Co robiliście w ten weekend? #24

BLOG
493V
Co robiliście w ten weekend? #24
Tomaszek88 | 27.06.2017, 01:08
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Cześć i czołem ludziska. Doczekaliśmy się końca kolejnego weekendu, a za razem początku nowego. Sam z jednej strony boję się kolejnych dni ale i cieszę się na samą myśl o pewnych chwilowych zmianach. To jeszcze nie teraz ale już za jakieś 2 tyg nastąpią prawdopodobnie te zmiany. Na razie żyję poprzednim weekendem, a nie powiem. Impreza urodzinowa się udała!

Weekendzik zacząłem od kulturalnego ogrywania swoich ulubionych tytułów. Walka w alienation trwała do samego końca i w sumie gdyby nie sobotnia impreza, zapewne skończyłbym tydzień na 1 miejscu. Zaznaczam iż nie ogrywałem Alienation zbyt namiętnie przez cały tydzień. Raptem 5-6h poświęciłem tej grze w tym tygodniu, a znalazłem ciekawy sposób na zdobycie 1mld pkt w 30min grając oczywiście w samotności. 

Ogólnie klepanie w tej grze punktów do kolejnych lig polecam tylko samotniką albo zgranej ekipie. Kiedy to mając lvl 30/300  i odpalając poziom legendarny, w moment możemy liczyć na zbiorowisko noobków z poziomami ledwo powyżej 30/1. Nie jest to co prawda problemem, ponieważ chętnie pomagam takim osobą wybić się wyżej ale w chwili kiedy ktoś zbiera mi jedyny niebieski kwiat na mapie który to podwaja mnożnik EXPa, ogarnia mnie wrustracja i taką osobę szybko wywalam z teamu. Generalnie widzę iż mało osób ogarnia wartość tego pięknego kwiatka. Z jednej strony szkoda, zaś z drugiej wiem, że dzięki temu mogę wybić się lekko wyżej w statystykach oraz rankingu ligi. Jak się okazało, dziennie co niektóre osoby robią po 3mld pkt w lidze diamentowej więc czas się starać i poświęcić trochę więcej czasu tej grze!

Przyszła wreszcie pora po raz kolejny na Killzone Shadow Fall. Dałem szansę jeszcze raz multi. Niestety wynudziło mnie po pierwszych dwóch meczach więc podziękowałem i prawdopodobnie konsola więcej nie zobaczy tej płyty w swojej paszczy!

Kulminacją całego weekendu była moja impreza urodzinowa.

Najpierw odwiedziła mnie Dorotka która po wojnie z Realem doszła do wniosku, że w ten weekend będzie moja :D Na początku było grzecznie. Oprowadziłem ją po Oławie, pokazałem gdzie jest Tesco i gdzie można do 24 kupić browary, a później po chwili dosiedliśmy się u mnie do Guitar Hero. Na początku Dorotka miała problem z ogarnięciem nowej gitary, toć w GH Live jest inna, ale ostatecznie zrobiliśmy sobie wyzwanie w którym dosłownie graliśmy przy innych ustawieniach gitary :D Dorotka lubi w lewo, a ja w prawo. Niestety okazało się, że była lepsza więc porażkę przyjmuję z pokorą, a za razem chcę rewanżu :D

Dorotko zdjęcie jest tylko dla nas więc myślę, że wybaczysz!

Dorotka równie zafundowała mi kapitalny prezent. Tego się nie spodziewałem, a za razem złapałem bakcyla do nowego hobby! Jeszcze raz dziękuję Dorotko :*


Z racji tego iż moje urodziny wypadły w środku tygodnia, trzeba było kombinować coś w weekend. Okazało się, że ludzie nie zawiedli, a pewien zwrot akcji okazał się tak cholernie zły, że zamiast w fifę 17 w którą to standardowo gramy przy takich okazjach, ograliśmy 2 gry o których zapewne ludzkość zapomniała...

Pierwsza gra to generalnie zaskoczenie zarówno dla mnie, jak i dla gości. Już w głowach mieliśmy nazwę kolejnego turnieju w fifę i każdy wiedział kim będzie grał, a tu nagle nasza kochana i zapomniana Brooke, która pojechała z moją Paulą po Buzza na PS3, przywiozła Jenge. Do uja wafla, co ta gra robi z ludzmi i co ludzie robią z tą grą! Miała być fifa do uja, a mamy jenge... Brooke wkręcała nawet jednego ze znajomych, że gra się w to tylko palcami u stóp, a ten prawie dał się złapać w sidła :D Ostatecznie jednak, ktoś wpadł na pomysł iż gramy tylko 1 ręką, co zaowocowało sytuacje typu "mam szczuplejsze palce więc wygram'. Kumpel nie będąc kobietą niczego winien postanowił do palca przykleić sobie długopis. Dawał radę, nie powiem ale plan z przylepieniem sobie długopisu do siusiaka musiałem mu wybić z głowy...

Po Jendze, przyszła kolej na Buzza: Quiz World. Przy tej grze zaczeliśmy dosłownie od przemiału, kto jest kimś, a kto nikim. Ja oczywiście byłem... Chociaż nie, nie będę pisał o przebiegu mojej kariery w tej grze. Jeśli dobrze pamiętam to chyba miałem "szybkie palce" co zapewne kobiety ucieszy ten fakt :D . Sama gra cieszyła się ogromną popularnością i dosłownie każdy chciał w to grać!

Fify brakło po raz pierwszy od 2 lat co oznacza, że imba była na tyle udana, że mogliśmy się obejść bez tego tytułu :)

Niedziele dogorywałem wraz z Paulą więc nic ciekawego nie można o tym dniu napisać ale w poniedziałek wpadła Brooke i zaś napiliśmy się oraz graliśmy w Buzzy, a ja zyskałem Rise of the Tomb Raider w co zamierzam grać w tym tygodniu!

Poprosiłem Super Mario o napisanie co nie co do mojego bloga ale ten wolał oddać mi swój odbyt zamiast napisać bloga. Przekonał mnie!

Oczywiście to by było na tyle w tym tygodniu. Do napisania za tydzień!

Oceń bloga:
13

Komentarze (29)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper