Gry RPG...niestety nie w moim przypadku
Gry RPG raczej nie stanowią zawartości mojej biblioteki. Dlaczego? Spróbuję wam odpowiedzieć na to pytanie.
Kiedyś siedząc z kumplem u niego na mieszkaniu zaczęliśmy dyskutować o grach. Po jednym zdaniu które do niego powiedziałem zdawało się że mnie pożre żywcem. A powiedziałem mianowicie, że gry( głównie RPG) teraz są zbyt rozbudowane, długie i można się w nich pogubić. Na to on mi odpowiedział, że jestem chyba jedyną osobą której wielki świat gry nie pasuje.
Otóż moi drodzy już wyjaśniam o co mi dokładnie chodziło. Jestem człowiekiem dosyć zagonionym, z własną działalnością więc roboty mam masę w okresie letnim, zimą mniej ale jednak coś robić trzeba. Czasami wychodzę z domu o 5 rano i wracam 22-23 więc czasu na granie nie mam, jedynie zostaje niedziela albo jakieś święto. Gry rpg oferują nieraz wielki świat do eksploracji, wiele technik walki oraz statystyki które trzeba ogarnąć. Czas gry nie jednokrotnie przekracza 100 godzin, a i tak tylko wtedy gdy przez nią przelatujemy nie szukając poukrywanych w grze perełek. Grając w niedzielę 2-3 godziny( bo z rodzina też trzeba posiedzieć) przejście jednego tytułu trwałby rok. W takim przypadku wolę jednak kupić czy wymienić grę na takiego Uncharted, Tomb Raider lub Residenta w których czas przejścia jest o wiele krótszy nawet wbijając platynę w trofeach. Właśnie takich gier w ciągu roku mogę ograć kilkanaście, poznając wiele różnych historii, i delektując się co chwila jakimś nowym smaczkiem w każdym kolejnym produkcie, a z grami rpg zanim przypomnę sobie gdzie skończyłem poprzednim razem to już trzeba iść spać lub na obiad do teściów.
W żadnych przypadku nie twierdzę że RPG'i są grami złymi, zawsze bardzo lubiłem różne tematy fantasy i wiele ich ograłem na PSX kiedy jeszcze chodziłem do szkoły i człowiek nie miał tylu obowiązków. W ostatnim czasie jedynie na co sobie pozwoliłem to Wiedźmin 2 którego nie sposób było ominąć,a w którego już gram pół roku i nie mogę skończyć :)
Jeśli będę miał kiedyś więcej czasu( będę tylko siedział a kasa sama zacznie spływac na konto:) )to pewnie wrócę do niektórych tytułów, ale póki co muszę pozostać przy tytułach takich jak wymieniłem bo przynajmniej na półce pojawi się kolekcja kilkunastu, a nie kilku gier . Szkoda człowieka, że nie ma czasu aby pielęgnować swoje hobby, ale z czegoś żyć trzeba.
