Destiny - nowe potwierdzone info - DLC, crucible, wsparcie klanowe, gorzka pigułka i... smoki?
BLOG O GRZE
1849V
Niecałe trzy tygodnie do odpalenia Destiny - robi się gorąco. I o ile gra nie będzie do końca tym czym mi się wydawała po pierwszych doniesieniach, tak system rozgrywki pozwala myśleć pozytywnie o tym nadchodzącym wielkimi krokami tytule.
DLC - ACTIVISION STYLE, ALE NIE DO KOŃCA
Gra jest już w "złocie", tłocznie działają pełną parą, by gra dotarła do nas na czas. Pomimo iż jest skończona, developer dalej nad nią ślęczy obmyślając przyszłościowy plan zawładnięcia naszym wolnym czasem. O ile jakikolwiek nam jeszcze pozostał. Oczywiście dwa zapowiedziane DLC zapewne są już w dużej mierze ukończone (pierwszy z nich - The Dark Below - zapowiedziano na koniec roku), tak twórcy czekają na nasz feedback z pełnej wersji. W co najwięcej gramy, w jakie tryby, w jaki sposób, czy zespołowo. I o ile w innych grach to sami twórcy z góry narzucają nam swoją wizję przyszłych dodatków, tak tutaj to my mamy znaczący wpływ na ich kształt. Zapowiedzieli oni już bowiem, że nasz styl gry jako społeczności będzie traktowany priorytetowo. Crucible (destinowski odpowiednik klasycznego PvP) będzie się cieszyło największą popularnością? Będziemy otrzymywać mapy. A może end-game'owe nocne raidy? Zaprojektują nam nowych bossów i unikalny loot. Tylko przyklaskiwać takiemu podejściu do tematu.
ZNACZENIE EKWIPUNKU W TRYBIE CRUCIBLE
Postacie z bety zostaną usunięte. To już wiadomo. Z nimi jednak pójdzie się "kochać" cały loot jaki zdobyliśmy - łącznie z legendarnym sprzętem. Jedyne co pozostanie po naszych Guardianach to stosowny banner do odebrania w pełnej wersji gry, o ile tylko wzięliśmy udział w Iron Banner - jedynym trybie PvP, w którym znaczenie ma nasz ekwipunek. To znaczy na statystyki mają wpływ wartości posiadanych przez nas przedmiotów. W innych trybach wszyscy mają po równo - bez znaczenia jest posiadany sprzęt - ten wpływa tylko na warstwę wizualną odróżniającą naszego Guardiana od reszty. Cieszą się więc ci, którzy myśleli, że Crucible będzie niezbalansowany ze względu na różnorodność statystyk pancerzy, hełmów, broni. Wszystkim po równo. Czy to dobrze? Ze względu na zaimplementowany system klanowy - bardzo dobrze. Będzie się liczył czysty skill i taktyka (trzeba będzie położyć na nią duży nacisk ze względu na umiejętności "ruchowe" każdej z 3 klas postaci), a nie ilość godzin poświęcona na szukanie odpowiedniego sprzętu.
WSPARCIE KLANOWE
9 września, po premierze gry, wymagane będzie powtórne potwierdzenie swojej przynależności do swojego klanu. O ile klany można zakładać już teraz, jak i zapraszać do nich znajomych, tak od premiery Destiny startuje od zera - od zera więc zaczynamy zabawę ze wszystkim - stworzonymi postaciami i klanami. I o ile nie trzeba będzie wszystkiego tworzyć od początku, tak zresetowane zostaną grupy w klanach, nominacje na leaderów, itd.Przysięgę trzeba będzie złożyć jeszcze raz. Także jeżeli tylko planujecie startować na wysokim, zorganizowanym klanowo poziomie w Destiny - pamiętajcie o tym.
Bungie zdaje się traktować wsparcie klanowe bardzo poważnie, w odróżnieniu od Guerilla Games, w związku z czym maksymalna liczba członków klanu wynosi 100. Mało tego. Klany można łączyć w jeden, co daje możliwości tworzenie w jednym wielkim klanie, kilku mniejszych, wyspecjalizowanych grup działających pod unikalną nazwą, jednak pod bannerem i dowództwem głównego klanu. Co bardziej zorganizowane drużyny stworzą w ten sposób zamiast jednej paki 100 osób, na przykład 5 klanów po 30 osób (pod nadzorem jednego - głównego), z których każdy specjalizował się będzie na przykład w danym trybie gry czy na konkretnych mapach.
ALS ICE BUCKET CHALLENGE
W ostatnich dniach i tygodniach na internecie ludzie polewają się lodem/zimną wodą by wesprzeć fundacje pracujące nad rozpowszechnianiem informacji i badaniami nad lekami wspomagającymi leczenie stwardnienia zanikowego bocznego. Inna sprawa, że ludzie tylko się oziębiają/moczą, a nie wskazują faktycznego adresu, numeru konta czy innego sposobu, w który można by wesprzeć fundację. Tak czy siak Bungie również wzięło udział w owej akcji, w swoim destinowskim stylu. I nie zapomnieli również zaproponować następnych kandydatów do wykonania tego jakże (irony mode on) hardkorowego wyczynu (irony mode off). Oryginalnych kandydatów, trzeba przyznać - sprawdźcie wideo!
Jeżeli nie chcecie taplać się w zimnej wodzie, a mielibyście ochotę wesprzeć fundację, możecie również zrobić zakupy w sklepie Bungie. Dochód ze sprzedaży Bungie przekazuje, przez czas trwania akcji, wyżej wymienionej fundacji.
POPIJAJCIE WÓDKĘ SOKIEM, NIE ODWROTNIE!
Sam koniec zakończę dobrą wiadomością, ale przed nią łyżka dziegciu. Bungie potwierdziło, że nie będzie możliwości przenoszenia się z jednej lokacji na drugą (również obrębie tej samej planety) bez wylotu na orbitę - naszego głównego miejsca wypadowego. Zaważy to negatywnie na naszym czasie, gdyż loadingi (przynajmniej w wersji neta) trochę trwały - a będzie ich kilka. Wylot z misji/eksploracji na orbitę, następnie w obręb innej planety i dopiero stamtąd na interesujące nas zadanie. "Orbita jest nieuniknionym cudem kosmicznych podróży. Rozkoszujcie się widokiem" - napisali Bungie.
Drugą gorzką łyżką do przełknięcia jest niemożność wymieniania się/sprzedaży broni i ekwipunku innym graczom. Bungie tłumaczą się tym, że chcą by każdy z posiadanych przez nas przedmiotów charakteryzował się nie tylko indywidualnymi statystykami, ale także unikalną historią jego pozyskania - poprzez wykonywane akcje i odwagę, a nie tylko przez liczbę wydanych kredytów. Panowie z Bungie żartobliwie napisali, że wymiana jest możliwa - wymieniamy się z przeciwnikami - nasze naboje za ich loot ;)
I na koniec świetna wiadomość dla fanów nie tyle core'owego science fiction, co dla wielbicieli fantasy:
SMOKI!
Ostatni trailer Destiny wygląda okazale:
Ale poza akcją zaciekawiło mnie w nim coś innego:
Screena ściągnąłem z tego właśnie trailer i widać na nim jak na dłoni sylwetkę smoka, co wespół z jedną z legendarnych broni dostępnych w Destiny:
której opis przetłumaczyć można na: "Ci, którzy wątpią w istnienie smoków są zawsze pierwsi do pożarcia" oraz wespół z trofeum/achievementem o nazwie "Dragon Slayer" ("Pogromca Smoka" - zabij czempiona Mroku) pozwala stwierdzić jedno: SMOKI CONFIRMED! Bardzo mnie to cieszy. Nie ma to jak wybrać się na polowanie na smoka, w odróżnieniu od ciągłych pojedynków z obcymi czy innymi robotami. Bring it on, Destiny! Guardiani! Do zobaczenia na polu chwały!
