Co robiliście w ten weekend? #4

BLOG
1140V
Co robiliście w ten weekend? #4
Tomaszek88 | 07.02.2017, 00:08
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Kolejny tydzień za nami, co za tym idzie, kolejny weekend minął bezpowrotnie. Czy był udany? Plany wypaliły? Z jednej strony tak z innej nie bardzo. Zapraszam was do 4 już odcinka "Co robiliście w ten weekend?".

Początek weekendu zapowiadał mi się po prostu wybornie. Dzień w pracy minął tak szybko że nawet się nie obejrzałem i już byłem w domu. Szybki obiad i mogłem spokojnie usiąść do konsoli. Udało mi się wreszcie skończyć kampanie w Battlefieldzie 1. Zbierałem się do tego chyba 3 miesiące! Kampania niczego sobie, dużo efektów, miejscami człowiek szukał szczęki pod stolikiem, przyjemna wymiana ognia i tyle. Generalnie kampania na easy skończona, teraz robię drugie podejście na hardzie przy okazji zbierając podręczniki polowe. Platyna już puka! Do tego doszło strzelanie w multi. Litka pokazała mi genialny filmik który pokazywał jak radzą sobie serwery. Pomijam fakt że na jej filmie znikają postacie. Egg pisał że nawet całe budynki! Cholera, że ja nie mam takich akcji...

Oczywiście weekend bez dziwnych sytuacji w Battlefieldzie nie byłby weekendem więc tak o to EA zaserwowało nam problemy z serwerem, lagi, zerowanie statystyk, no po prostu cud, miód i orzeszki. Dobrze że nikt nie odpalił 2x XP.

Z serwerami miało również problem sony. Nie dość że pobieranie Rainbow six siege zajęło mi 2 dni to jeszcze kiedy wreszcie pobrało się wszystko, miłe sony postanowiło mieć jakiś problem z serwerami przez co nie można było grać i gadać na imprezie. Takie rzeczy tylko tutaj!

Po ciekawym piątku przyszła jeszcze ciekawsza sobota. Rano można było błogo pograć, po 13 derby londynu i na 16 halówka. Pomijam fakt że na halówce zerwałem sobie coś w okolicach łokcia. Grać mogę na szczęście! Po halówce przyszedł czas na granie. Odpaliłem kilka meczyków w fifę i wziąłem się na poważnie za ogrywanie czegoś innego. Padło na zakupione dzień wcześniej DC Bikes. Ta gra (DLC?) jest po prostu genialna. Inny model jazdy, sprawił że na początku chciałem grę wywalić. Po prostu miałem uczucie że gra robi mnie w konia i ma lagi. Natchnęło mnie że może jednak mam rację, wszak w szajsungach jest tryb gry, a jeśli człowiek go nie włączy to czuć lagi. Niestety jak się okazało ten tryb był już włączony. Jednak to ja jestem słaby. Do czasówek nie podchodzę na razie. Złoto jest dla mnie zbyt odległe. Całe szczęście że jeszcze sporo mam do ujechania samochodami więc jest co robić. A i z klubem walczymy uparcie o top 75!!

Po wbiciu kilku mln punktów w Driveclubie przyszła pora na rozwałkę. Odpaliłem już zapomniane Saint Row Get out of hell. Co się naśmiałem to moje. Gra ma tak dobry klimat że po prostu nie chce się przestać w to grać. Kompletnie nie wiem, dlaczego wcześniej tej gry nie skończyłem. Humor po prostu wylewa się z ekranu, a moment kiedy usłyszałem musical w tej grze zwalił mnie na nogi.

 

A teraz pora na mojego gościa dzisiejszego odcinka. Zapytałem co robił w ten weekend użytkownika...

 

Bieluk

 

Weekend spędziłem w domu z rodziną. Większość wolnego czasu pochłonęło ogrywaniu Mario 3D World i Mario Kart 8 z moim synkiem. Mały zupełnie już zapomniał o Lego Avengers które zaczęliśmy na PS4 i teraz tylko Mario i Mario w kółko. Od tego przełączania się pomiędzy grami co 15 minut musiałem sprzedać płytkę i kupić grę w cyfrze. Ładne są te wydania płytowe, ale jak ktoś ma grającego dzieciaka to trzeba się trochę nagimnastykować. Żonglowanie płytami to nic fajnego, a jemu nie dam się w to bawić bo jest jeszcze za mały i może być po płytkach. Poza tym ja dalej ogrywam w singlu Zeldę Wind Waker i nie spocznę, aż jej nie ukończę. Podoba mi się te zwiedzanie wysp, żeglowanie, rozwiązywanie prostych zagadek no i ta muzyka. Tak muzyka to prawdziwy majstersztyk.

W tym tygodniu może w końcu wezmę się za poważniejszy tytuł na PS4, a mianowicie Skyrim. Trzeba  coś wytrawnego wrzucić na ruszt bo od tych słodkich nieco infantylnych klimatów w końcu i mnie może zemdlić. Jak to się mówi co za dużo to i świnia nie zeżre. Poza tym w ten weekend nie robiłem kompletnie nic konstruktywnego. Obejrzałem kolejny odcinek Tabu od HBO z Tomem Hardym w roli głównej no i film Nowy Początek. Jeśli ktoś nie oglądał to serdecznie polecam i częstuje trailerem na zachętę.

I to by było na tyle w tym tygodniu.

A wy co robiliście w ten weekend?

Oceń bloga:
22

Komentarze (33)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper