Sen o zmierzchu gier - część 3., ostatnia

BLOG
512V
syo | 09.06.2013, 15:37
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Część 1: http://ppe.pl/blog-39333-1140-sen_o_zmierzchu_gier___czesc_1_.html

C
zęść 2: http://ppe.pl/blog-39333-1167-sen_o_zmierzchu_gier___czesc_2_.html

Zmusiłem się do ogrywania Tekkena X. Jest to zajebiście nieprzyjemna sprawa, to zmuszanie się, zwłaszcza jeśli chodzi o pasję. Mógłbym to rzucić w kąt, ale wydałem odkładane tak długo pieniądze...

 

Zabawne - dawniej siadaliśmy z wypiekami na twarzy przed telewizorem, odpalaliśmy właśnie nabytą grę i niezobowiązująco przenosiliśmy się we wspaniały świat. Z każdą kolejną generacją chwil takich było co raz mniej i mniej... Zastanawiam się, dlaczego? Czy to wyczerpanie materiału? Dwucyfrowe liczby po tytułach mówią same za siebie. A może to nie wydawcy tylko my sprawiliśmy, że maszynka do gier zamieniła się w pseudoprosocjalną maszynkę do wyciskania ostatnich pieniędzy?

 

 

Ze dwie dekady temu wraz z ekspansją internetu pojawił się trend na te nieszczęsne DLC. O ile na początku wszelkie dodatkowo płatne materiały były przyjemnym i niezobowiązującym dodatkiem do gry tak z każdym kolejnym rokiem dodatki te zaczynały zamieniać się w uzupełnienia nabywanych tytułów. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że to nasze portfele zdecydują o przyszłości branży gier. No to zdecydowały - zamiast fajnych dodatków mamy ulepszacze, ułatwiacze, wspomagacze, a zamiast nowych misji lub postaci odblokowujemy te podstawowe, które powinny już być dostępne. I płacimy za to. Czemu tych głosów oburzenia, które kiedyś tak gęsto się jawiły, już nie ma?

 

Kiedy tak kontemplowałem sobie o kondycji gier, nawet nie zorientowałem się, że ukończyłem tryb Arcade. Cholernie krótki, łatwy, jałowy. Bez filmiku końcowego. Ale mogę go odblokować. Żyłka zaczyna mi pulsować.

 

Za oknem zaczyna błyskać.

 

Pomyślałem, że przejrzę inne tryby gry, może trochę się odstresuję. Nie da rady, inne tryby można odblokować za punkty, których nie jestem w stanie w kilka dni uzbierać. Mogę też po prostu te tryby kupić... Dłonie wręcz duszą pada ze złości.

 

Deszcz wali o parapet co raz bardziej. 

 

Zostaje jeszcze online, który - o dziwo - jest odblokowany. Ano, przecież dostałem 30 dni za free w ramach zakupu gry. No to fajnie, może jednak nie rzucę padem o ścianę... Pierwsza walka, postać mojego przeciwnika poubierana w dodatki od stóp do głów w taki sposób, że nie wiem kto to. "Gówno ci to da, zaraz będziesz leżał" - powiedziałem pod nosem i zaraz po komendzie "FIGHT!" rzuciłem się do ataku. 10-hit ląduje czyściutko, pewny siebie planuję cios kończący walkę... Co?! Jakim cudem zeszło raptem 20-30% energii? Co jest, kurwa?! Mój oponent, jakby domyślając się co teraz przeżywam, kontruje trzema-czterema ciosami i kończy walkę! 

 

 

Koniec. Szczęka przy ziemi. Nie rozumiem. Cheaty? A może jednak zablokował?  Wtedy przypomniałem sobie o kustomizacji postaci, o ciuchach, które tę postać ulepszają. Pieprzony dzieciak bogatego tatuśka... Poddaję się. Pad wypada z rąk i kończy swój lot wśród leżących pustych butelek po piwie. Głowa wpada między dłonie. "To nie może być prawda" - powtarzałem pod nosem. Jak mogłem myśleć, że cały czas będzie tak pięknie? Czemu wierzyłem, że to się nie zepsuje? Spoglądam na okno i właśnie w tym momencie piorun uderza zaraz obok. Oślepiające, białe światło. Cisza. Ciepło...

 

...aj, ..isz ... ...acą ...ść ...nie.

 

...waj, ..sisz ..ed pracą ...ść ...danie.

 

"Wstawaj, musisz przed pracą zjeść śniadanie."

 

Oczy bardzo ciężko się otwierają, jakby były sklejone. Nad moją głową narzeczona biega po mieszkaniu szykując się do pracy. Okno jest odsłonięte i otwarte, do mieszkania dociera rażące słońce.

 

Siadam na łóżku i podnoszę głowę. Na półce PS3 przy 32'' telewizorze. "Co za pojebany sen..." - pokręciłem głową jakby z niedowierzaniem. Jednocześnie na twarzy pojawił się uśmiech - to wszystko było zbyt prawdziwe...

 

Podchodzę do okna, łapię w płuca porcję świeżego powietrza, narzeczona podaje mi świeży sok z pomarańczy. Wyglądając przez okno dostrzegam w oddali chmury. Ciemne, z pewnością niosące deszcz. Oby przeszły bokiem.

 

 

Jest czerwiec 2013 roku, ogłoszony został Tekken Revolution jako gra F2P, a lada dzień rozpoczyna się E3...

Oceń bloga:
0

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper