Moje wrażenia z bety The Crew [Update]

BLOG O GRZE
855V
Moje wrażenia z bety The Crew [Update]
bigbird | 01.10.2014, 09:28
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Udało mi się załapać do bety najnowszej ścigałki od Ubisoftu. Wczoraj trochę pograłem i chciałbym podzielić się z Wami moimi wrażeniami.

Zacznijmy od tego, że widać, że jest to wersja beta, w rogu ekranu mamy informację, że wersja finalna będzie o wiele lepsza - mam taką nadzieję, bo to co prezentuje beta jest po prostu średnie i od razu kojarzy mi się z innym projektem o takiej skali a mianowicie z grą [gra]Fuel[/gra]. Tam też miały być cuda wianki a wiemy, że grze do ideału trochę brakowało.

Gra zaczyna się w momencie kiedy uciekamy naszym Fordem Raptorem przed policją. Czemu uciekamy? Po co? Tego na razie nie wiemy więc trzeba pruć przez pola i zaliczać checkpointy. Nie ułatwia tego dziwna fizyka, specyficzny model jazdy oraz BARDZO dziwne zachowanie aut sterowanych przez sztuczną inteligencję. 

Dojeżdzamy do mety, potem jest krótki tutorial o mapach, jedziemy do szopy i wsiadamy w nowe auto, już bardziej nadające się do wyścigów. Jedziemy do wskazanego punktu na mapie, aby wziąć udział w pierwszym wyścigu. Jazda po asfaltowych drogach jest hmmmm, dziwna. Auto dziwnie buja się na boki, z opóźnieniem reaguje na polecenia. Ciekawie zachowują się auta jadące po drogach, co rusz widziałem bez przyczyny pojazdy wpadające w poślizgi, wypadające z trasy na pobocze, chamsko uderzające w nas kiedy je wyprzedzamy. Fajnie, że ruch drogowy nie jest "zrobotyzowany" ale kurde, wygląda to dziwnie kiedy co chwilę mijamy jakiegoś cymbała co na prostej drodze nie umie opanować małolitrażowego auta o skromnej mocy.

Dojeżdżamy na miejsce wyścigu, fajna cutscenka, jedziemy i......zonk. Wyścigu nie da się przegrać, występuje tutaj mechanizm gumki recepturki. Jak przegrywasz to automatycznie auta przed Tobą zwalniają, zaczynają popełniać błędy itp. Bez sensu.

Enyłej, wygrywamy wyścig po którym brat naszego bohatera prosi nas o podwózkę bo ma się spotkać z kimś i pogadać o jakiejś kasie. Z kim, o jakiej kasie tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że brat bohatera traktuje uliczne wyścigi bardzo na serio, a nasz bohater nie za bardzo i dlatego jeszcze nie zasłużył na tatuaż charakterystyczny dla ekipy - bezsens.

Następnie jest cutscenka, gdzie już na początku wiadomo jak się skończy. Możemy też wtedy zobaczyć jak wygląda nasz bohater - wychudzony hipster, w skórzanej kurtce, killkudniowym zaroście i dużych okularach zerówkach. No cóż, dla mnie to wybór taki sobie, może ktoś inny będzie umiał się utożsamić z taką postacią.

Następnie jest afera, zostajemy wrobieni w morderstwo, trafiamy do pierdla, ale po pięciu latach ktoś w FBI zdał sobie z tego sprawę, że jesteśmy niewinni i proponują układ. Pomagamy im złapać przestępcę a oni oczyszczają nas z przestępstwa, którego nie popełniliśmy - seems legit to me.

Dostajemy kasiorkę na nowe auto, do wybory na razie cztery fury, trzy hamerykańskie muscle cary i jeden pedalski Nissan. Wybór oczywisty, Dodge Challenger SRT i wio na miasto. Na początku trzeba auto stuningować do wersji Ulicznej, żeby mieć szanse na jakiś progres. Jedziemy do warsztatu, tam za drobną opłatą szpec przerabia auto, a przy okazji możemy je sobie samodzielnie ulepszać i udekorować. Ulepszać auto można wraz ze wzrostem jego poziomu, który można nabijać poprzez wykonwywane akcje w grze - wyścigi, skoki, wyprzedzanie, drift itp. Fajna jest opcja z tuningiem optycznym - możemy zmieniać zderzaki, maski, progi, malować auto oraz, co ciekawe, zmieniać kolor wnętrza.

Kolejnym krokiem jest wyścig z panią z FBI z którą współpracujemy, kolejny wyścig, którego nie da się przegrać. Mniej więcej w połowie wyścigu auto pani komisarz skręciło w bok i zniknęło zupełnie z drogi, przez co do końca wyścigu jechałem sam.

Teraz trochę o technikaliach:

Grafika - taka se, wygląda trochę lepiej niż GTA V na poprzedniej generacji, więc szału nie ma, modele aut ładne, otoczenie biedne w detale, przez dwie godziny grania na ulicach zauważyłem JEDNEGO przechodnia.

Dźwięk - poprawny, nic do czego można się przyczepić

Model jazdy - dziwny, auta są moim zdaniem za ciężkie, trochę kartonowe, z jednej strony szybszy ruch kierownicą wprowadza auto w poślizg, ale na przykład branie zakrętów na ręcznym, tylnonapędowym potworem nie stwarza problemów i ciężko jest wypaść z trasy - do poprawy

Poniżej zapis wideło z moich wczorajszych zmagań.


Watch live video from Bundy_PL on Twitch

Podsumowując, jeżeli w pełnej wersji zostanie wszystko poprawione to możemy spodziewać się całkiem fajnej ścigałki z dużym, otwartym światem. Już teraz wiem, że fabuła nas nie porwie, ale jakaś tam frajda ze zwiedzania jułesej będzie. Gdyby gra wyszła w takiej formie jak teraz to pewnie by zbierała oceny rzędu 5-6/10.

 

UPDATE

Wczoraj posiedziałem jeszcze ładnych parę chwil przy becie The Crew. Przejechałem z Nowego Jorku do Los Angeles. Jak pisałem wcześniej, że grafa jest słaba, tak teraz mogę zmienić to stwierdzenie, że owszem jest słaba, ale w niektórych miejscach na mapie jest na czym oko zawiesić. Przejeżdzając przez las w Sierra Nevada (tam gdzie rosną wielkie sekwoje) widać wiekszą ilość detali, promienie słońca elegenacko przebijają się przez korony drzew i naprawdę jest klimatycznie. Ogólnie zauważyłem, że lepiej wykonane są/lepiej wyglądają tereny poza głównymi drogami. 

Wczoraj także zauważyłem, że oprócz mnie po mapie hasają sobie także inni gracze w real timie. Podczas gry co jakiś czas można dostać zaproszenie do rozegrania jakiejś co-opowej misji czy normalnego wyścigu. Fajna sprawa. Niestety The Crew będzie chyba wymagało bycia online cały czas - wczoraj podczas gry pojawił się komunikat o jakimś błędzie serwera Ubisoftu, wywaliło mnie z gry i musiałem czekać dobre 10 minut na powrót do mapy. Szkoda.

Po dojechaniu do Los Angeles odkryłem jakiegoś glitcha czy błąd w grze. Miasto wyglądało jakby wszystkich pierun strzelił. Wszystkie auta na drogach stały bez ruchu. Na początku myślałem, ze twórcy zapodali jakąś symulację godzin szczytu w mieście aniołów ale to nie było to. Z resztą zerknijcie na wideło, które wczoraj nagrałem.

 

Oceń bloga:
17

Planujesz zakup the Crew?

Tak, biere w dniu premiery
62%
Tak, ale jak cena spadnie do odpowiedniego poziomu
62%
Nie, nie lubię ścigałek
62%
Nie wiem, poczekam na recenzje i opinie innych graczy
62%
Gdzie cycki? rzondam cyckuf!
62%
Pokaż wyniki Głosów: 62

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper