Perły z lamusa #9: Mega Blast

BLOG
1568V
Perły z lamusa #9: Mega Blast
Iselor | 14.08.2016, 14:16
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Dzisiejszy tytuł, który chcę Wam przedstawić nawiązuje do tak klasycznych tytułów (z roku 1990) jak Dyna Blaster czy jeszcze bardziej legendarny Bomberman. Starsi gracze wychowani na starych komputerach i konsolach (choćby na popularnym swego czasu tzw. Pegasusie) na pewno znają te tytuły. Cóż, Mega Blast – polski tytuł z 1995 roku – nawiązywał do klasyki a dziś...Sam stał się klasyką Czy jednak wytrzymał próbę czasu i dziś jest sens w niego grać?


Mega Blast to typowa zręcznościówka z widokiem „z góry”. Plansza, na której się znajdujemy złożona jest z „murków”. W nielicznych wolnych przestrzeniach znajduje się nasz gracz oraz różne „przeszkadzajki”. „Przeszkadzajki” czyli stworki, przed którymi należy uciekać gdyż zetknięcie z nimi oznacza naszą śmierć. Oczywiście, nie jesteśmy wobec nich bezbronni. Nasz hero podkłada bomby, które wybuchają po paru sekundach. Trzeba więc uciekać i to szybko, żeby samemu nie paść ofiarą własnej broni! Bomby można podkładać, ale też można nimi rzucać (przytrzymując dłużej klawisz odpowiedzialny za podłożenie). Niszczą one tak stworki jak i murki. W trybie dla jednego gracza musimy znaleźć diamenty, które znajdują się pod murkami. Oczywiście uważając na „przeszkadzajki” Oprócz diamentów murki kryją też bonusy. Bonusy są różne i nie zawsze dla naszego bohatera korzystne. Mogą zwiększyć szybkość naszej postaci, umożliwić przechodzenie przez ściany lub dać odporność na wybuch bomby, ale mogą też nas strasznie spowolnić, albo sprawić że nasz bomber – przez jakiś czas - będzie ciągle chodził, nawet gdy nie będziemy trzymać klawisza, co może stanowić problem.Na planszy natrafimy także na bonusy zwiększające zasięg wybuchu naszych bomb oraz nowe bomby, dzięki czemu będziemy mogli podłożyć lub rzucić kilka bomb pod rząd.
Taka forma rozgrywki jest dobra na jakiś czas; parędziesiąt minut, góra kilka godzin. Możemy też jednak wybrać grę z innymi bomberami. Sterowanymi przez komputer lub....innych graczy. Gra z komputerem jest fajna, przydaje się do treningu, ale prawdziwa frajda jest, gdy gramy z ludźmi:) Tak więc w sumie może być do czterech graczy przy jednym komputerze. Tylko trzeba się dobrze usadowić, bo cztery osoby korzystające z tej samej klawiatury...To naprawdę nie jest wygodne.
Można jednak skorzystać z joysticka, więc jeśli masz takowy na pewno się przyda! Gdy walczysz z innymi graczami, czy to sterowanymi przez komputer czy przez ludzi nie chodzi już oczywiście o diamenty. Tu trzeba zniszczyć wszystkich rywali, także znajdując bonusy. I uważać na stworki, które też się włóczą po planszy i polują na wszystkich graczy.
Grafika, muzyka? Cóż, grafika jest...Prosta:) Naprawdę, wg mnie równie dobrze mogłaby być to gra na Pegasusa:) Czy to minus? Zależy dla kogo. I tak nie tkną jej ludzie, dla których grafika jest na pierwszym miejscu. Bo do dźwięku i muzyki – szybkiej, rytmicznej, pasującej do gry – doczepić się nie można. Czy jednak Mega Blast dziś się broni? Nie wiem. Ja nie mam nic przeciwko partyjce z kumplami przy jednym kompie;) Po tylu latach. Starsi gracze na widok tego tytułu mogą się uśmiechnąć i powspominać stare dobre czasy, a młodsi....Cóż, jeśli stawiają sobie na pierwszym miejscu grywalność, a nie grafikę i/lub chcą zobaczyć jedną z najpopularniejszych polskich produkcji pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych - niech spróbują.
Tylko mała uwaga na koniec. Bez DOSBoxa lub D-Fend Reloaded raczej nie pogracie. 

Oceń bloga:
2

Komentarze (0)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper