Siema Wy! :D
Tak więc, siemka chłopy! (wiem Real, nie musisz nic mówić, ja też tęskniłam :P)
Trochęmnie nie było, bo znowu byłam na wygnaniu i pałętałam się trochę tu i tam. Udało mi się zakończyć pewien epizod w życiu, ale o tym zaraz :P Wróciłam w grudniu do domu, kupiłam sobie PS4 pod choinkę, bo moja 3 umarła śmiercią tragiczną - ale o tym też zaraz.
Mój dziadek zawsze mówił, że w życiu trzeba być twardym, a nie miętkim. I, żeby przede wszystkim walczyć o ''swoje marzenia'' i trwać w swoich przekonaniach. Ostatnio prześladują mnie ludzie o przekonaniach typu – ''Ooo, grasz? Ile godzin dziennie? Ty to musisz mieć smutne życie”, „ci co grają to serio są popaprani, przecież w tych grach to nie jest naprawdę” - śmiech, co? Szkoda, że zazwyczaj komentuje tak banda kretynów typu – fani serialów (omg! Ciekawe co się stało z Amber w 2342112666 odcinku Mody na Sukces) zasiadających o 18:00 (czy coś) przed TV czekając na kolejny odcinek Pierwszej Miłości – przecież to też nie jest „naprawdę”?
I do takich oto gupków należał (już były) mój mąż :P – któregoś dnia przychodzę do chaty, paczam, a tam plejstona nie ma...? - WTF?! - myślę. Loguję się przez telefon do aplikacji, a tam dupa. Nie można się zalogować.
Taki miałam wkurw jak nigdy! Okazało się, że ten jełop - „miał dość komentarzy kolegów na mój temat” - rozwalił mi plejstona, sprzedał pady, gry i usunął moje konto... Tego było już za dużo... it's over 9000! - Wtedy to podjęłam chyba pierwszą w życiu dorosłą decyzję i złożyłam pozew o rozwód – GAME OVER, jestę z siebię dumna!
Wróciłam w grudniu do domu, kupiłam sobie PS4 pod choinkę i łapię trofki od nowa :P – Koniec złego epizodu.
W ogóle jaram się bardzo Remasterem Crasha! - Jakby nie patrzył najlepsza gra! Z tej okazji postanowiłam zrobić sobie na nodze dziarę :D (foto w galerii) - i zareklamować kumpla który mi to zdziałał - Zajawa Tattoo Wrocław (Rynek)! :D
Dobra. Koniec pierdzielenia. Idę grać :)
May the force be with you.
