Ewolucja czy Rewolucja

BLOG
517V
Barney | 18.08.2013, 18:19
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dzisiaj już niewiadomo czy gry i postęp w nich dotyczy czegoś więcej niż grafiki. O Ewolucji można mówić ale czy ona postępuje równie szybko jak w latach 90 tych i początku XXI wieku. Czy raczej są to powolne dwa kroki w przód przy jednym do tyłu. Czy nastąpi oczekiwana Rewolucja wraz z następną generacją konsol?? Te pytania jako graczowi z długim stażem staje mi  przed każdą nową produkcją z którą mam styczność na obecną generacje. 

  Każdy z nas gdy kupuje nowy tytuł zastanawia się czy trzyma w rękach pozycję która zmieni oblicze branży czy to kolejny tasiemiec nic nie wnoszący do gatunku. Czemu jest aż tak trudno o tą wyjątkowość i oryginalność. Na początku myślę że hardware nie ma już nic do zaoferowania ale gdy widze nastepny na horyzoncie to nie dostaje ciarek na plecach bo to już wszytsko było. Otrzymam tylko ulepszone zabawki ale bez kompletnego wstrząsu. Nieraz niedwa gdy przebijam się przez dany tytuł schematy w grze budzą we mnie wstręt a mechanika jest tak powtarzalna że nie chce się grać i robie to bardziej jako automat. Bo po tych setkach tytułów czuję się już jak maszyna. Gdzie podzial się ten fun ta niesamowite zacięcie po nocach zarwanych w szarpanie z kumplami w tytuły kiedyś wyjątkowe i przełomowe.

  Dziś na nich bazuje cała branża a zmiany są kosmetyczne. Na szczęście fabuła gdzie niegdzie potrafi jeszcze uderzyć przywalić z grubej rury i położyć na kolana nawet takiego weterana jak ja.Ale czy tylko to nam pozostało w przyszłości mocna fabuła mocny język większa brutalność czy taką rewolucje chcę. Raczej nie, gry powinny bawić przede wszytkim byc rozrywką po tylu latach na coraz wyższym poziomie. Ale czy to nie będzie tylko Ewolucja.

  Tak wiem że nie wszystko można tak zmienić od zaraz ale przecież byliśmy świadkami wielkich wydarzeń w tej branży które rzucały miliony fanów na kolana. Czy Ci wizjonerzy się wyczerpali ze swoich pomysłów a te co dostajemy są tylko marketingową racjonalną papką dla współczesnego świata pełnego wstrętnej i ohydnej poprawnośći politycznej. Czy musi ona atakować gry i ich podejście do tego co lubię najbardziej że nie tylko się gapie w srebrny ekran ale też w nim uczestniczę mogę zmieniać i mam władzę nad światem w którym wszystko się dzieje. Bo juz niedługo doczekamy się o zgrozo zielonej krwi we wszystkich tytułach i będziemy strzelać Troskliwymi Misiami.

  Nie chcę tak samo tej całej Cyfrowej Dystrybucji chcę być właścicielem tego co kupuję chcę to posiadać chcę to miec na własność. Chcę wreszcie kolekcjonować. Chcę pożyczać i dzielić sie z przyjaciółmi. To chyba nie wymaga Ewolucji ponieważ granie to wspólnota graczy. Chcę Rewolucji ale rewolucji przed duże R. Nie chcę przymusów i wymuszania na mnie. Gry które są tutaj najważniejsze ida coraz bardziej na bok pomysły są spłycane prez coraz szerszą rzeszę odbiorców. Tv pozostawię Tv dlatego jej nie oglądam bo nie manic do zaoferowania a na siłę próbuje mi się ją wpychać upychać. Taka Rewolucja to ratowanie tonącego a ja nie chcę go ratować. to co słabe niech umiera to co mocne i mające wiele do zaoferowania niech się rozwija i będzie przyjazne nam graczom.

Czego chcę Rewolucji czy Ewolucji. Chcę obydwu na najlepszych warunkach dla mnie Gracza.

Oceń bloga:
1

Czy następna generacja konsol to będzie ??

Ewolucja
50%
Rewolucja
50%
Pokaż wyniki Głosów: 50

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper