KARCZMA POD ZŁOTYM DZIOBKIEM CHOCOBOSA - TOP5 jRPGów na NESa -

BLOG
1183V
KARCZMA POD ZŁOTYM DZIOBKIEM CHOCOBOSA - TOP5 jRPGów na NESa -
Senix | 24.04.2014, 16:19
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam w pierwszym oficjalnym TOP jRPGów w KARCZMIE POD ZŁOTYM DZIOBKIEM CHOCOBOSA. Poznacie w nim zestawienie TOP5 jRPGów na NESa, mojego autorstwa oraz dwóch innych KARCZMIARZY, a dodatkowo rzutem na taśmę, poznamy TOP5 jednego z KARCZMOWYCH newsmenów, ktory dostarcza informacje dla Przeglądu eRPeGowego. ZAPRASZAM więc do zestawień.

Krótkim wprowadzeniem do zestawienia. Czym jest NES?

Nintendo Entertainment System (w skrócie NES) – 8-bitowa konsola gier wideo firmy Nintendo znana pierwotnie na rynku japońskim jako Famicom (Nintendo Family Computer, po raz pierwszy zaprezentowany 15 lipca 1983).

 

Zestawienia TOP5 jRPGów na NESa:

 

Roger:

 

1. Legend of Zelda:

Protoplasta gatunku action-adventure. To właśnie tu rozpoczęła się historia Hyrule, to właśnie tu poznaliśmy Ganona i ruszyliśmy na ratunek Zeldzie. Tytuł świetnie łączył elementy gry akcji z RPG i stał się przykładem dla potomnych.

2. Dragon Warrior IV:

Zawsze lubiłem serię Dragon Quest, mimo iż w naszym kraju (czy nawet w Europie), pozostawała w cieniu Final Fantasy. Jest tu wszystko co powiano znaleźć się w grze jRPG - cykl dnia i nocy, mapa świata, odkrywanie nowych obszarów, sklepiki, turowy system walki z ciekawym systemem zarządzania drużyną czy standardowy dla serii bohater o imieniu ... Hero.

3. Final Fantasy:

Gra, która miała być ostatnim tytułem wydanym przez upadające Square, a otworzyła drogę na salony i stała się jedną z najbardziej dochodowych serii. Fabuła w tamtych czasach nie zachwycała, zaś bohaterowie nie mieli nawet imion (jeśli pamięć mnie nie myli), ale kilka klas postaci, mapa świata czy turowy system walki stały się wizytówka gatunku jRPG.

4. Zelda II:

Bezpośrednia kontynuacja przygód Linka, w której jeszcze większy nacisk położono na elementy RPG (co mnie osobiście bardzo cieszyło). W pomieszczeniach dodano widok z boku, pojawiły się punkty doświadczenia, czary czy rozwijanie umiejętności. Kultowa produkcja.

5. Ultima IV: Quest of the Avatar:

Czwarta odsłona serii znanej z komputerów, która w tamtych czasach zachwycała przede wszystkim dopracowaną i dość skomplikowaną fabułą. Ponadto zaskakiwała opcja rozwoju postaci - zamiast przypisywania punktów do statystyk trzeba było dbać odpowiednio o osiem cnót, co determinowało jaka będzie nasza postać.

 

Wojciech Gruszczyk:

 

1. Final Fantasy:

Nie będę pewnie odkrywczy, ale pierwsza odsłona „Ostatecznej Fantazji” nie tylko odmieniła Square ale pozwoliła mi docenić tę serię. Chociaż w grę zagrałem późno – dobre 10 lat po premierze, to jednak od tego czasu zmieniła się moja perspektywa dla tego gatunku.

2. The Legend of Zelda:

Pierwsza Zelda to nie było moje pierwsze spotkanie z tym uniwersum (wcześniej grałem w dwa tytuły na GBA), ale mam sentyment dla tej odsłony. Tutaj nie ma grafiki, nie ma wielkich innowacji (patrząc na dzień dzisiejszy), ale jest wybitna atmosfera .

3. Magician:

To ciekawa produkcja z interesującą fabułą i świetnym systemem czarów. Teraz takie elementy już nie występują – zazwyczaj mamy wszystko podane na tacy. Świetny szpil.

4. Dragon Warrior:

Zastanawiałem się dość długo, którą odsłonę tej serii tutaj wrzucić. W ostateczności postawiłem na "jedynkę", bo pomimo upływu lat sentyment dla tej produkcji pozostał.

5. Final Fantasy III:

Świetne innowacje i sympatyczna historia pozwalają mi wrzucić "trójkę" do tego TOP5. Długo zastanawiałem się nad tym tytułem (chciałem tutaj wrzucić drugą Zeldą albo Willow), ale mimo wszystko stawiam na tę pozycję. A i muszę wspomnieć, że niezapomniane chwile odżyły kilka lat temu dzięki wersji na DS-a...

 

Senix:

 

1. Final Fantasy:

Według mnie Roger i Wojtek napisali już wszystko o „Ostatecznej Fantazji”, ale ja dodam od siebie, że to dzięki Final Fantasy, które uratowało Square od bankructwa, mogłem zagrać w kolejne genialne części. Dokładniej chodzi mi o FFIV, FFVI i FFX, które uważam za najlepsze części serii FF.

P.S

Każdy powinien zagrać w pierwszego FFa, niezależnie od tego czy jest to wersja na NESa, czy jej remake/reedycja na PSXa lub PSP.

2. Sweet Home:

Jest to psychologiczny horror RPGie, oparty na japońskim horrorze o tym samym tytule. Został wydany przez Capcom, a reżyserem gry jest pan Kiyoshi Kurosawa. Gra jest uważana jako prekursor Resident Evil i łączy w sobie dwa moje ulubine gatunki. Co do fabuły, trudno jest mi tutaj coś sensownego napisać, bo grę ostatnio udało mi się znaleźć w piwnicy tzn. jej kawałki :(, a grałem w nią w wieku 12-13 lat. Z kolej pamiętam, że gra wciągała klimatem, tak piksele mogą wciągać, tylko brak znajomości języka japońskiego przeszkadzał w jej ukończeniu. Ale dzieki fanom, którzy przetłumaczyli ją na język angielski napewno to zrobię i polecam Wam ten tytuł, który może konkurować z przygodami Ayi Brea.

3. Dragon Warrior IV:

Nie będę orginalny w tym co napiszę, ale lubię konkurencję i Dragon Warrior jest serią, która idealnie sprawdza się jako konkurent dla Final Fantasy, a czwarta część DQ idealnie poprawiła bolączki poprzednich części, które mi przeszkadzały.

4. Fire Emblem Gaiden:

Po prostu w moim TOP5 musiała się znaleźć strategia RPGie, a FE Gaiden jest idealnym przykładem bardzo dobrej strategii, która wciąga jak mało które gry. Dodatko dostarcza nam bardzo przyjemny i przejrzysty gameplay do opanowania. Dla mnie najlepsza część serii.

5. Castlevania II: Simon Quest:

Miejsce piąte dla mnie było bardzo trudnym wyborem, bo zastanawiałem sie nad Megami Tensei II, Crystalis i Castlevanią II. Ale wygrał sentyment to pierwszej gry o wampirach w którą grałem z tej serii. Możliwe, że jest to najgorsza część serii, ale szczerze ja mam to gdzieś. Dla mnie przygody Simona Belmonta są wciągające, a przy okazji gra bardzo fajnie łaczy w sobie gatunek platformówki z elementami RPGie i więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne.

 

Daaku:

 

1. Dragon Warrior IV:

Mój pierwszy kontakt z serią, i to kontakt bardzo ciepły - w każdym rozdziale poznajemy innych bohaterów władających innym ekwipunkiem, co nie pozwala nam popaść w rutynę. Pomimo tego, że grę ukończyłem lata temu w gimnazjum - z chęcią bym do niej wrócił.

2. Final Fantasy:

Pierwsza odsłona serii, która pomimo "ostateczności" w tytule doczekała się już liczby XIV w tytule, a nad piętnastą trwają prace. Pierwszego FFa cenię przede wszystkim za możliwość doboru klas postaci jeszcze przed rozpoczęciem przygody oraz formułę "czterech wybrańców kryształów", którą Square-Enix udało się przemycić nawet do dzisiejszego A Realm Reborn i Bravely Default.

3. Shadowgate:

Korytarzówka, która chyba jako pierwsza postawiła sobie za zadanie trollowanie gracza. Od początku nie bardzo wiadomo gdzie iść, a jak już wiadomo - gra poda nam to w taki sposób, abyśmy jak najczęściej ginęli. Mający za sobą niezliczone zgony w Demon's Souls poczują się tutaj dziwnie znajomo...

4. Castlevania:

Bardzo klimatyczny soundtrack, bohater wywijający biczem i wnętrza transylwańskiego zamczyska - taki szkielet wystarczy, aby seria trzymała fason przez następne ćwierć wieku, z legendarną już Symphony of the Night na czele i świetnymi odsłonami na konsole przenośne. Lords of Shadow to niestety już nie to...

5. The Legend of Zelda:

Nigdy nie byłem jakimś specjalnym fanem serii, ale trzeba oddać hołd pierwszej części, dzięki której "ten w zielonym" jest obok Mario jednym z najbardziej rozpoznawanych w popkulturze bohaterów gier video.

 

Co do innych filmików z naszych TOPów możecie je znaleźć w Encyklopedii na ppe. Natomiast zapraszam Was do podania swoich pięciu tytułów z NESa, a dzięki temu będę mógł stworzyć coś na wzór Przeglądu/Topa jRPGów na NESa wybranych przez Was. Z dokładnym ich opisem. Wiec zapraszam do wyborów, a najlepsze komentarze nawiązujące do Waszych wyborów zostaną wybrane przezemnie lub Rogera i trafią do tego przegladu/topa.

ZASADY GŁOSOWANIA:

1-miejsce +5

......

5-miejsce +1

Możecie głosować maksymalnie na pięć jRPGów z NESa, czyli jeżeli graliście np w 4 jRPGi lub 3 jRPGi i chcecie zagłosować, to takie głosy zostaną uznane. Oczywiście tyczy się to też dwóch lub tylko jednego. 

Dziękuje i zapraszam do głosowania.

 

Oceń bloga:
18

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper