TIE Fighter
Cztery dłuuuuuuugie lata. Tyle trwała produkcja fanowskiego dzieła dotyczącego świata Gwiezdnych Wojen. Ogromny wysiłek, ale za to jaki efekt.
Paul Johnson jest moim bohaterem dnia. Przez 46 miesięcy, w wolnych chwilach, tworzył to co za chwilę zobaczycie. Jego anim(e)owany hołd dla sagi George'a Lucasa jest cudowny. Sam artysta nie pragnie zrzutek i tym pdobnych atrakcji. Mówi tylko byśmy doceniali innych ludzi i dali "ot tak" komuś z pracy, szkoły, domu tabliczkę czekolady lub Colę. Od siebie dodam, że może dajcie im coś co nie wywołuje cukrzycy i nie rozpuszcza jelit :). Miłego seansu!
P.S. - Z dołu przepraszam, ale najbliższy Kącik filmowy z recenzjami pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu.