Wyboista ścieżka Głównodowodzącego, czyli XCOM: EU na Ironmanie

03/01/2015 - Operacja "Pierwszy Kontakt"

Skład drużyny: Deb. Pieter De Graf, Deb. Amani Bhatnagar, Deb. Dakarai Madasa, Deb. Emma Buskirk

 

Otrzymaliśmy informację o obecności istot pozaziemskich na opuszczonym placu budowy gdzieś w Rosji. Nawiązanie walki z celami (klasa Sectoid, liczba: 5) przerosło nasze oczekiwania co do ich możliwości bojowych: dwoje z czwórki Agentów poniosło śmierć wskutek eksplozji samochodów, za którymi próbowali się ukryć, pozostała dwójka zeszła za sprawą wymierzonych w nich strzałów krytycznych. Całe szczęście możliwe było szybkie przegrupowanie, dzięki czemu Głównodowodzącemu udało się przejąć inicjatywę na polu bitwy. Dzięki utrzymaniu dystansu od wysadzalnych osłon i strategicznemu użyciu granatów odłamkowych, misję zakończyliśmy bez strat. Deb. Emma Buskirk odniosła co prawda ciężkie obrażenia, ale to nic, czego nie moglibyśmy załatać.

 

 

Kwatera Główna XCOM w Azji

Przed Głównodowodzącym rysowało się duże wyzwanie. Przeprowadzenie pierwszej udanej operacji było niczym w porównaniu ze strategicznym zarządzaniem bazą, zwłaszcza w jej szczątkowym stanie i przy niewielkim budżecie Biura. W porównaniu z pierwszą kampanią mieliśmy tylko jednego satelitę, brak gotowych pomieszczeń badawczych, a dotacje zamykały się w kwocie poniżej 200 kredytów. 100 z nich od razu zostało przeznaczone na start drugiego satelity, co pozwoliłoby na szybkie zwiększenie funduszy. Kolejne zakupy (apteczka dla drużyny, zlecenie sekcji włok przejętego Sectoida, badania technologiczne na podstawie odłamków broni) zredukowały posiadane środki do raptem 5 kredytów, ale inaczej się nie dało. Pozostało nam awansować każdego członka pierwotnej drużyny do ich specjalizacji i czekać na kolejny sygnał. Na to nie musieliśmy czekać długo.

 

 

3/4/2015 - Operacja "Gnijący Wybawca"

Skład drużyny: Druż. Pieter De Graf [Snajper], Druż. Amani Bhatnagar [Artyleria], Druż. Dakarai Madasa [Pomocnik] - KIA, Deb. Stanislav Bogdanov

 

Tym razem kontakt nawiązano na opuszczonym blokowisku w Brazylii. Początkowa śmierć Druż. Madasy była nieprzewidziana, ale ludzie przyjęli to po męsku. Tym razem same działania przebiegły nieco spokojniej z uwagi na specjalizacje poszczególnych żołnierzy. Celność co prawda wciąż pozostawiała sporo do życzenia, ale w bazie szykowaliśmy już jednostki S.C.O.P.E., więc w niedalekiej perspektywie da się ten mankament załagodzić. Przeciwnikami były tym razem dwie grupy Sectoidów (liczba: 3+2). 

 

 

Kwatera Główna XCOM w Azji

Powrót do bazy nie obfitował w żadne wydarzenia godne adnotacji - awansował tylko Deb. Bogdanov [Szturm], badania postępowały, Druż. Buskirk wciąż przebywała w izbie chorych. Czas mijał spokojnie, aż do wywołania Głównodowodzącego do Sztabu - jeden z naszych Przechwytywaczy zestrzelił statek Obcych! Nasz Skyranger tym razem obrał kurs na Nigerię.

 

 

3/10/2015 - Operacja "Zmrożony Deszcz"

Skład drużyny: Druż. Pieter De Graf [Snajper] - KIA, Druż. Amani Bhatnagar [Artyleria] - KIA, Druż. Stanislav Bogdanov [Szturm] - KIA, Deb. John Thompson - KIA

 

Zestrzelony statek okazał się małym pojazdem zwiadowczym, a że rozbił się w lesie daleko od stref zaludnionych, operacja zapowiadała się prosto, a poprzednie sukcesy Głównodowodzącego umocniły tylko morale drużyny. Niestety, na wydarzenia, jakie rozegrały się po dostrzeżeniu statku, nie mógł być gotowy nikt...

Cztery Sectoidy i jeden cel nowego typu, Outsider - tylko tyle sił wroga wystarczyło, aby wybić do nogi wszystkich wysłanych na misję Agentów! Co gorsza, na nic zdała się strategia utrzymywania wacht i korzystania z pełnych osłon terenowych - każdy z żołnierzy poniósł śmierć na miejscu wskutek strzałów krytycznych, z łatwością przebijających się przez elementy otoczenia i pancerze naszego projektu. Jedynym plusem całej sytuacji był fakt, że nasz Skyranger nie został zestrzelony w drodze powrotnej...

 

 

Kwatera Główna XCOM w Azji

W bazie nastroje zespołu dalekie były od optymizmu - z całą czwórką doświadczonych Agentów zabitą podczas wykonywania służby, w koszarach mieliśmy do dyspozycji tylko ranną w pierwszej misji Druż. Buskirk i trzech debiutantów. Taka siła robocza nadawała się co prawda do wysłania na misję, ale niepokojem napawał brak ewentualnego zastępstwa, a przy braku funduszy na zatrudnienie nowych żołnierzy musieliśmy czekać do następnego posiedzenia Rady. co - nie oszukujmy się - po zaledwie dziesięciu dniach funkcjonowania Biura nie dodawało otuchy. Szansę na poprawę naszej sytuacji otrzymaliśmy jednak właśnie od Rady - mieliśmy eskortować VIPa poprzez zamieszkałą dzielnicę Nigerii, za co otrzymalibyśmy 55 kredytów i zasilenie szeregów naszych naukowców dwoma nowymi umysłami. Głównodowodzący wysłał w teren nasze pozostałe siły, ale na jego twarzy widać było, jak bardzo jest tym wszystkim przytłoczony...

 

 

3/20/2015 - Operacja "Ukryty Bohater"

Skład drużyny: Druż. Emma Buskirk [Szturm], Deb. Shin Sasaki - KIA, Deb. Thierry Simon - KIA, Deb. Charles Taylor - KIA

 

Po zabezpieczeniu naszego celu (który nie był specjalnie zachwycony całą operacją - powodów Rady co do jego deportacji nie znaliśmy, nikt też nie kwapił się do drążenia tematu) rozpoczęliśmy ostrożne przemieszczanie się w stronę znajdującego się po drugiej stronie zaułka Skyrangera. Zaparkowana w ciasnej uliczce furgonetka wydawała się solidną zasłoną - nie podejrzewaliśmy jednak, że wszystkie siły wroga będą czyhać na na dachach... Jak się szybko okazało, nowo przez nas odkryty typ wroga - Thin Man - cechowała nie tylko łatwość w przemieszczaniu się w płaszczyźnie pionowej, ale także zdolność plucia jadem na duże odległości. Tym razem zasłony terenowe i trzymanie się blisko siebie w ograniczonej przestrzeni obróciły się przeciwko Głównodowodzącemu - wystarczył jeden strzał krytyczny zabijający jednego z debiutantów, aby rozpętało się prawdziwe piekło. Spanikowała cała pozostała przy życiu trójka! Jeden z żółtodziobów miał chociaż wystarczająco oleju w głowie, aby przesiedzieć swój atak w ukryciu, inny za to przeszedł samego siebie, otwierając ogień do naszego VIPa - serii z karabinka nie przeżył jeszcze żaden cywil, tym bardziej taki, który nie nosi kamizelki kuloodpornej... Dowodząca akcją Druż. Buskirk także nie okazała należnej jej randze trzeźwej oceny sytuacji, strzelając do jednego z żołnierzy ze strzelby bojowej, dotkliwie go raniąc. Przy pierwotnym celu misji zakończonym niepowodzeniem, drużynie pozostała tylko ewakuacja z miejsca zdarzenia, jednak w obliczu przeważających sił Obcych, do luku transportowca dotarła tylko Druż. Buskirk - ledwie żywa i zatruta...

 

 

Kwatera Główna XCOM w Azji

Głównodowodzący został sam w sytuacji, której nie życzyłbym najgorszemu wrogowi... Koszary były opuszczone, jedynego pozostałego przy życiu Agenta czekała długa rekonwalescencja w izbie chorych, brakowało nam funduszy na staż choć jednego dodatkowego żołnierza - wszystko to w obliczu kolejnych dziesięciu bardzo niepewnych dni pozostałych do ponownego posiedzenia Rady. Na dodatek nasz dział zbierania informacji przechwycił notatkę o EXALT - grupie terrorystycznej zakłócającej działania kwater XCOM ulokowanych w innych zakątkach świata. W kuluarach chodzą słuchy, jakoby Głównodowodzący planował podać się do dymisji, podobno zostałby wtedy oddelegowany aż do Dubaju, do wyśledzenia Potępionej 33. Dywizji. Nie dziwię mu się, tutaj nikt już nie ogarnie tego burdelu...

 

 

                                                                                                     Podpisano

                                                                                                     Bradford

                                                                                                     Oficer centrali