toruniu i czas najwyższy to zmienić. Oczywiście zabieram ze sobą coś jeszcze.. Trzymajcie się i wszystkiego dobrego!

Oceń bloga:
58

Komentarze (168)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper