Resident Evil moja ocena adaptacji gry według Paul W.S. Anderson

BLOG
946V
Senix | 14.07.2013, 22:55
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Jako fan serii Resident Evil, postanowiłem na tym blogu, wypunktowac co mi sie podobało,a co nie w filmach Paul W.S. Anderson.
Szkoda,że więcej będzie wad niz zalet.
Więc zaczynam.

 RESIDENT EVIL

 

 

Zaczne od pierwszej części i od tego ,co mi sie podobało.

Popierwsze naprawde zarąbista muza, przy wejściu komandosów z Umbrelli do rezydencji,ale zaraz czemu to nie jest oddział S.T.A.R.Sów.

Kolejny pozytywem sa trzy postacje pierwsza to Alicie-grana przez Mille Jovovich(według mnie film bez niej byłby jeszcze gorszy).Kolejna postacja jest Rain Ocampo -grana przez Michelle Rodriguez oraz Matt Addison- grany przez Eric Mabius.Dla mnie te postacje są naprawde fajne,co do reszty są nudne i byle jakie.

Kolejnym plusem jest naprawde fajnie wykonane laboratorium.Na tym koniec tych plusów.

Teraz zaczną sie minuty.Pierwszym nie zrozumieniem tematu przez Andersona jest brak członków zespołu S.T.A.R.S, gdzie do cholery jest Chris,Jill,Barry i Wesker.Panie Anderson podobno grał pan w gre, a tego nie widać po filmie.Następnym minusem jest to,że nie ma akcji w rezydencji,a pierwsza część RE,to własnie rezydencja,a laboratorium, to końcówka gry.

Kolejną poraszką jest jedna z scen, fajnie się ja oglada,ale zniknięcie ciał po tej scenie jest bez sensu.

 

 

Przed ostatnia rzeczą,która mi sie nie podobała było wykonanie Zombii tragedia.Wiem,że w realu pewnie narobiłbym w gacie,ale oglądając film,to było śmieszne.Ostatnia rzecza,która wskazuje na to,że pan Anderson nie znał zbyt dobrze gry jest wsadzenie lickera, a nie huntera albo pierwszego tyranta.

 

 

 

Według mnie Tyrant i Hunter lepiej pasują do pierwszej części,ale musze przyznać,że wykonanie Lickera pierwsza klasa.

 

RESIDENT EVIL APOKALIPSA

 

 

Plusem zdecydowanie jest ścieżka muzyczna do filmu.Kolejnym plusem dla mnie jest scena kiedy Alice ratuje Jill i reszta ekipy od Licerów w kościele.Brawo panie Anderson,zaraz brawo dla speców od efektów specjalnych.

 

Bardzo tez podobała mi sie postać Jill Valentine grana przez Sienna Guillory(dla mnie nie ma juz inne opcja,jak Sienna jako Jill,nawet w restarcie serii filmów),jak ją zobaczyłem to stwierdziłem ku.wa Jil,to naprawde Jill.Brawo za charakteryzacje.Ostatnim plusem jest wykonanie Nemesisa.

Pora teraz na minusy,Bede się powtarza,ale inaczej nie możma.Pan Anderson twierdził,że grał w gre.Okey,ale tego po filmie nie widać,gdzie jest Leon,Claire,Ada, a w szczególności Birkin i jego córka no gdzie.Kolejna wadą jest mało akcji na posterunku, w którym, w głównej mierze,dzieje się akcja RE2, a nawet go odwiedzamy w RE3,okey była,ale przez jakies 90sekund.Co do miasta dla mnie było mało akcji w nim ,gdzie ciasne uliczki jak w grze,no są,ale to mało troche.Sam pociąg/tranwaj to tez mało, w nawiązaniu do gry.Kolejnym minusem to postać Carlosa,Oded Fehr dał z siebie wszystko i brawo za to,ale Carlos to blondyn panie Anderson.Kolejna porażka było nawrócenie Nemesisa.Panie Anderson Nemesis to maszyna do zabijania,a nie pomagania.Wracając do Nemesisa,akcja z oddziałem S.T.A.R.S,naprawde tak łatwo daliby sie zabic.Nie chce mi sie wierzyć.No i wygląd członków S.T.A.R.S, szczerze do gówna nie podobni,zero nawiazania do wyglądu członków.

Zapomniałbym jeszcze o jednym plusie postać L.J. grana przez Mike Epps dla mnie jest to mistrostwo świata.Usmiałem się na każdy jego widok i rzucane teksty.

 

RESIDENT EVIL ZAGŁADA

 

 

Tu plusów bedzie naprawde mało.Pierwszym jest Claire Redfield grana przez Ali Larter,dla mnie ona nie pasuje do tej roli,ale jak w przypadku Fehra dała tyle ile umiała i tyle ile dawała jej rola.Na tym koniec.Jeszcze na siłe fajnie prezentowała sie scena na stacji gdzie Alice została napadnieta.Skojarzenia troche z Falloutem,a nie z RE.

Teraz polecą minusy.Co sie stało z Jill i Angie Ashford, zero wyjaśnienia,tak jakby ich wogóle nie było.Co robiła Alice przez ten czas,okey uciekała przed Umbrella i tyle naprawde,tylko tyle.Kolejnym minusem jest pierwsze spotkanie Carlosa i L.J(dalej wymiata) z Alice zadnej normalnej reakcji.Ja bym sie ucieszył na widok kobiety ,która uratowała mi dupe w Raccoon, ale nie tutaj,bo po co.Nawiązanie do gry,a było jakies bardziej kojarzył mi sie Fallout jak już pisałem niż RE,ale ja sie czepiam.

Dr Isaacs / Tyrant dobrze ,że dostaliśmy Tyranta,ale czemu dopiero w trzeciej części brak pomysłów na bossa,dla mnie tak właśnie było.Najgorszym minusem jest uśmiercenie Carlosa i L.J, w tak beznadziejne sposoby.Panie Anderson Carlos przeżył w grze i nie było słowa o tym,że zginał ,nawet Capcom nic w temacie nie wie,ale może ty wiesz lepiej.

 

RESIDENT EVIL ZAŚWIATY(kto wymyslił taki tytuł)

 

Plusy fajna postać Luther West grana przez Borisa Kodjoe i szczerze nie moge znależć innych.Ewentualnie lądowanie samolotu na dachu więzienia(niestety nie mogłem znależć zadnej sceny na youtubie).

Teraz się zacznie.Pan Anderson chyba dostał jakiegoś udaru wybierając Wentwortha Millera do roli Chris Redfield, a ta scena w wieźieniu to tragedia.Michael,oj przepraszam Chris zamknięty za kratami naprawde.W kinie rzuciłem tekst"a gdzie dziary z planem ucieczki" i zrobiło sie wesoło.Kolejnym ,czymś czego nie rozumiem, to brak nawiazania do Las Plagas z RE4.Jak mamy zombi podobne do tych z RE4,to powinno byc ,chociaż małe nawiązanie.To nic wielkiego,a daje troche radochy.

Teraz pora na kolesia z wielka siekierą ,kłania sie RE5 i tez zero nawiązania skąd no sie wziął.No dobra pewnie Wesker go wypuścił,ale jak sie dostał na ląd,no jak.

Na tym chce skończyc tą część,bo nie warto dalej w to brnąć.Szkoda waszego czytania,a mojego pisania.Teraz sobie też przypomiałem dobrze,że Chris poznał swoja siostre,bo przy Andersonie to nic nie wiadomo.

Pora na ostatnia część cyklu pana Andersona.

 

RESIDENT EVIL RETRYBUCJA(kolejna genialna nazwa)

 

Wady i tylko wady.Po pierwsze całokształ ten RE jest bez sensu i powrót postacji jako klonów tego nie ratuje.Gdzie L.J. panie Anderson.Pojawienie sie Leona i Ady oraz Barrego(o którym chce zapomnieć) to nie plusy, tylko tani beznadziejny cosplay.

Umbrella sprzedaje virus,ale komu i po co.Jeżeli po całym świecie chodzą zombi nie kumam tego i napew nie próbuje.A to,że Wesker stał się dobry,to już tragedia na maksa wystarczy,że Nemesis stał się dobry.

Dobra kończe to, bo dalsze pisanie jest bez sensu,a ja juz za dużo wypiłem i moga poleciec konkretne obelgi do pana Andersona.

Seria filmów Resident Evil w wykonaniu pana Andersona nie oceniam i nie będe oceniał jako adaptacji gry,bo wyszło mu wielkie gówno.Dla mnie jest to dobre kino akcji z elementami s-f i z Millą ,która bedzie moja żoną(no dobra nie bedzie).Co sadzicie o moich wypocinach zgadzacie sie z nimi,czy napisałem totalne głupoty.Jak brak fabuły ,która by nawiazywała do gry Resident Evil w filmach Andersona.

 

Na koniec płeta wykonana przez Piotrka Żyłe,która moim zdaniem idealnie opisuje RE, w wykonaniu Andersona.

 

 

 

 

Oceń bloga:
0

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper