SmOOgi myśli o niczym i wszystkim #934758365 Remaster - SmOOgi Edyszyn +18!
Wpis zawiera słowa powszechnie uważane za niekulturalne/obraźliwe - jeśli masz miętkie oczy, nie czytaj wpisu/nie komentuj nt. przekleństw.
Nie życzę nikomu niczego złego i życzyć nie będę, choć jest jedna firma robiąca gry, której mogło by się w końcu przytrafić coś złego dla nich, ale dla nas byłaby to sprawiedliwość! Która to firma? Zapraszam na wpis o niczym :)
MwRGwW - Ubi i jego szlachetny tytuł
Czy ktoś pamięta jak w jednym w swoich wpisów pisałem, jak to Ubi jest Mistrzem w Robienia Graczy w Wała? Pisałem to jeszcze przed premierą AC:Unity i muszę Wam powiedzieć, że Ubi to już przypieczętowało tytuł MwRGwW na następne jakieś , bo ja wiem, 5 lat?
Jak?! Jak, ja się pytam, mógł trafić do sprzedaży tak zbugowany produkt?! Płyta matka to wersja gry, która powinna, wróć, która MUSI w 100% działać i nie ma mowy, by było inaczej. Chyba, że jestem idiotą - tak, przykład BF4 pokazał że nie tylko Ubi jest takie złe i robi/wydaje takie wybrukowane gry, ale skupmy się na Ubi na EA przyjdzie czas ;) Minął już jakiś czas i nikt w studiu francuzów nie wie, co jest przyczyną tak drastycznego spadku frameratu. Znaczy, niby online coś tam psuje, ale kto by się tam przejmował... w końcu w AC gra się dla fabuły, a ten co-op, który tak świetnie zapowiadał się na filmikach, to może zaczekać. Luz - Ubi zaczekamy, zagramy w singla, tylko jeszcze, żeby dało się w niego komfortowo pograć - taki chuj! Jakiś tam patch wyszedł, ale tyle poprawił, że heej... Żeby jeszcze było mało, Ubi nie tylko przygodami 'cichego żabujce' ma tytuł EmwErGiewWu - The Crew, które z zapowiadanego hitu, okazało się nie lada grą dla graczy i podzieliła światek graczy. Ja uważam, że wyszła gra średnia po zagraniu w drugą betę i wyszła gra poniżej średniej. Co jest o tyle zaskakujące, że Ubi raczej nie ma problemu z dotarciem do mas i zrobieniem gier na ocenę 7 wzwyż. The Crew jest najsłabszą grą w stajni Ubi od, hmm i tutaj szczerze musiałem się dłużej zastanowić, bo w tym właśnie sęk, że Francuzi mają te gry dobre, więc przytrolluję i powiem że The Crew jest najgorszą grą od czasu Far Cray'a 3 ;P
Najgorsze w tym wszystkim, że Ubi i tak ma kredyt zaufania i tak i tak. Może nadal robić co chce i ściemniać nas tym swoim Ubisowskim marketingiem, a finalnie kończy się jak na razie coraz gorzej - downgrade jeszcze można przeżyć, ale takie coś, co przytrafiło się z AC:U powinno być decydującym ruchem w stronę buntu i sabotażu sprzedaży następnych tytułów. W końcu by się nauczyli nie robić nas w chuja i traktować poważniej. Ciekawe jakie cyrki czekają nas podczas premiery The Division, bo to, że jakieś będą, to chyba nie trzeba Was przekonywać? Ja bym się spodziewał afery podobnej do #Drive Club, czyli nie działających serwerów w dniu premiery. Dobrze, że znowu mamy singla jak w przypadku AC, hurra....yyy, zaraz.... Czy w TD zagramy w ogóle sami? Chyba nie, więc nie trzymam kciuków za Ubi, bo będzie jak będzie ( czyli już poziom im raczej nie spadnie ), a graczy znowu omamią jakimś 'spektakularnym, niespotykanym, wyjątkowym, jedynym w swoim rodzaju' IP, a będzie to inny model gry z AC - parkrour, banalny system walki, główny bohater to facet no i nie zapominajmy o jakimś rodzaju wież, które będziemy musieli zdobyć/zniszczyć i mamy 'nowe' IP. Aha! Jak mogłem zapomnieć, 'nasze nowe' IP oczywiście będzie miało skonstruowaną fabułę/świat, aby móc z tego zrobić tas..erię, tak serię nową.....
By już nie przedłużać zakończę to tak - #YepaćJubi
Call of Crysis:The Titanfall
Wiecie, że lubię i Calla i BFa, a że wybrałem BFa i w niego zagrywam się w multi, nie odmówię kilku partyjek w jakąkolwiek część Call of Duty, ja zaprzestałem kupowania serii na BO1, to czekam na potwierdzenie ploty o powrocie serii do czasów II wojny światowej, Kottnick może przytulić moje złocisze. Kumpel zakupił na 360kę najnowszą część CoDa i wpada co jakiś czas i młócimy na split-screenie. Zanim przejdę do wrażeń z najnowszej części CoDa, to muszę Wam powiedzieć, że nie bijatyka, nie sportówka, a Call przywrócił mi wspomnienia i magię split-screena z wczesnych lat, za to ogromny plus dla Acti, że nie przerwanie od MW2 jest ten podzielony ekranie dają szansę zagrać online wspólnie z kompanem na kanapie. ( Tylko mi nie wyjeżdżać z jakością takiego grania, bo doskonale zdaję sobie z tego sprawę, jak nie wiesz o co chodzi... to za młody jesteś i kropka ) Dobra wracamy do wrażeniorecki Call of Duty:Adwanced Warfare
Czy egzoszkielety pasują do Calla? Ej, zioom?! To jest Call. Co nie wymyślą i nie wiadomo jakie czasy będą w grze, w singlu będzie to pasować w końcu fabuła opiera się na tym samym w każdej części. Grałeś w którąkolwiek część Calla, wiesz już jak się będzie zaczynać i czego się spodziewać, ale jak jest teraz z dodatkowymi bajerami, jak podwójny skok, dash w każdym kierunku ( również jako unik można stosować ), hak dzięki któremu możemy się przyciągać? Nie wiem jak w singlu, bo odpaliłem na sekund 5, a etap początkowy i tak już widzieliśmy na GC, to za dużo się nie pobawiłem. Ale kto kupuje Calla dla singla?! W daniu głównym, czyli multiplayerze, bajery te, są przydatne i użyteczne i wpasowują się w szybkie i tak już tempo Calla w multi. Teraz trzeba jeszcze ogarniać ludzi w powietrzu, a z ww bajerami, pojedynki wyglądają mniej więcej jak w TF, tyle że nie mamy możliwości zrobienia wallruna. Bałem się, czy Call nie zrobi się jakimś cudacznym UT/Q3 i jak? I śmak ;P Plansz mało, małe, ale klimatyczne, łatwe do zapamiętania. Są niestety bugi na planszach i można się dostać w miejsca, które są poza mapą, czekam na patcha, ciekawe czy to poprawią. Brak min? Dziwne, choć fajne z jednej strony. Co roczne problemy z detekcją kosy i jak zwykle w tym roku bez zmian - nie wchodzi, kiedy powinna. I teraz jeden z najgorszych minusów i powód przez który, klnę jak szewc. Jebane laserki-blasterki-kolorowo-pedalskie-tylko-kurwa-dotknę-zabijam-cię-szmatoooo. No żesz kurwa jego mać, a na początku było tak fajnie.
Wiecie - niskie levele, brak tej broni. Myślimy sobie jak zajebiście, bajery egzoszkieletu są tylko, dodatki które na krótki czas dają Ci jakieś profity np szybkość, cichsze poruszanie się, szybciej zdrowiejesz. Żadnych przebajerzonych broni, tylko skumać plansze i jazda z koksem. Tia.... O! Typ ma jakiś blasterek kolorowy, ciekawe jak mocne. BZIUMM - Oglądam swego killcama. Tia..pewnie dostałem heda. Znowu ten sam typ z kolorowym-przedłużeniem-swego-ego i znowu, BZIUMM znowu padam w moment. No co jest kurwa! - krzyczę na głos. No i podczas meczu, zauważyłem jak łatwo i przyjemnie tym a-jakże-jestem-zajebisty-w-coda-kolorowym-gównie się zabija. Byle kaj Cię trafi taka menda i już giniesz. Jeśli patcz tego nie poprawi, a ma być niby balans broni - to jeśli będzie coraz więcej grać ludzi tą nubowską jak dla mnie giwerą ( a już niestety coraz częściej ją spotykamy na mapach ), to szybko skończy się moja przygoda z najnowszym Callem.
Mógłbym się wyżyć na koniec, na SE i jego dowcipu roku 2014 - Remake FF VII - ale nie będę kopał leżącego, fani już ich wystarczająco zjechali, więc na koniec... polecam Wam gorąco film - Predestination z Ethanem Hawke. Fajny scenariusz, fajnie zagrany z zakończeniem które robi 'lekkiego' mózgojeba. U mnie ma mocne 8, dziękuję i polecam się na zaś :)
P.S Daaku wiem, mało coś tych uji i innych ówień, sam nie wiem czemu, jakoś nie zauważyłem u siebie, bym mniej klnął w mowie, to czemu miałbym w piśmie? Hmm, zaiste kurwa to ciekawe, jak chuj czy inne gówno ;)
