Bohaterowie Dzieciństwa Cz.2

BLOG
687V
klonik | 21.09.2015, 23:34
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

- Czemu płaczesz ?
- To Conan z Cymmerii. On nigdy nie płacze, więc płacze za niego.
 Jaka była droga Barbarzyńcy jak i samego autora po nieśmiertelność. Zapraszam do lektury. 

   

   Urodził się w 1906 roku w jednym z małych miasteczek w Teksasie, już od najmłodszych lat zdradzał zainteresowanie literaturą. Zamiast robić to co inni rówieśnicy, przesiadywał w domu, czytając wszystko co wpadło mu w ręce.

   Znana jest anegdota, o tym jak młody Howard, wielki miłośnik historycznych monografii, włamał się do biblioteki, wyniósł potrzebne mu książki, a potem gdy nastał rok szkolny po prostu je oddał.

   Nie zyskał sobie dzięki temu sympatii w szkle z etykietą ,,mula książkowego,, szybko stał się klasowym popychadłem. Do czasu. Zamiast godzić się z tą rolą Robert zaczą trenować kulturystykę , boks. Niedługo potem nie miał w klasie więcej problemów. Razem z kulturystyką, boksem, szermierką i jeździectwem odkrył swoją największą pasję czasopisma popularne. Pierwsze próby pisarskie podejmował już w wieku piętnastu lat wysyłając teksty do takich czasopism jak ,,Adventure,, i ,,Western Stories,, jednak bez skutku by zaistnieć na rynku profesjonalnym. Ten stan rzeczy utrzymać się miał przez następne kilka lat.

   Młody Howard terminował w gazetce szkolnej, gdzie zamieszczał swoje wiersze i pierwsze opowiadania przygodowe. Zaczynał od westernów poprzez klimaty pirackie, opowieści historyczne i egzotyki rozgrywające się w oriencie dalekiego wschodu.

   Przełom nastąpił po kilkunastu amatorskich publikacjach, kiedy w 1924 roku ,,Weird Tales,, przyjęło a wydrukowało rok później opowiadanie ,,Włócznia i Kieł,, którego akcja działa się w czasach prehistorycznych. Nie był to jeszcze nawet zalążek późniejszych opowiadań o barbarzyńcy którego znamy. Opowiadanie to było jak by iskrą do jego późniejszej twórczości a sam Robert nie mógł jeszcze wiedzieć jak smutny czeka go los za to wiedział co może, postawić mu pomnik. Sztuka.

   Zaraz po tym jak skończył szkołę poświęcił się całkowicie pisaniu. By zarobić na utrzymanie imał się różnych zajęć pracował fizycznie, dorabiał jako sprzedawca w sklepie, zrobił też kurs księgowego lecz cały czas pisał.

   Mieszkał z rodziną to poniekąd rozwiązywało jego problemy finansowe. Ojciec był znanym lekarzem, matka natomiast chorowała na gruźlicę żyjąc cały czas w cieniu śmierci odbiło się to na całym życiu Howarda. Był uparty mimo że z kolejnych czasopism przychodziły odmowne odpowiedzi, albo nie przychodziły wcale nie przestawał pisać.

   Należy wspomnieć o filmie ,,The Whole Wide World,, 1996 w reżyserii Dana Irelanda, a oparty jest o wspomnienia Novalyn Price, początkującej pisarki i prawdopodobnie jedynej przyjaciółki Roberta. Film świetnie przedstawia złożoną naturę pisarza, uwikłanego w sieć skomplikowanych zależności. Bezgranicznie oddanie literaturze, troska o matkę i jedyną kobietą którą być może naprawdę kochał.    

   Demony z którymi się zmagał dogoniły go w 1936 roku. Novalyn wyjechała na stałe z Teksasu, ,,Weird Tales,, zalegało z honorarium na ponad tysiąc dolarów, a jego matka zapadła w śpiączkę z której miała się już nie obudzić. Robert zamkną się w samochodzie, wyciągnął rewolwer (Dziewczyno, Teksas nie jest najbezpieczniejszym stanem pod słońcem) i strzelił sobie w głowę. Został pochowany razem z matką we wspólnym grobie 13 Czerwca 1936 roku. Miła trzydzieści lat.

   Spuścizna Howarda to około trzystu opowiadań i sto poematów. Ile dokładnie ciężko powiedzieć, sporo nie zostało opublikowanych za jego życia albo zachowała się tylko we fragmentach, notatkach, szkicach i wstępnych koncepcjach. Mimo, że był pisarzem literatury rozrywkowej nigdy nie porzucił ambicji pisarskiej wyrazem tego były jego wiersze nawiązujące do starożytności, przez włoskie sonety czy też wiersze wiktoriańskiej Anglii lub przełomu 18 i 19 wiecznej Ameryki.

   Nawiązań w jego twórczości było znacznie więcej jak stwierdzają badacze jego twórczości chociaż by Helena Baławska, Jack London, Talbot Mundy, Arthur Machen, Edgar Rice Burrougs czy H. Rider Haggard. Natomiast pomysł umieszczania bohaterów w fikcyjnym świecie dzisiaj uznawane za klasyczne fantasy zaczerpną z twórczości Lorda Dunsany,ego. Mimo, że ,,Włocznia i Kieł,, odniosła sukces kolejne wysyłane teksty nie były ochoczo przyjmowane to też moment w którym pojawiają się pierwsze przymiarki do fantasy.

   Przełom nastąpił w 1927 roku, kiedy ,,Weird Tales,, ukazała się ,,Zaginiona Rasa,, pierwszy z tekstów o królu Piktów Bronem Mak Mornem, rok później do ludzi trafia opowiadanie pt ,,Czerwone Cienie,, z bohaterem którego dzisiaj znają wszyscy w dużej mierze za sprawą znacznie późniejszej ekranizacji Salomonem Kanem. Następnym znanym bohaterem był marynarz-zawadiaka Steven Costigan to był moment w którym Robert postanowił utrzymywać się tylko z pisania, miał 23 lata. Nie wszystkie opowiadania cieszyły się popularnością ale i dzięki temu narodził się bohater który stał się częścią popkultury Conan z Cymmerii.

    Kiedy to jedno z opowiadań o przygodach Kulla króla Atlantydy zostało odrzucone, Howard postanowił zmienić bohaterów i tytuł , inaczej poprowadził dialogi i wysłał ponownie do ,,Weird Tales,, Takim sposobem do druku w 1932 roku trafia pierwsze opowiadanie z Conanem w roli głównej ,,Feniks w Mieczu,, A sam Robert zaczyna pisać jak szalony, jak wspomina większość z ponad dwudziestu opowiadań napisał w przeciągu kilku tygodni od powstania pierwszego a czytelnicy go pokochali u szczytu popularności pojawiało się nawet 8 opowiadań rocznie na łamach ,,Weird Tales,, kreska przyszła w 1936 roku gdy samo wydawnictwo zaczęło podupadać i nie regulowało należności wtedy też pisarz przestał wysyłać kolejne teksty. Istotne jest jaką postacią był Cymmeryjczyk. Nieokrzesany Barbarzyńca, bohater i symbol, niebezpieczny indywidualista, który siłą i stalą radził sobie z przeciwnościami.   

   Ciekawostką jest, że to nie Tolkien a Howard wprowadził pierwszy mapki który samą Erę Hyboryjską charakteryzuje w drugim eseju, ale wspomina w jednym z listów do czytelników, że na własny użytek wyrysował mapę którą pomagał sobie pisząc kolejne przygody.

   Po rozstaniu z ,,Weird Tales,, nie powstały już nowe przygody ale jak mocną postać wykreował możemy się przekonać po jego śmierci gdy w krótkim czasie inni autorzy zaczęli uderzać w podobny wzór byli to między innymi C.L. Moore z opowieściami o Jirel z Joiry pierwszej heroinie fantasy i Fritz Leiber który zaczął tworzyć cykl z Fafrydem i Szarym Kocurem.

   August Derleth, współzałożyciel Arkham House, które powstało by wydać dzieła Lovecrafta odniosła sukces i wkrótce po tym zaczął publikować innych autorów. Zbiór ,,Skull-Face and Others,, ukazał się w 1946 roku i oprócz zbioru Lovecrafta i E. Hoffmana Price,a zawierał poematy i przekrój opowiadań Howarda. Mimo, że nowe pokolenie miało szansę zapoznać się z jego twórczości to nadal najbardziej wyobraźnię rozpalał barbarzyńca.

   Conan najwięcej zawdzięcza L. Sprague de Camp i Lin Carter. Ten pierwszy w latach 50 zebrał jego opowiadania dotarł też do części niepublikowanych tekstów i doprowadził do wydania pierwszego tomu ,,dzieł zebranych,, Ten drugi wspomagany przez De Campa przepisał wcześniejsze opowiadania, rozwinął konspekty, w niektórych mało znanych tekstach zmienił imię bohatera i dopasował realia do Ery Hyboryjskiej w ten sposób Conan otrzymał rozbudowaną biografię. Zapoczątkowało to proces naśladownictwa w którym inni autorzy czasem z miernym skutkiem zaczęli naśladować Howarda.

   Między czasie w USA wydano ,,Władcę Pierścieni,, 1965 rok była to wersja piracka w ten sposób fantasy przestało być traktowane jak literatura dla dzieci. De Camp wprowadził termin ,,Heroic Fantasy,, a Fritz Leiber scharakteryzował gatunek jako opowieści spod znaku ,,Magi i Miecza,, pierwsze ,,Dungeaons and Dragons,, czerpało garściami z tego wzoru.

   Pozycję Conanowi ugruntowała świetna seria komiksów z lat 70 ze świetnymi pracami Barrego Windsora Smitha i film z 1982 roku. Co było przyczyną sukcesu tego obrazu ? To na pewno świetna realizacja gdzie ma się lać krew tam się leje gęsto, gdzie ma być epicko i podniośle tam jest to też świetne plenery. Wszystko razem budowało na ekranie namiastkę ciężkiego życia w mrocznych czasach Ery Hyboryjskiej.  

   

  Rola ta również otworzyła drogę do dalszej kariery Arniemu dla wielu też do dzisiaj twarzą barbarzyńcy jest kulturysta z Austrii. Po drodze była jeszcze ,,Czerwona Sonia,, i Kull Zdobywca z Kevinem Sorbo późniejszym odtwórcą Herkulesa.

   Conan powrócił na srebrny ekran w 2011 roku za sprawą nowej ekranizacji w tytułową rolę wcielił się Jason Momoa. Dla mnie osobiście taki sam niewypał jakim była kontynuacja z 1982 roku miałkiej choreografii walk a przede wszystkim mocno ugrzecznionego świata na rzecz lekkiego kina przygodowego sam Jason też nie zachwyca.

   Największym projektem na poletku elektronicznej rozgrywki jest ,,Age of Conan Hyborian Adventures,, fabularnie osadzona została po książce ,,Godzina Smoka,, gra cechowała się świetną grafiką jak na tamte czasy co ciekawe była mmo ale gracz zaczynał przygodę najpierw w kampani dla pojedynczego gracza by później toczyć boje z innymi graczami, cieszyło też przywiązanie do szczegółu w wykreowanym świecie gdzie można było poczuć się jak byś my zostali przeniesieni do mrocznego uniwersum Howarda. Polskim akcentem jest powieść Jacka Piekary który zmierzył się z tym trudnym zadaniem pisząc ,,Conan i Pani Śmierci,, 1992 rok.

   Robert E. Howard pomimo krótkiego życia zostawił coś po sobie i zbudował pomnik o którym zawsze marzył. Obecnie jest wymieniany jako jeden z najważniejszych twórców fantastyki. Jego proza pomimo że nie pozbawiona wad wszak odnaleść w niej możemy sztampowych schematów i przerysowanych postaci to jednak ma oddanych fanów i wciąż przyciąga nowych czytelników.

   Może w zwariowanym i zawrotnie pędzącym świecie XXI wieku lubimy uciec w zapomniany świat gdzie kocha się namiętnie i sercem, przyjaźń jest cenniejsza niż pełna sakwa, bardowie śpiewają o heroicznych czynach bohaterów a najważniejsze decyzje podejmuje się jednym pociągnięciem miecza.  

 

PS. Chciał bym przy okazji pogratulować redakcji zajebistej imprezy na 18 urodziny i życzę kolejnych 18. Nawet gdybym nie zważał na kilometry to praca nie dała możliwości się wyrwać z tego miejsca pozdrawiam również wszystkich czytelników którzy zjawili się w sile. Stały czytelnik od chyba 27 numeru. Ave. 

Oceń bloga:
12

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper