Blog użytkownika Gomlin
Majkelx88
Kultura na weekend 3.0 [ BEZ GRANIA ] #123
![]() |
Gomlin
|
Witam wszystkich, Tak jak wspomniałem, szata graficzna nowej kulturki jest już w produkcji (dzięki pomocy Irona). Na stałe z bloga w ramach życia codziennego i obowiązkówna chwilę obecną odeszli: Jackoo, Repip, Yangberg - zatem jeżeli ktoś chciałby każdego piątku wypowiedzieć się w dziedzinie Muzyki,Filmu czy uraczyć nas widokami swoich fotografii - zapraszam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
FILM: Jestem po seansie ostatniego filmu Tarantino i szczerze mówiąć mam mieszane uczucia. Przez pierwszą połowę filmu bawiłem się naprawdę dobrze, jak przy każdym dziele tego reżysera. Druga połowa....film oglądałem wieczorem i pod koniec lekko mi się oko przymykało. Być może ten tytuł jest spełnieniem marzeń Tarantino, ale czy widzów też? Ja wolę wrócić do Django czy Bękartów ;]
|
|
![]() |
P-chan |
Witam !!! Lubię pomysłowość Japończyków, którzy potrafią nie raz wpaść na tak zaskakujące rozwiązania, które u normalnego człowieka potrafią wywołać uśmiech na twarzy i autentyczne zainteresowanie. Nie inaczej jest i tym razem z komiksem, który wybrałem do dzisiejszego odcinka kultury. Jak bowiem nie wysnuć tego typu wniosków, gdy widzi się połączenie klasycznego fantasy z zamiłowaniem Japończyków do różnej maści erotyki. Z którego potrafić powstać zwariowana komedia przy której można miło spędzić czas. Wiadomo nie od dziś, że orkowie są zdziczali i okrutni, i przez lata prowadzili liczne wojny z ludźmi i elfami, gdzie nie obchodzili się w przyjemny sposób z ich kobietami. Traf jednak chciał że po Wielkiej Wojnie została ich ledwie garstka. W takich okolicznościach poznajemy właśnie pewnego młodego przedstawiciela tejże rasy, który przysiągł sobie wieść pacyfistyczny tryb życia. I nigdy nie zaatakuje żadnego człowieka i elfa. Jednak pewnego dnia na swojej drodze spotyka, zagubioną, piękną elfkę w dodatku mocno napaloną, chcącą by jakiś ork w końcu ją "ostro wymłócił". Tak zaczynają się dni pełne udręki i kruszenia samokontroli pacyfistycznego młodzieńca, który stanie na przeciw dzikim fantazjom zboczonej elfki.
Sam styl rysunków nie jest być może czymś wybitnym, ale jest przyjemny dla oczu i jak najbardziej może się podobać. Tym bardziej że sprawia wrażenie uporządkowanego, i idealnie pasuje do tego typu opowieści. Zdaje sobie sprawę że On zimny, ona gorąca to pozycja nie dla każdego, zważywszy, że mamy tu do czynienia z komedią podszytą erotyką, która nie wszystkim przypadnie do gustu. Jeśli jednak ktoś da szanse temu tytułowi nie powinien żałować poświęconego mu czasu. Szczególnie że obcował będzie z tytułem lekkim, i przyjemnym zapewniającym naprawdę udaną porcję rozrywki. Polecam. Pozdrawiam. |
![]() |
Darek79r19 |
|
Heja heja! Dziś trochę kontrowersji: Nie rozumiem fenomenu Jokera ! Tak, powiedziałem to :) O ile pierwsze pół filmu jest wspaniałym fundamentem dla tak charakterystycznego antagonisty i podwaliną pod jego genezę, tak druga część aż kipi ilością bzdur i pokazuje, że jednak w filmie brakuje najważniejszego genu szaleństwa tej postaci. W momencie, w którym w oczach Jokera chciałem zobaczyć obłęd i samo zło zobaczyłem tylko klauna tańczącego na schodach. Przykro mi, ale dla mnie osobiście film nie spełnił pokładanych w nim nadzieje i nie widzę takiego Jokera pasującego do reszty uniwersum DC. Gdyby to był tylko film o zwykłym gościu, który jest niszczony przez problemy szarej codzienności, o wiele lepiej bym się z nim utożsamił i zrozumiał przesłanie twórcy. Nawet nazwał bym go oscarowym i genialnym, ale od Jokera wymagam więcej. Ocena końcowa: Fantastyczny film o szaleństwie niepotrzebnie ślizgający się na plecach Jokera.
Coś dla ucha:
Coś dla oka:
pozdro |
RasMass
Witaj Kulturko!
Zawsze pod koniec roku dostajemy już pierwsze informacje o artystach, którzy będą grali na przyszłorocznych dużych festiwalach. Zapowiada się całkiem nieźle – na Tauron Nowa Muzyka pierwszym ogłoszonym headlinerem jest legendarna brytyjska grupa Underworld, na Open’erze zobaczymy Toma Yorka – frontmana Radiohead – w solowym występie, a Off Festival nawiedzi niezniszczalny Iggy Pop. A to dopiero początek zapowiedzi. 2020 zapowiada się niesamowicie
Wciąż mamy jednak 2019 i dzisiaj wybieramy się do Opola na:
UNFRAMED 2019
7 grudnia w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu odbędzie się Unframed Festival. Skupi się on na szeroko pojętej muzyce elektronicznej, z dużym naciskiem na techno i eksperymenty. Skład – mimo, iż niewielki – prezentuje się całkiem nieźle.
A kto zagra?
GUSGUS DJ SET (IS)
GusGus to zdecydowanie największa gwiazda imprezy. Islandzki zespół, który od 1995 tworzy muzykę, która łączy ze sobą takie gatunki jak trip-hop, jazz czy house. W tym roku byłem na ich koncercie podczas Tauron Nowej Muzyki i bawiłem się świetnie. Polecam!
FABRIZIO RAT (IT)
Artysta pochodzący z Włoch łączy w swojej muzyce maszyny perkusyjne i syntezatory z akustycznym fortepianem. Chciałbym zobaczyć to na żywo, bo zapowiada się niezły występ.
WORKS UNIT: CLERIC & REFLEC
Techno. Trudno mi napisać coś więcej, bo przyznaję szczerze, że nie znam się na tej muzyce. Works Unit podobno znani, dlatego też wrzuciłem ich utwór. Może komuś się spodoba :)
A kto jeszcze zagra? Zobaczcie:
Na dzisiaj to wszystko, do przeczytania i posłuchania następnym razem.
![]() |
Gomlin |
|
I tak mija kolejna kulturka. Mam nadzieję, że już za tydzień uda się wprowadzić stosowne zmiany i blog będzie się prezentował schludniej ;) Dzięki za przeczytanie i do następnego odcinka! PS. WESOŁYCH MIKOŁAJEK! Pozdr, Gom.
|
||
|