Życie z muzyką jest prostsze #4
Dzisiaj na warsztat bierzemy trochę japońszczyzny. Nie będę tworzył nowej kategorii blogów o openingach z anime bo było by zbyt duże rozsianie wpisów po kategoriach, a poza tym przecież to też muzyka. Chciałbym przedstawić trzy najlepsze openingi z One Piece.
Manga One Piece pojawiła się w 1997r. i trwa do dziś. Tworzona jest przez uważanego przeze mnie za geniusza- Eiichiro Odę. Teraz liczy 726 rozdziałów i co tydzień przybywa kolejny. Opowiada o Monkey D. Luffy'm który marzy by zostać piratem i razem ze swoją załogą odnaleźć tytułowy One Piece. Jest to skarb pozostawiony i ukryty przez największego pirata wszech czasów Gold Roger'a. Anime jest dokładnym odtworzeniem mangi, no pomijając kilka fillerów jest w 100% zgodne z mangą. Ale przejdźmy już do sedna sprawy czyli openingów serialu One Piece.
Obecnie jest ich 16, z czego właściwie każdy ma coś w sobie. Zacznę od numeru jeden, czyli Share The World wykonanego przez znany w kręgach k-popu DBSK. Bardzo sympatyczny boysband, który cieszy się dużą popularnością w większości krajów Azjatyckich. Utwór jest leciutki i zawsze poprawia mi humor, i oprócz tego świetnie wygląda. Openingi to zazwyczaj splot losowych scen z anime okraszone czasem jakąś dodatkową animacją. Tutaj dedykowane sceny zdecydowanie przeważają a Zoro w 0:39 wygląda jak Robert Janowski. Tutaj będę dawać linki do filmów bo jest to jednak trudniejsze do znalezienia.
Następnym w mojej trójeczce jest We Are! Opening który poprzedzał pierwsze odcinki kultowego,(bo tak już możemy spokojnie o nim mówić) anime. Idealnie wprowadza klimat nadchodzącej przygody i "przygotowuje" nas do tego co będzie się działo w przyszłych odcinkach. Dobrze że przytacza akurat ten, bo jeśli czytacie moje wypociny i oglądacie filmiki to możecie zobaczyć jak zmieniła się kreska, i sam bohater przez 10 lat. A i w 1:32 jest Smoker, to ten z mojego avatara, też się trochę zmienił.
I teraz mam dylemat, który wam zarzucić. Dobra, jeżeli chodzi o muzykę i emocje na trzecim miejscu byłby ten, trzynasty opening o tytule One Day. W większości jest to granie na emocjach bo jest pokazane dużo bardzo ważnych postaci które w tym Arc'u umierają. Tym którzy oglądają wiedzą o co chodzi. A ja wam nie będę robił spoilerów. Właśnie brakuje takiej opcji żeby zakryć kilka słów i jak ktoś będzie chciał to sobie przeczyta. Moim zdaniem czas między 9 a 13 jest to najlepszy okres serii. To co się działo na wyspie Ryboludzi- nuda która tam gościła woła o pomstę do nieba.
Chciałem wam jeszcze dać jeden, żebyście porównali jak się drużyna zmieniła. Bo po pewnej akcji każdy został wyrzucony w inną część świata i przez dwa lata trenował. nawet zarzucę niżej taką sondę żeby było łatwiej. Oczywiście mówię o porównania 13 z 16.
