Dobre, Legalne i Darmowe - o muzyce z gier w sieci

BLOG
670V
GraczeSluchacze | 05.08.2013, 22:48
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Czym różni się muzyka filmowa od muzyki z gier? Ta druga jest darmowa. Tak krótko i zwięźle powinni odpowiadać wszyscy kompozytorzy na najbardziej oklepane pytanie, jakie może im się trafić w wywiadach.

Oczywiście wyolbrzymiam. Za muzykę z gier przeważnie trzeba płacić, często sporo (japońskie zestawy płytowe generalnie nie schodzą poniżej 90 złotych), ale legalnie darmowych wydawnictw jest multum, nawet przy ograniczeniu do samych „pudełkowych” pozycji czy produkcji AAA. Trudno uwierzyć? Wystarczy wejść na Bandcampa. Krzysztof napisał już co nieco na temat tej fantastycznej platformy dystrybucji, więc w dużym skrócie – jest to popularna wśród domorosłych muzyków (a od pewnego czasu także kompozytorów muzyki z gier) strona pozwalająca na łatwy odsłuch i sprzedaż własnej twórczości. Krążą tutaj przede wszystkim pozycje z gier na konsole przenośne i wszelaka drobnica, ale nie umniejsza to ich jakości. Jake Kaufman, główny kompozytor WayForward Technologies rozdaje za bezcen pokaźną część swojego dorobku muzycznego (8 albumów) m.in. takie perełki jak Double Dragon Neon czy Mighty Switch Force. Danny Baranowsky (Super Meat Boy) nie pozostaje w tyle, oferując za dowolną cenę 7 ścieżek. Do idei przyjaznej dystrybucji muzyki przekonują się także kompozytorzy cięższego kalibru. Austin Wintory czy Grant Kirkhope (Kingdoms of Amalur: Reckoning) udostępniają przynajmniej po jednej darmowej płycie, a Wintory od czasu do czasu pozwala ściągać wszystko ze swojego konta (Monaco, Journey, Leisure Suit Larry Reloaded i wiele innych) za co łaska.

 

 

 

 

No dobrze, ale co jeśli nic nowego nas nie interesuje? Bo nie ma się co oszukiwać, ścieżki dźwiękowe na Bandcampie pochodzą przeważnie z gier ostatnich 6 lat. Starszych produkcji, dla wielu znacznie bardziej atrakcyjnych (niech żyje nostalgia) niestety trzeba już szukać na własną rękę. W pierwszej kolejności warto zajrzeć na strony poszczególnych kompozytorów oraz konkretnych tytułów. Tak natrafiłem choćby na komplet muzyki z serii Soul Reaver oraz Divine Divinity. Czasem trzeba przeszperać forum albo dwa by trafić na perełki pokroju System Shock 2 czy zremasterowaną ścieżkę do pierwszych dwóch Falloutów. Rzadkością są promocje od wydawców, ale jeśli już trafimy na okazję można zdobyć np. całą muzykę z God of War (która w normalnych warunkach jest wydatkiem ~40 dolarów), Torchligt II czy rodzimego Wiedźmina. Słowem – multum możliwości, nic tylko zakasać rękawy i szperać.

 

 

 

 

Wszystko jednak może zająć sporo czasu, szczególnie dla osób niewprawionych w tego typu poszukiwaniach. Naprzeciw oczekiwaniom wychodzą jednak Gracze Słuchacze z kącikiem Dobre i Darmowe, którym zresztą zajmuję się osobiście. Podobne agregatory nie są oczywiście niczym nowym, często cierpią jednak na brak solidnej selekcji albo są dawno nieaktualne. Mi zależy przede wszystkim jakość zamieszczonych pozycji oraz przystępność całego zestawienia. DiDy są regularnie aktualizowane, dla wygody każda pozycja ma kilkuzdaniowy opis plus okładkę dla zaspokojenia wizualnych potrzeb. Listę łatwo znajdziecie na Graczach Słuchaczach. Przy okazji jeśli macie jakieś dobre pomysły o co jeszcze mógłbym uzupełnić DiDy śmiało możecie pisać w komentarzach, tutaj lub na naszej stronie.

 


Społczeność fanów i kompozytorów muzyki z gier to raj dla poszukiwaczy niecodziennej, a przy tym nadzwyczaj solidnej twórczości. Dodatkowo jak mało która grupa szybko podchytują nowe trendy, korzystając z wszelakich form internetowej promocji, od portali społecznościowych po Bandcampa. A wszystko na wyciągnięcie ręki, całkiem za darmo - nic tylko brać, słuchać i podać dalej.


~ Arek

Oceń bloga:
0

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper