Just Cause 3: Sky Fortress - recenzja dodatku

Just Cause 3: Sky Fortress - recenzja dodatku

Mateusz Gołąb | 06.04.2016, 15:04

Trudno pisze się o dodatku, który jednocześnie oferuje bardzo mało, ale może także przynieść graczom sporo zabawy. Takie właśnie jest Sky Fortress - DLC do Just Cause 3 stanowiące pierwsze z trzech rozszerzeń wchodzących w skład przepustki sezonowej.

Skąd takie rozdarcie? Zacznijmy od tego, że Sky Fortress to dodatek bardzo ubogi w nowe wyzwania. Tytułowa podniebna forteca, to baza korporacji Eden, która również próbuje wyssać ojczyznę Rico z niezwykle cennego surowca – Bavarium. Zupełnie znikąd robi się bardzo futurystycznie, niczym na kartach jednego z popularnych komiksów o superbohaterach, co, wbrew pozorom, bardzo pasuje do charakteru absolutnego chaosu jaki reprezentuje ta seria. Siły obronne wspomnianej fortecy również wpasowują się w klimat science-fiction i wysyłają w kierunku bohatera zastępy latających dronów i żołnierzy wyposażonych w lasery. Wszystko fajnie – szkoda tylko, że fabularnych misji jest tu jak na lekarstwo. Dorzućmy do tego garstkę wyzwań i całe DLC możecie ukończyć w jakieś 2h, co brzmi dosyć boleśnie jeżeli weźmiemy pod uwagę sporą cenę dodatku.

Dalsza część tekstu pod wideo

Sky Fortress wydaje się również przygotowane nieco w pośpiechu. Mechanicznie wszystko jest na swoim miejscu, ale pomiędzy misjami nie ma przerywników filmowych, a zamiast nich oglądamy komiksowe, ledwo animowane, wstawki. Jeżeli pamiętacie jak to wyglądało w Far Cry 3: Blood Dragon, to macie wyobrażenie tego, jak prezentowana jest tutaj historia. Jedyne wytłumaczenie jakie potrafię znaleźć dla tego typu zabiegu, to ograniczenia czasowe jakie zostały narzucone przez wydawcę. DLC musi wyjść w danym terminie i nikogo nie obchodzi, czy twórcy się wyrobią czy nie. Szkoda tylko, że tego typu przerywniki mocno kontrastują z resztą gry. W głównych misjach mamy animacje na silniku, gdy zaraz obok odpalamy zadanie z ruszającymi się wycinankami. Słabo.

Dlaczego napisałem, że pomimo skromnej zawartości, ten dodatek może przynieść graczom mnóstwo świetnej zabawy? Prawdziwą perełką w Sky Fortress jest odrzutowy dodatek do kostiumu Rico, który pozwala nam szybować pod niebiosa, kręcić beczki w powietrzu, a do tego wyposażony jest w karabin maszynowy i wyrzutnię rakiet. Było wam mało totalnej rozwałki? To macie jeszcze więcej! Co prawda opanowanie go zajmuje dłuższą chwilę, a jest on także pod pewnymi względami ograniczony, jednak otrzymujemy kolejne niezwykle potężne narzędzie do przemieszczania się w otwartym świecie. Ograniczenie to nie jest jednak czymś złym. To naturalne, że odrzut może się skończyć, a my powinniśmy kombinować i mieszać ze sobą wszystkie nabyte umiejętności. Dzięki temu podróżowanie jest jeszcze bardziej ciekawe i płynniejsze niż kiedykolwiek.

Latanie jest fajne, ale co z tego, jeśli pod koniec gry praktycznie nie mamy nic do roboty?

Dodatek Sky Fortress jest praktycznie wtopiony w główną grę. Nie odpalamy go ani z  dodatkowego menu, ani nie otrzymujemy żadnego nowego obszaru na mapie. Wspomniany pakiet odrzutowy możemy odblokować praktycznie po pierwszej godzinie gry. Najfajniejsza zabawa czeka zatem graczy, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z Just Cause 3. Ich rozgrywka będzie znacznie ciekawsza i jeszcze bardziej obfitująca w spektakularne akcje, niż miało to miejsce w podstawce. Jeżeli jednak zakończyliśmy już naszą przygodę, to zostajemy jedynie z kilkoma misjami do wykonania i nowym narzędziem, z którym nie pobawimy się zbyt długo, bo po prostu nie będziemy mieli do tego okazji.

Nie zrozumcie mnie źle - nowe misje są naprawdę fajne i tylko podnoszą poprzeczkę absurdu, która już i tak wisiała relatywnie wysoko. Jest tego po prostu za mało, choć muszę przyznać, że zadanie zdobywania podniebnej fortecy było mocno satysfakcjonujące. Czułem się niczym X-Wing próbujący przebić się przez systemy obronne Gwiazdy Śmierci. 

Plecak odrzutowy skutecznie urozmaica nam zabawę, o ile nie obaliliśmy już dyktatora rządzącego silną ręką w Medici. W takim wypadku powinniśmy zainteresować się tym rozszerzeniem. Dla reszty jest to w tym momencie raczej nieopłacalny wydatek. Być może przyszłe rozszerzenia będą bardziej obfitowały w misje i wyzwania. Wtedy gracze, którzy ukończyli już fabułę, będą mieli również powód do zainwestowania w Sky Fortress.

 

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Just Cause 3: Sky Fortress

Atuty

  • Jetpack jest fantastycznym dodatkiem
  • Ekscytujące misje
  • Jeszcze bardziej podkręcone szaleństwo

Wady

  • Wyjątkowo mało zawartości
  • Głównie dla graczy, którzy NIE ukończyli gry
  • Wysoka cena

Problematyczny dodatek. Jeśli gracie od początku, to jetpack da wam masę nowych możliwości. Kupując DLC po zakończeniu głównej fabuły nie będziecie mieli co robić. Kiepsko przemyślane rozwiązanie.
Graliśmy na: PS4

Mateusz Gołąb Strona autora
cropper