KARCZMA POD ZŁOTYM DZIOBEM CHOCOBOSA - Moje Top10 jRPGów na PSXa, ale bez Final Fantasy - Aktualizacja i Upgrade

BLOG
806V
Senix | 25.12.2013, 15:33
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam postanowiłem odświeżyć stary wpis na Top10 jRPGów, ale bez uwzględnienia serii Final Fantasy , ponieważ planuję osobny wpis gdzie wybierzemy najlepszą część i liczę na to, że Roger, Zax i Wojtek, bo z tego co wiem to oni są od jRPGów na ppe.pl.
Też podzielą się z nami swoimi opiniami.

 


 

Na wstępie chciałbym podać definicje jRPGa, czym jest ten gatunek.

Definicja jRPG: Japońska gra fabularna (ang. Japanese Role Playing Game, w skrócie jRPG) – gatunek gier nazywanych tak z powodu swojego japońskiego pochodzenia. Często nazywane konsolowymi grami fabularnymi z uwagi na to, iż najczęściej ukazują się one jedynie na konsole (zarówno stacjonarne jak i przenośne).

Producenci kładą największy nacisk na fabułę i klimat gry, pozwalający graczowi wczuć się w fantastyczny świat na ekranie. Innymi charakterystycznymi cechami są grafika kojarzona zazwyczaj z mangą i anime oraz (na ogół) liniowość fabuły, która prowadzi gracza ścieżką ściśle wytyczoną przez autorów gry.

Elementy RPG są tu zwykle uboższe niż w klasycznych cRPG, a potyczki odbywają się za pomocą charakterystycznych, najczęściej turowych systemów walk, niespotykanych nigdzie indziej.

Przykładami gatunku mogą być np. seria Final Fantasy, Dragon Quest i Chrono Trigger.

Definicja pochodzi z :

http://pl.wikipedia.org/wiki/JRPG

 

Małe wyjaśnienie w pierwszej wersji bloga w TOP10 znalazły się strategie RPGie, ale postanowiłem, że zasługują one na oddzielny blog, więc się tutaj nie znalazły. A więc takie gry jak Front Mission, czy też Tactics Ogre wyleciały z zestawienia, ale zostały zastąpione innymi bardzo dobrymi tytułami.

 

 

 

MOJE TOP10:

 

10. Star Ocean/Guardian's Crusader:

 

Czemu akurat znalazły się te dwa tytuły na tym miejscu szczególnie, ze nic je nie łączy ze sobą. Akurat dla mnie łaczy je to, ze są to pierwsze jRPGi w jakie grałem, a dokładniej. Star Ocean jest pierwszym jRPgiem w którego grałem, a z kolej Guardian's Crusader jest pierwszym jRPGiem,którego ukończyłem i te dwa tytuły przekonały mnie do gatunku jRPGie, bo na początku nie byłem fanem tego gatunku. Młody człowiek, głupi człowiek :)

 

 9. Parasite Eve/Parasite Eve 2:

 

Aya i jej walka z Evą. Dla mnie Parasite Eve jest jednym z najlepszch horrorów z elementami RPGie. Pierwsza część idealnie czerpała z gatunku RPgie za to druga już mniej, ale mi to nie przeszkadzało, bo fabuła wiem nie jest idealna, ale tak jest w horrorach klasy B, mnie wciągneła jak cholera i to jest atut gry, a drugim jest scena pod prysznicem :) którą każdy fan jRPGów napewno widział :)

 

 8. Legend of Mana:

Za cukierkowatą oprawę graficzna, za piękna mangową stylistykę gry, za różne questy i zadania, za to, że gra nie jest liniowa, bo my decydujemy kiedy i jak i za to, ze ma różne zakończenia :)

 

 7. Koudelka/The Legend of Dragoon:

 

 

Coś mi się wydaje, ze z tego Top10 to się zrobi jakies Top20 :). Ale wracając do miejsca siódmego tutaj znowu dwa tytuły z tego względu, że Koudelka ma genialny mroczny klimat i jest fajną alternatywą dla Parasite Eve jako Horror RPGie, a z kolej The Legend of Dragoon był bardzo dobrą konkurencja dla Final Fantasy VIII , a poza tym Smoki i Smoki i ciekawa fabuła z intrygą też wciągała.

 

 6. seria Persona i seria Tales of ... :

 

 

 

 

 

Na szóstym miejscu wyladowały całe serie ponieważ jako jedyne utrzymuja równy poziom aż do teraz, a przy okazji różnią sie od Siebie w każdym aspekcje.I nie umiałbym wybrać po jednej grze z tych dwóch serii. Każdą powinno sie zaliczyć moim zdaniem.

 

 5. Xenogears:

Xenogears tak jak pisałem w swojej recenzji jest diamentem z mała skazą w postacji zjebanej moim zdaniem drugiej płyty. Ale i tak uważam ja za jednego z najleopszych jRPGów za genialną fabułe z różnymi wądkami i rozwinięciami, za mechy i filmiki w oprawie Anime. Ten tytuł każdy powinien znac i tyle, bo nie znając go to tak naprawde nie jest się fanem gatunku jRPGie.

 

 4. Grandia:

Z kolej Grandia jest drugim jRPGiem jakiego ukończyłem, a zarazem tytułem który mnie najbardziej denerwował ze względu na levelowanie postacji, ale mnie to wkur....., a w szczególności to, że jak się rozwineło postacje to odchodziły z druzyny. Poziom trudności to tez było wyzwanie w tym tytule i walki do łatwych nie należały. W sumie jest to pierwszy jRPG, który ukończyłem z naprawdę wysokim poziomem trudności i to mi się w nim podobało.

 

 3. Chrono Trigger/Chrono Cross:

 

Na trzecim miejscu znalazły się dwa arcydzieła. Oczywiście Chrono Trigger pierwotnie ukazał się na SNESa, ale dzieki składance Final Fantasy Chronicles mogłem spróbować gry dzięki której powstało Chrono Cross. Gra, która jest jeszcze bardziej magiczna od swojej pierwszej części. Atutem tych dwóch gier jest to, że są z sobą powiązane w przeciwieństwie do Final Fantasy i fajnie było w Chrono Crossie udkrywac nawiązania do Triggera. Po prostu ta seria jest magiczna i szkoda, że SE zapomniało, że mają zarejstrowana nazwe Chrono Break.

 

 2. Vagrant Story:

Vagrant Story był jRPGiem który za pierwszym razem mi nie podpasował. I tutaj musze się przyznać, że byłem młody i głupi. Popiero po jakiś 10-latach od pierwszego spotkania postanowiłem dać mu jeszcze jedną ostatnią szanse i to był strzał w dziesiątke. Genialna fabuła i klimat gry. Możliwość ulepszania broni i nawet jej uszkodzenia w czasie ulepszania podnosila trochę adrenaliny. Nie zapomne też jak walczyłem z bossem któremu zabierałem jednym uderzenie tylko 1HP i warka trwała ponad 3h, moje kciuki to ledwo wytrzymywały, ale gra jest tak genialna, że musiałem to ścierpieć i udało mi się. Poziom hardcoru w grze był wysoki jest to takie Demon Soul's poprzednich generacji. Więc jeżeli są tu osoby, którym nie podpasował za pierwszym razem ten tytuł po powinni mu dac szanse i napewno zmienia zdanie jak JA.

 

 1. Suikoden/Suikoden II

 

Dla mnie królem gatunku jRPGie na PSXa jest , a dokładnie są Suikoden i Suikoden II z tego względu, że łączy je wspólna fabuła i postacje. Genialna historia, konflikty, zdrady, sojusze i wiele innych rzeczy. W tym dwóch częściach możemy zdobyć w sumie 2x108 postacji, do tego rozwijać zamek. dodatkowo jeszcze w Suikodenie II mamy możliwość zdobycia/odblokowania głównego bohatera pierwszej części. W grze znalazło się też na walki strategiczne i wogóle te dwie części są ARCYDZIEŁAMI . Wracając do Suikodena II w tej części jest jedne z najlepszych złych charakterów wykreowanych w gatunku jRPGie, a mowa o Luca Bright'cie, który jest prawdziwym psycholem, który morduje bez wachania aby dojść do celu. Dorównuje mu w mojej opini tylko Kefka jako psychol. Więc te dwie części też każdy fan gatunku jRPGie powinien mieć w swojej kolekcji lub się z nią zapoznać, a napewno żałować nie będzie.

 

 

Wiedziałem, że nie uda mi się stworzyc tylko Top10, bo jRPGów na PSXa jest za dużo aby wybrać tylko jeden :)

Więc to jest moje "TOP10"

Chciałbym Wam też zaproponować głosowanie na Top10 Waszych ulubionych jRPGów, gdzie podacie 10-tkę według Was najlepszych jRPGów i stworzymy Top10 Najlepszych jRPGów według użytkowników ppe.pl, ale bez gier z serii Final Fantasy, bo one trafią do innych wyborów i taka lista trafi do KARCZMY POD ZŁOTYM DZIOBEM CHOCOBOSA. Oczywiście moje głosy są nie ważne z tego powodu, że moje TOP10 to nie dokońca 10-tka jRPGów, bo jest ich więcej. Więc liczę na Wasze głosy w komentarzach i jeszcze raz przypominam, że Final Fantasy nie bierze udziału w wyborach. NAMAWIAM Z CAŁYCH SIŁ NA ODDAWANIE GŁOSÓW, BO POMOŻE MI TO W ROZWIJAĆ KARCZME DO WŁAŚCIWEJ POSTACJI.

Wasze głosy będą liczone tak, że pierwsze miejsce to +10, a ostatnie to +1 i nie musicie podawać ilości punktów, tylko miejsca na którym podacie dany tytuł.

 

 

Oceń bloga:
5

Komentarze (23)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper