Dreamcastowe kombinowanie
Tak się składa, że od wczoraj jestem jego szczęśliwym posiadaczem...
... i już musiałem przekombinować coś.
Meritum sprawy tyczy się bolączki konsoli... Piractwo :|
Macie swoją ulubioną grę, okazuje się iż jest prawie "niedostępna" na rynku aukcyjnym (np. Ebay) i nie macie wyjścia. Co więc robicie? Pobieracie plik CDI z grą i tak przegrywacie płytkę CD, że Dreamcast potraktuję "spiraconą" płytkę jako prawdziwy egzemplarz. Doskonale wiemy, że DC nie ma żadnego zabezpieczenia...
Po co piszę coś takiego? Jakie macie stanowisko w tej sprawie? Czuję się kolekcjonerem, mam 100% oryginalnych gier, ale ze względu na brak dostępności dwóch gier na DC (Sonic Shuffle czy GTa2) to czy już stałem się piratem? Pewnym jest, że udałoby się zdobyć oryginalną kopię z tych gier (w co jednak nie wierzę...).
Nie lubię piracić... jest to tak okropne jak... smarowanie Nutellą widelcem kanapki. Czy znajdziecie usprawiedliwienie dla mnie lub osoby, która tak właśnie postąpiła? ;)
Jestem ciekaw Waszej opinii :)
Pozdrawiam :D Dreamcast rządzi!