Recenzja filmu : Iluzja (2013)
Dzień dobry tutaj DeMarco i powracam do was z nowym wpisem na temat filmu "Iluzja".
Jeżeli chcecie możecie podrzucić mi filmy do zrecenzowania.
Iluzja jest to film opowiadający o grupie czterech iluzjonistów dostających możliwość występowania na wielkich scenach przed oczami tysiąca ludzi. Na swoim pierwszym przedstawieniu okradają oni bank i zaczyna się wielki pościg FBI z nimi.
Pierwszą rzeczą jaka zdziwiła mnie w tym filmie to jego obsada. Grają w nim takie gwiazdy jak : Morgan Freeman, Michael Caine, Woody Harrelson czy Mark Ruffalo. Według mnie aktorzy idealnie pasują do swoich ról. Za to definitywnie daje plusa +
Film spodoba się każdemu kto na czas seansu wyłączy szare komórki i nie będzie chciał się doszukiwać dziur w scenariuszu czy braku logiki w sztuczkach magików.
Podobało mi się także ułożenie akcji w filmie sceny pościgów ,a spokojniejsze są rozłożone w dobrych odstępach czasowych. Chociaż może jest trochę za dużo nie prawdopodobności w kilku intensywniejszych scenach.
I nadszedł czas na wątki romantyczne. Jest pierwszy pomiędzy Jessem Eisenbergiem (Social Network) i Islą Fisher ,który jest całkiem spoko mają oni kilka ciekawych słownych przekomarzanek. I drugi pomiedzy Markiem Ruffalo (Avengers) ,a Mélanie Laurent (Bękarty Wojny). Ten za to wydawał mi się troche naciągany i lekko nie potrzebny chociaż pod koniec okazał się nie taki zły.
Ostatnia rzecz czyli twist fabularny ,którego trudno się spodziewać chyba że jest się analitykiem z IQ 150. Ja się go nie domyśliłem.
To już koniec i czas na finalna ocenę. Iluzja dostaje ode mnie 7/10 za dobry twist i obsadę aktorską ,ale za to nie podobała mi się mała ilość spokojniejszych scen i lekko naciągane watki romantyczne.
Polecam do obejrzenia ,ale jeżeli ktoś nie chce wydawać pieniędzy to nie koniecznie w kinie.
Iluzja - 7/10