"Dziennikarstwo śledcze" #1 Xbox - finanse

BLOG
567V
"Dziennikarstwo śledcze" #1 Xbox - finanse
Octavio | 16.07.2018, 11:55
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Badając zyski firmy Microsoft w związku z ostatnim raportem finansowym, coraz głębiej zacząłem się zastanawiać... dlaczego Microsoft inswestuje w markę Xbox? Kopiąc coraz głębiej, trafiałem na informacje o których większość z was nigdy nie słyszała, a nawet o których wolałaby się nigdy nie dowiedzieć.

Wszystko zaczęło się od newsa pt. "Microsoft na fali. Najlepsze wyniki giełdowe w historii". źródło: https://www.ppe.pl/news/59558/microsoft-na-fali-najlepsze-wyniki-gieldowe-w-historii.html Jak to na PPE rozpoczęła się wojenka o miano najsłuszniejszej platformy. Fani marki Xbox cieszyli się z sukcesu Xboxa (choć nie padła informacja że dział ten zarobił chociaż dolara). Padło kilka słów na temat tego na czym naprawdę zarabia Microsoft, ale ostatecznie jak to zawsze, zrobiła się gówno-burza o to który wydawca dzierży berło w dłoni :) Ja z kolei nie łykam newsów jak pelikan, czy przeciętny polski wyborca i w sprawę postanowiłem zagłębić się osobiście.

Ok, zacznijmy od tego, że raport finansowy, który przedstawia Microsoft to jakiś ewenement. Microsoft w swoim raporcie dzieli zyski pomiędzy trzy działy:

1. Productivity and Business Processes (Office, Exchange, SharePoint, Skype, Dynamics itp.).

2. Intelligent Cloud (Azure, Windows Server, SQL Server, Visual Studio, Enterprise Services).

3. More Personal Computing (Windows, sprzęt, Xbox, przeglądarka Bing).

Czy połączenie Windowsa z Xboxem nie budzi u was zdziwienia. Jak przeczytacie później nic nie jest przypadkowe :) Połączenie takie jest jeszcze dziwniejsze jak zdacie sobie srawę że wcześniej w tej dywizji był jeszcze... dział telefonów. Nie tylko ja zdałem sobie sprawę jak absurdalne jest to połączenie. źródło: http://www.businessinsider.com/microsoft-more-personal-computing-segment-overview-2015-9?IR=T

Od jakiegoś czasu nie znajdziecie żadnej informacji ile sztuk Xboxa One sprzedał Microsoft, więc nie dziwcie się, że nie znajdziecie też żadnych informacji czy w ogóle ten dział przynosi jakiekolwiek zyski, a przynajmniej w żadnych oficjalnych raportach finansowych. Na oficjalnej stronie Microsoftu znajdziecie ostatni raport za trzeci kwartał 2018r. i slajdy gdzie można się dowiedzieć że dział Gaming wygenerował przychody na poziomie 2,25 miliarda dolarów. źródło: https://view.officeapps.live.com/op/view.aspx?src=https://c.s-microsoft.com/en-us/CMSFiles/SlidesFY18Q3.pptx?version=2b0076e2-b5c3-fee9-75df-dc8e78688560 Konia z rzędem kto w tym raporcie znajdzie czy te przychody dały jakikolwiek zysk. Ok jedziemy dalej, dowiadujemy się że urządzenia Surface przyniosły 1,1 mld. dolarów. Dalej obliczając sumę tych dwóch kwot obliczamy ile przychodów wygenerował Windows + Bing, bo w tabelce żadnych kwot nie ma. Wnioski są następujące: dział MPC wygenerował 9,92 miliarda przychodu. 1.1 dział Surface, 2,25 Xbox i 6,57 dział Windows + Bing. Ogólny zysk operacyjny (przed opodatkowaniem) wyniósł 2,52 mld. dolarów. I takim zgrabnym zabiegiem księgowym nie mamy żadnej wiedzy o zyskach czy stratach w poszczególnych działach. Jest to inna liga niż raport finansowy Sony który ma wyraźny podział między oddziałami a wykaz zysków i strat nie jest farbowany żadnymi machinacjami. I tak dowiadujemy się że za ostatni kwartał 4Q2017 dział Game & Network Services (G&NS) przyniósł zysk operacyjny 19,6 miliarda jenów (173,9 mln. dolarów) przy przychodach w wysokości 3.95 mld. dolarów. źródło: https://www.sony.net/SonyInfo/IR/library/presen/er/17q4_sonypre.pdf To że Microsoft szachuje i pokazuje w swoich raportach to co chce ewidentnie pokazuje fakt, że informację o przychodach z dywizji Gaming podał po raz pierwszy za 1Q2017 r.

Należało by też wyjaśnić i sprostować kolejną manipulację Microsoftu. Mianowicie chodzi o Xbox Live. Typowy użytkownik konsoli Playstation i nieświadomy inwestor kompletnie sobie nie zdaje sprawy że... konta Xbox Live trzeba założyć nawet bez chęci wykupienia tej usługi. O co chodzi? A no o to że Playstation Plus to usługa która na Playstation daje nam dostęp do gier za które normalnie musielibyśmy zapłacić a ostatnio też tylko dzięki niej dostaniemy dostęp do funkcji multiplayer. Po za tym jednak funkcja ta jest zbędna dla kogoś kto nie gra online w kupione gry. Na konsoli Xbox One natomiast konto MUSIMY założyć dla choćby tak trywialnej funkcji... jak pobieranie aktualizacji. Konto Xbox Live posiadam również ja :) Ponieważ posiadam Windows 10 musiałem takie założyć kiedy chciałem zagrać w demo gry Forza. Microsoft w swoich sprawozdaniach finansowych chwali się ilością kont które ostatnio zbliżyły się do granicy 60 mln. Ręka do góry kto pomyślał że te konta to to samo co 34,2 mln. subskrybentów Playstation Plus :) źródło: https://www.statista.com/statistics/532431/playstation-plus-subscribers-global/ Nieźle wykombinowana manipulacja i wabik na inwestorów. Konia z rzędem temu kto poda mi ilu subskrybentów ma wykupionego GOLDA.

I teraz możemy popuścić wodze fantazji. Oczywiście nie wiemy w co inwestuje i na co wydaje pieniądze dział Gaming, ale jeśli przyjmiemy, że wydatki są podobne do działu Gaming Sony, to możemy obliczyć, ile mniej więcej Microsoft osiągnął zysku operacyjnego z kwoty 2,25 mld. Wychodzi nam kwota 101 mln. dolarów. Jeśli cały dział MPC osiągnął zysk operacyjny na poziomie 2,52 mld.$ to kwota 101 mln. dolarów to jedynie  4% zysku tej sekcji. Dramatycznie robi się dopiero wtedy gdy zdamy sobię sprawę że te 101 mln. to jedynie 1,3% wypracowanego zysku operacyjnego przez wszystkie działy Microsoftu w 3Q2018. I teraz jeśli ktoś myśli że przesadzam i w rzeczywistości dział Xbox przynosi kokosy bo niedawno wyszedł Xbox One X to niech sobie przeczyta to:

Phil Spencer, szef marki Xbox w Microsofcie, rozmawiał niedawno z redakcją portalu Bussines Insider. Podczas konwersacji Spencer zapytany został o to, czy jego korporacja zarabia na konsoli Xbox One X, a w odpowiedzi ekipa usłyszała krótkie "nie".

Kolejne pytanie dotyczyło więc tego, czy w takim razie platforma sprzedawana jest ze stratą. Tym razem Spencer nie do końca chętny był podzielić się konkretami.

Nie chciałbym wdawać się w liczby, ale powinniście myśleć o tym w ten sposób: sprzedaż konsol nie jest częścią biznesu, zarabiającą pieniądze. Pieniądze zarabia sprzedaż gier

źródło: http://www.miastogier.pl/wiadomosc,38096.html

Co z kolei ma nam do powiedzenia w tym temacie Sony? W tej kwestii wypowiedział się Jim Ryan President & CEO w Sony Interactive Entertainment Europe.

-Jak to jest z kosztem produkcji potężniejszego PlayStation 4 Pro?
-Zarabiamy na każdej sprzedanej sztuce.

źródło: https://www.spidersweb.pl/2016/09/jim-ryan-sony-playstation-wywiad.html

W trakcie czytania zebranych informacji o wynikach finansowych nasunęły mi się ciekawe wnioski. Otóż różnica między Microsoft a Sony jest taka że ta pierwsza firma może sobie pozwolić na ciągłe straty w dziale Xbox. Sony natomiast musi lawirować między swoimi poszczególnymi działami, odpowiednio inwestować i operować gotówką. Jeśli w danym kwartale np. stratna jest branża filmowa to nadrobi to muzyka itp. itd. Wypada tu zaznaczyć i przestrzec ewentualnych mącicieli przed trąbieniem o jakimś fanboys'twie z mojej strony jakobym chciał komuś obrzydzić markę Xbox. Sony też miało swoje straty które generowało Playstation... i to przez dobre kilka lat. O ile jednak było to spowodowane konkurencją ze strony Xboxa (Sony musiało ciąć cenę PS3 aby rywalizować z Xbox, dalej będąc od niej sporo droższą, a i tak mimo to na starcie dopłacało do każdej konsoli 300 dolarów) to polityka Microsoftu jest dla mnie całkowicie niezrozumiała.

Jak widać Microsoft stosuje pewne sztuczki które mają ukryć opłacalność biznesu jakim jest Xbox. To co udało mi się jednak znaleźć potwierdza że nie zawsze było to regułą. I w jakiś sposób informacje te kiedyś albo były dostępne nieoficjalnie albo w jakiś sposób wyciekały. Bardzo wymowne jest to że tak podanych informacji nie znajdziemy w żadnych archiwalnych zestawieniach Microsoftu. Oto co udało mi się wyszperać z czeluści internetu. Nie mam jednak zielonego pojęcia z którego roku i kwartału pochodzi ten raport ponieważ na stronie nie ma żadnych informacji na ten temat. Udało mi się jednak powiązać fakty i ustalić że raport ten pochodzi z generacji Xboxa 360 gdyż w owym okresie dział Xboxa znajdowała się w dywizji Entertainment & Device.

  1. Windows: 4,62 mld dol. dochodu, 2,95 mld zysku
  2. Dział Business Division (głównie Office): 5,81 mld dol. dochodu, 3,77 mld zysku
  3. Dział Servers & Tools: 4,57 mld dol. dochodu, 1,78 mld zysku
  4. Dział Entertainment & Device (głównie Xbox): 1,62 mld dol. dochodu, 229 mln strat
  5. Dział Online (przede wszystkim Bing): 707 mln dol. dochodu, 479 mln strat

źródło: https://gadzetomania.pl/6529,microsoft-oglosil-wyniki-finansowe-firma-zarobila-wiecej-niz-sie-spodziewano#comments

Strona też podaje odpowiedź dla tych którzy zastanawiają się czym się kieruję pisząc tego bloga:

Choć jest to ważna wiadomość dla inwestorów giełdowych, dlaczego przeciętny użytkownik miałby interesować się finansami Microsoftu? Obserwując strukturę dochodów firmy, można zorientować się, w jaki sposób rozkłada akcenty i które z produktów są dla niej kluczowe.

Spójrzcie jaki zysk operacyjny generował Windows :) I nic dziwnego że kiedyś Windows było całkowicie samodzielną dywizją w Microsoft. 

We wrześniu 2013r. dywizja Entertainment & Device powiększyła się jeszcze o dział telefonów. Więc zestawienie to sugeruje że jest ono sprzed 2013r. bo straty byłyby jeszcze większe. I teraz trzymajcie się stołków. Microsoft nabył firmę nokia za 7,2 mld. dolarów po czym po 3 latach odsprzedał ją firmie Foxxcon za... 350 mln. dolarów. Microsoft planował sprzedawać Nokię pod marką Lumia ze swoim systemem operacyjnym. Łącznie utopił w projekcie 8 mld. dolarów. Jak widać kiedy Microsoft jest monopolistą to trzepie kasę ale kiedy przychodzi rywalizować mu na nieprzyjaznym gruncie to kończy w sposób po którym niejeden wyskoczył by przez okno. źródło: https://www.theverge.com/2016/5/25/11766540/microsoft-nokia-acquisition-costs I tu pojawia się moje przypuszczenie dlaczego doszło do restrukturyzacji dywizji i włączenie do niej Windowsa. Dywizja potrzebowała wykresów na plusie. Połączono je więc w taki sposób aby na wykresach finansowych każda dywizja miała bilans dodatni. W ten sposób można zachęcić inwestorów o szerszym spektrum zainteresowań.

Moje przypuszczenia co do tego że Microsoft mataczy przy swoich raportach ostatecznie potwierdził Rick Sherlund, analityk z firmy Nomura. 

O tym, że Microsoft zarabia krocie na patentach wykorzystywanych przez producentów urządzeń z systemem Android, wiadomo od dawna. Rick Sherlund, analityk z firmy Nomura, w najnowszym raporcie ujawnił, że gigant z Redmond dostaje aż 2 mld dol. rocznie z tytułu opłat licencyjnych od producentów smartfonów z systemem Google'a. Wśród nich są: Samsung, LG, HTC, Huawei czy ZTE.

Oddział mobilny firmy i grupa zajmująca się rozwojem marki Xbox w ostatnim czasie zanotowały duże straty. Pieniądze otrzymane od producentów Androidów mają pomóc je zatuszować.

Według szacunków Skype, Xbox i Windows Phone były źródłem strat rzędu 2,5 mld dol. (prawie 2 mld dol. z samego Xboxa), więc otrzymane pieniądze z tytułu opłat licencyjnych znacznie zmniejszą skalę problemu. Szczególnie jeśli chodzi o relacje z inwestorami.

źródło: https://komorkomania.pl/2648,microsoft-zarabia-juz-2-miliardy-dolarow-rocznie-na-androidzie

Wymowne jest ostatnie zdanie w tym artykule które mówi o tym że Xbox w Microsofcie jest samotną wyspą która nie pasuje do niczego czym zajmuje się Microsoft.

Sherlund believes Microsoft needs to spin out Xbox. He sees it as an orphan group at Microsoft that doesn't really fit with anything it's doing.

źródło: http://www.businessinsider.com/microsoft-earns-2-billion-per-year-from-android-patent-royalties-2013-11?IR=T

Artykuł pochodzi z Listopada 2013r. czyli został napisany tuż przed premierą Xboxa One. Jeśli w 2013r. Xbox generował straty to nazbierało się tego sporo od 2001r. Zauważcie jak lekko Microsoft sobie odpisał straty w wysokości 8 mld. dolarów po kilku latach działalności na rynku telefonów. Nie miał żadnych wizji odkucia się? Ciekawe że miał je kiedy stracił 4 mld. na pierwszym Xboxie. A były to całkowicie inne dolary niż dekadę później. źródło: https://www.engadget.com/2005/09/26/forbes-xbox-lost-microsoft-4-billion-and-counting/

I przy tej okazji odejdę na chwilę od tematu. Muszę się odnieść do gówno-burzy w której brylował Xmachine. Po prostu nie lubię arogancji i jeśli ktoś już zapoznał się z  tekstem powyżej zrozumie jak niektórzy są zaślepieni w swoich wizjach. Oto wypowiedzi Xmachine w temacie Microsoft na fali. Najlepsze wyniki giełdowe w historii, który stał się powodem napisania tego bloga. Przy okazji niektórzy też nauczą się podstawowych pojęć:

Ten wynik ma wiele wspólnego z xboxem i działem usług oraz gier
Jak zwykle nie macie bladego pojęcia o czym piszecie
To windows ma tu mniejsze znaczenie, choć i tak to przecież na nim pracuje Xone o czym zdajecie się zapominać

Eeee... To Xbox ma większe znaczenie bo pracuje na Windowsie, czy Windows bo dzięki niemu pracuje Xbox?

Przeczytaj mój powyższy koment do foxa460
W nim jasno udowadniam że 80% tutejszych userów się myli
Dział xboxa, usług i gier przyczynił się w dużym stopniu do wzrostów dochodu Microsoftu.

Jak to mówią - kto czyta, nie błądzi.

No i uwzględniając całość jest tak jak piszesz to sony powinno brać lekcje u Microsoftu

Czyli co? Powinni się uczyć jak zmonopolizować rynek? Bo chyba nie jak inwestować w telefony czy konsole :) W zeszłym roku co prawda w Sony stracili na telefonach 244 mln. dolarów ale do 8 mld. im daleko :)

Chcesz się czegoś dowiedzieć o MS i Xbox?
To nigdy nie pytaj o to fana sony

Jestem fanem konsoli Playstation a Sony mi imponuje tym jak prowadzi dywizję Playstation od samego początku czyli startu PSX. I co?

No chyba nie chcecie zrozumieć że Xbox to też Windows
A dział gier i Xboxa to jedna z najważniejszych gałęzi dochodu Microsoftu

Przychód jest to łączna wartość sprzedaży dóbr, towarów i usług netto (czyli bez VAT) w danym okresie rozliczeniowym. Po odjęciu od przychodu kosztów jego uzyskania otrzymujemy dochód. Dochód to właśnie zysk operacyjny który podlega jeszcze opodatkowaniu i wtedy staje się zyskiem netto. Firmy podają w swoich zestawieniach zysk operacyjny. I tu już sięgnę do źródła abyście wiedzieli dlaczego:

Pozycją, której inwestorzy poświęcają najwięcej uwagi, jest wynik netto. Jeśli ma wartość dodatnią, możemy powiedzieć, że spółka przynosi zysk wynikający z dodatniej różnicy między przychodami a kosztami. Jak pokazuje rynkowa praktyka, wielkość ta może często prowadzić inwestora do błędnych wniosków na temat sytuacji firmy. Wynika to z faktu, że bierze on pod uwagę wszystkie obszary działalności spółki. Dlatego bardziej miarodajnym wskaźnikiem efektywności działalności przedsiębiorstwa jest wynik operacyjny. W przeciwieństwie do wyniku netto nie uwzględnia on zysków i strat nadzwyczajnych, płaconych podatków oraz wyników działalności inwestycyjnej i transakcji finansowych. Liczą się tylko przychody i koszty wynikające z podstawowej działalności spółki. Zysk operacyjny z założenia jest bardziej stabilny niż zysk netto (mniejsze wahania w kolejnych okresach) i idealnie nadaje się do porównania jednej spółki z drugą. Porównując zyski z działalności operacyjnej dwóch różnych spółek, można wyciągnąć wnioski na temat różnic zyskowności biznesów, które prowadzą. W takich porównaniach automatycznie wyeliminowany jest wpływ różnic w strukturach kapitału i różnic wynikających z odmiennych sytuacji podatkowych.

Tak więc jak już pisałem wcześniej wcześniej jeśli Microsoft ma jakiś zysk operacyjny z Xboxa to na tle wszystkich dywizji są to jakieś 2/100 na kwartał (o ile są). I nie, nie jest to jedna z najważniejszych gałęzi dochodu Microsoftu... a nawet przychodu :)

Podsumowując dział Xboxa jest wbrew temu co przeczytaliście ważną marką w Microsoft ale w żadnym sensie nie jest to powód w jakim Playstation jest ważne dla Sony. W następnym artykule spróbujemy sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego firma zajmująca się działem software, będąc monopolistą i czerpiąc gigantyczne zyski z oprogramowania PC wchodzi na rynek konsol do gier. Czy wyobrażacie sobie sytuację w której Sony wchodzi na rynek oprogramowania i systemów operacyjnych PC? No właśnie. Oj, dla niektórych będzie to gorzka pigułka do przełknięcia :)

Update 1

Znalazłem bardzo dobrze poinformowaną osobę który potwierdza moje przypuszczenia że Xbox przynosi straty. Ktoś zapyta a co to za osoba :) Ano taka który 27 kwietnia 1998r. napisał że Microsoft prawdopodobnie pracuje nad konsolą do gier. źródło: http://www.itprotoday.com/windows-8/microsoft-reportedly-working-game-console 2 lata przed tym nim Xbox zapowiedział swoją konsolę i 3,5 roku przed oficjalnym startem. Człowiek ma Windowsa i Microsoft w małym palcu a swoje przemyślenia przelewa na własnej stronie technologicznej. https://www.thurrott.com/

Po tym jak Microsoft opublikował swój raport finansowy za 2017 skomentował informację o rosnących przychodach w dziale gaming :) źródło: źródło: https://www.petri.com/paul-thurrotts-short-takes-microsoft-earnings-special-edition-7 

Ponieważ mogę z całą pewnością zapewnić że dział Microsoft Gaming nie przynosi zysków.

Także o ile mnie ktoś może wyzywać od jakichś niebieskich czy innych fanbojów to jak obalicie twierdzenia osoby która z oprogramowaniem i sprzętem Microsoftu ma więcej do czynienia niż niektórzy żyją na tym portalu? Ja przypuszczam i stawiam hipotezę, a on jest pewny. Oto jakie ma CV:

Paul Thurrott jest starszym analitykiem technicznym dla Windows IT Pro. Redaguje SuperSite dla Windows, cotygodniowy artykuł wstępny dla Windows IT Pro UPDATE oraz codzienne newsy o Windows - WinInfo Daily UPDATE.

 

 

Oceń bloga:
11

Komentarze (63)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper