World of Tanks dla początkujących – stalowe bestie dla każdego

BLOG
669V
typfon | 07.09.2015, 16:18
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

W dzisiejszym, krótkim wstępie chciałbym wam przybliżyć podstawowe zasady ekonomii w World of Tanks. Zaznaczam od razu że żaden ze mnie spec rozegrałem raptem ok 4 000 meczy co dla PCtowej braci jest wynikiem dość mizernym, jednakże dokopałem się już do dwóch pojazdów 10 poziomu. Ostatnio przy materiałach publikowanych z okazji premiery gry na xbox one można było zauważyć wiele niedomówień w kwestii za co musimy płacić a za co nie. Więc jedziemy :)

 

W WoT mamy zasadniczo cztery waluty:

- srebro, zdobywane po każdym meczu do ogólnej puli, srebrem płacimy za amunicje (zwykła jak i goldową – po naciśnięciu x), ekwipunek, wyposażenie, naprawy po nieudanym meczu.

- punkty doświadczenia, które możemy podzielić na doświadczenie przypisane do danego czołgu, które może być wykorzystane tylko na tym czołgu do odblokowania nowych pakietów, lub wynalezienia nowej maszyny z tego samego drzewka rozwoju.

-Wolne doświadczenie, które stanowi 5% doświadczenia zebranego za każdy mecz. Wolne doświadczenie może być wykorzystane na dowolny cel i nie jest przypisane do żadnej konkretniej linii.

- złoto, kupowane za żywą gotówkę, czasem też można zarobić jakieś grosze za eventy, lub konkursy organizowane na oficjalnej stronie forum. Za złoto możemy kupić czołgi premium (które mają często albo preferencyjny match matching lub bonus do zarobków srebra), czas premium dla konta (gdzie zarobki mnożą się razy 2), ściągamy ekwipunek nie tracąc srebra, kupujemy kamuflaż który na stałe zostanie na naszej maszynie.

Ogólna zasada w grze mówi że na niskich tierach się zarabia, i jest to najczystsza prawda, piąty i szósty poziom to czyste „money makery”. Jednak im dalej w las tym gorzej, w moim przypadku barierą gdzie odczułem wyraźny spadek zarobków był moment gdy przyszło mi płacić za pestkę ok 1000 srebra(VII/VIII tier), to chyba pierwszy moment w grze gdy musimy sobie uświadomić że czasem nie warto spazmować pestkami. Gra na 10 tierze jest bardzo droga, nie rzadko schodzimy po nieudanej rozgrywce 20 000 do tyłu. Jeżeli nie chcemy być cały czas na minusie a jednocześnie nie uśmiecha się nam wydawanie realnych pieniędzy na grę wystarczy właśnie że opanujemy któryś z czołgów V/VI poziomu do perfekcji i nie sprzedamy go przechodząc poziom wyżej. KW2 z trollem to mój ulubiony czołg do zarabiania, dzięki któremu mój garaż cały czas rośnie ;)

Samo Wargaming też potrafi się postarać i czasem (choć dość rzadko) zdarzają się misję gdzie można za wykonanie konkretnych czynności w grze otrzymać konto premium. Dużo częściej jednak mamy misje w których nagrodami jest dodatkowe srebro, lub ekwipunek. Zapewniam każdego początkującego czołgistę, że można w tej grze spędzić setki jak nie tysiące bitew i nie sięgnąć do portfela ani razu :)

 

Oceń bloga:
3

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper