Moje 3 grosze - "Guitar Hero Live"

BLOG
1264V
Moje 3 grosze - "Guitar Hero Live"
Sojer | 25.12.2015, 13:24
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Nie da się ukryć, że premiera najnowszej odsłony Guitar Hero była dla mnie jedną z najważniejszych w tym kwartale. Kilkadziesiąt godzin szarpania strumbarem już za mną, dlatego pozwoliłem sobie zabrać głos w pewnej sprawie...

 

Od samego początku czuć powiew świeżości, który w dużej mierze związany jest z nowym rozmieszczeniem klawiszy na gitarowym gryfie - dodatkowym atutem jest bez wątpienia widok FPP. Muszę przyznać, że w tej kwestii, twórcy stanęli na wysokości zadania. Granie na scenie przed milionami widzów, wywołuje ciary na plecacach. Za każdym razem staram się popełnić jak najmniej błędów, bo publika odpowiednio reaguje na moje poczynania. Szkoda tylko, że po pewnym czasie, cała zabawa staje się drętwa i wręcz wkurza. Kiedy? Ano wtedy, kiedy chcemy dany kawałek powtórzyć. Jesteśmy zmuszeni za każdym razem, oglądać nasze wejście na scenę, którego za cholerę nie można skipnąć - że niby wczujka ma być? Ok, załapałem. Nie mogę także pojąć, jak na tracklistę trafiła taka np. Rihanna, Eminem czy Skrillex? Luzik, celować w niedzielnych graczy można, ale bez urazy - co to ma być? Panowie z Freestyle Games - "To nie DJ Hero". Reakcja mojej żony to idealne podsumowanie GH Live... Podczas jednej z sesji, Justyna wtrąca swoje trzy grosze - "Płyniesz niczym wijący się na wietrze sznur na pranie, tylko gdzie Ty tu słyszysz gitarę?!". Zakrawa to co najmniej na kpinę. Czy sam tytuł gry nie powinien do czegoś zobowiązywać?

A jakie są Wasze odczucia?

Oceń bloga:
4

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper