HALO STORY part 5 - ALIANCE

BLOG
955V
HALO STORY part 5 - ALIANCE
BlondSpaceBoro | 23.10.2015, 22:41
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dzisiaj dowiecie się o tym jak zakończyła się wojna miedzy Covenantami a ludźmi. Kto w niej najbardziej ucierpiał i kto najwięcej zyskał. Zapraszam.

Stała się rzecz niesłychana.
Za namową Graveminda człowiek i obcy zaczęli pracować we wspólnym interesie. Mieli zapobiec aktywacji Halo.
Trzech różnych wrogów połączył jeden cel → Przetrwanie.
 
Miranda Keys i srg Johnson
 
Tartarus udał się na High Charity  by zaprowadzić swych ludzkich jeńców przed oblicze proroka Prawdy oraz podarował mu zdobyty klucz. Prorok w zamian obdarzył go zaufaniem i zwrócił mu klucz z indeksem. Tartarus został  wybrańcem, który miał uaktywnić pierścień i zakończyć „wielką podróż”. W tym celu wziął ze sobą Mirandę, gdyż nauczeni doświadczeniem Covenanci wiedzieli od dłuższego czasu, że ludzie potrafią uruchamiać artefakty jakby to oni sami je stworzyli.
Sierżant Johnson miał zostać stracony.
W tym momencie na pokład High Charity dostał się Flood i zaczął asymilację Covenantów. Korzystając z chwilowego chaosu sierżantowi udaje się czmychnąć ze statku.
Prorok Prawdy skierował się w kierunku Dreadnought by uciec z zajętej przez zarazę ojczystej planety.
(przypominam że High Charity jest połączeniem gwiazdolotu Prekursorów i połowy planety Janjur 'Qom)
 
 
Master Chief i Cortana.
 
Dwójka naszych głównych bohaterów również dostała się na High Charity. Cortana wykryła, że prorok Prawdy próbuje odłączyć Dreadnought od planety i ustawia koordynaty z powrotem na Ziemię. Takim okrętem mógłby z łatwością zdobyć New Mombasa. Prorok miał jednak inne zamiary, chciał osiągnąć to czego nie udało się Prorokowi Żalu. Uzyskać dostęp do portalu prowadzącego na Arkę Prekursorów.
Master Chief chciał go powstrzymać i podążył w kierunku okrętu, natomiast Cortana postanowiła zostać na High Charity i w razie gdyby Jiralhanae udało się uruchomić pierścień ona zdetonuje reaktor In Amber Clouds by zniszczyć kolejne Halo. Jak sama powiedziała „...plan może i mało oryginalny ale wiemy że działa...” :)
Master Chief opuszcza Cortanę i biegnie w kierunku Dreadnought, komunikując się z nią już tylko drogą radiową.
Cortana godzi się z tym, że może nie wyjść z tego cało.
 
 
 
Arbiter
 
Tal 'Vadam tymczasem zebrał kilku towarzyszy swej rasy i podjął pościg za Tartarusem. W międzyczasie dołączył do niego srg Johnson. Udało im dotzreć do nich nim uruchomili pierścień. Arbiter próbował uświadomić ich co się stanie gdy to zrobią. 343 Guilty Spark również to potwierdził. Niestety Brutes to twardogłowi ignoranci. Mimo wszystko uruchomili Halo.
 
 
Doszło do wymiany ognia, ale Mirandzie Keys udało się wyrwać klucz z indeksem ze stacji kontrolnej pierścienia nr 05. Niestety pierwsza procedura uruchomienia instalacji zakończyła się sukcesem, co oznaczało, że w tym momencie wszystkie rozsiane po wszechświecie HALO są aktywne i gotowe do sterylizacji wszechświata. A można je było odpalić z miejsca znajdującego się na jednej z dwóch Arek. Dokładnie z tego miejsca w które udał się prorok Prawdy.
 
 
 
Cortana 
 
Tymczasem Cortanę postanawia odwiedzić sam Gravemind.
Pamiętacie jak w pierwszej części opowiadałem wam o dyskusji między Medicant Bias a Primordialem?
Właśnie szykowała się powtórka z historii. Tylko tym razem Gravemind miał się zmierzyć na słowa z SI stworzonym przez człowieka.
[Trzymaj się się dzielnie dziewczyno, bo te stworzenia mają silny dar przekonywania].
 
 
 
Prorok Prawdy wykrył Master Chiefa na Dreadnought i jakimś cudem udało mu się ze statku pozbyć naszego Herosa.
Master Chief Został wystrzelony za burtę i rozbił się w lesie niedaleko miasta New Mombasa. Leżał tam nieprzytomny przez kilka dni. W tym czasie Miranda Keys wraz z sierżantem Johnsonem przybyli już na ziemię i odnaleźli Spartanina.
Przez ten krótki czas doszło do tymczasowego sojuszu między rasą Sangheli i ludźmi. Arbiter dołączył do grypy ludzi i wspólnie postanowili powstrzymać proroka Prawdy przed zdalnym uruchomieniem pierścieni.
 
W czasie jak nasz oddział torował sobie drogę do artefaktu pod miastem, prorok Prawdy osiągnął swój cel. Uruchomił portal i dostał się na Arkę. W ślad za nim ruszyli nasi dzielni bohaterowie.
Od czasu do czasu Master Chief otrzymywał dziwne oderwane z kontekstu wiadomości od Cortany. Działo się z nią coś niedobrego. Przekazy były dość niepokojące będąc czasem pytaniami, czasem cytatami a czasem nawet groźbami..
Wyglądało to tak jakby Cortana prowadziła dialog ale tylko część z niego docierała do Chiefa.
 
Naszym bohaterom również udało się skorzystać z portalu i dotrzeć do arki. Co więcej, Gravemind również tam dotarł na pokładzie High Charity wraz z uwięzioną tam Cortaną. To dzięki sygnałom radiowym, które Cortana wysyła Spartaninowi udało mu się namierzyć jego położenie a tym samym arkę.
 
W pościgu za prorokiem sierżant Johnson został schwytany i uprowadzony. Potrzebowano jego by uruchomić procedury arki. Master CHief był zblokowany w pomieszczeniu bez wyjścia i nie mógł mu pomóc, więc na ratunek przybyła mu komandor Miranda Keys. Swoją odwagę przypłaciła niestety życiem.
[Żegnaj pani komandor. Była pani jedną z najdzielniejszych kobiet w UNSC. Ojciec byłby z pani dumny]
 
 
Jak widać było pod koniec tego filmiku, Flood (Gravemind), zaoferował pomoc Spartaninowi i Arbitrowi w powstrzymaniu proroka. Z pomocą Flood w końcu udało się zabić Proroka prawdy i pozostało jedynie powstrzymanie pierścieni.
Niestety po pozbyciu się proroka, Gravemind obrócił się przeciwko sojuszowi. Pytanie tylko dlaczego? 
 
Odpowiedzi można odszukać w komunikatach Cortany podczas prowadzenia dialogu. Gravemind próbował zindoktrynować SI. Dowiedział się o historii Prekursorów i ich wojnach przeciwko Flood. Dowiedział się również o starożytnych ludziach, którzy również walczyli z Flood. Nowy Gravemind nie czuł już więzi z Przodkami, tak jak wcześniej Primordial.
Primordial był ostatnim z Przodków, natomiast nowy Gravemind był już po prostu rasą, bytem niezależnym.
Ale czuł uraz do każdego, kto stawiał mu opór. A wiedząc jak zawzięcie przeciwko Flood walczyli niegdyś starożytni ludzie, postanowił ukarać ludzki gatunek. 
W tych wiadomościach od Cortany kiedy Chief udał się na High Charity by ja ratować padło zdanie, które brzmiało
 "...dziecię mojego wroga, po coś tu przybył? Nie wybaczam grzechów ojców, przekazanych ich synom...". Można się domyślić, że podczas dialogu z Cortaną, Gravemind miał na myśli działania starożytnych ludzi i brak przebaczenia dla obecnych.
Master Chief wiedział, że Cortana potrzebuje pomocy i udał się na High Charity by ją ratować. Odnalazł ją i dotrzymał obietnicy. SI była w fatalnym stanie mentalnym. Jej świadomość ostro oberwała podczas próby indoktrynacji. Ale na szczęście Chief przybył w samą porę. Cortana nie zamieniła się w drugiego Medicant Bias. Było blisko.Uff
 
 
 
 
Okazało się że arka w której znajduje się High Charity, MC i Cortana jest niedokończonym pierścieniem Halo. Jego uruchomienie nie spowodowałoby żadnych większych szkód poza zniszczeniem samego pierścienia oraz High Charity..
Plan wcielono w życie ale kiedy 343 Guilty Spark dowiedział się o tym, postanowił do tego nie dopuścić.
W wyniku sprzeczki zginął sierżant Johnson.
[Uuu!, Haa! sierżancie. Spotkamy się po drugiej stronie]
 
Cortana ustawiła czas reaktywacji Halo na tyle długi by zdążyć się dostać na pokład jednostki Forward Unto Dawn i uciec nim z pola rażenia. Niestety w drodze na okręt Chief i Arbiter musieli się mierzyć z zastępami Flood, co opóźniło ich dotarcie na pokład. Kiedy okręt wchodził w tunel czasoprzestrzenny Halo właśnie wybuchało. Wybuch oderwał tylną część okrętu na którym znajdował się master Chief  z Cortaną i tunel wyrzucił ich w daleko w niezbadane jeszcze części przestrzeni. Arbiter zdołał jednak uciec.
Chief postanowił zapaść w sen kriogeniczny pozostawiając swój los sygnałowi S.O.S. nadawanego przez wrak Forward Unto Dawn. Nad jego snem czuwała jego partnerka i przyjaciółka.
 
 
 
 
Zabicie Proroka Prawdy i wystąpienie Sangheli z Przymierza oznaczało równocześnie koniec wojny.
Sangheli i ludzie zawarli pakt o nieagresji, a Przymierze wycofało się w nieznane.
Ludzie na tej wojnie stracili bardzo dużo, ale zyskali jeszcze więcej. Zdobyli informacje o historii, o tym że nie są sami we wszechświecie. Poznali również nowe technologie.
4 lata po wojnie ludzkość stanęła na nogi i nauczeni doświadczeniem zbudowali okręt wojenny, który tym razem był przygotowany na wszelkie okoliczności. INFINITY.
 
Gwiazdolot jest niemal rozmiarów Long Night Of Solace, który zaatakował Reach. Potrafi przewozić w sobie około 8 okrętów klasy Pillars of Autumn. Jest zbudowany na bazie technologii Prekursorów. Korzysta z zaprojektowanych przez nich osłon, silników do skoków nad-świetlnych, radar potrafiący nasłuchiwać galaktyki oddalone od siebie o miliardy lat świetlnych. . Ten okręt potrafi walczyć jak żaden inny ale został zbudowany w celu badawczym.
Dowództwo nad nim przejął kapitan Andrew Del Rio
a pierwszym oficerem został komandor Thomas J. Lasky
 
W momencie oddania okrętu do służby namierzono sygnał Forward Unto Dawn i skierowano się w jego kierunku.
 
 
Ludzkość po raz pierwszy miała stanąć oko w oko ze swymi starożytnymi rywalami, a dokładnie z Dydaktem.
 
CDN.
Oceń bloga:
10

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper