Medal of Honor - PSX Extreme 154

Medal of Honor - PSX Extreme 154

Butcher | 19.05.2010, 17:36

Oto drugi z tytułów, który podbił mi adrenalinkę na londyńskim pokazie Electronic Arts. Czym nowy Medal of Honor chce wyróżnić się z tłumu shooterów osadzonych we współczesnych realiach, jakie ostatnimi czasy zalały rynek? Czy pogoń za trendami wyjdzie serii na dobre?

Oto drugi z tytułów, który podbił mi adrenalinkę na londyńskim pokazie Electronic Arts. Czym nowy Medal of Honor chce wyróżnić się z tłumu shooterów osadzonych we współczesnych realiach, jakie ostatnimi czasy zalały rynek? Czy pogoń za trendami wyjdzie serii na dobre?xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Na jedno z tych pytań znajdziecie odpowiedź w najnowszym, 154. numerze PSX Extreme, który trafi do sprzedaży 21 maja. Przeczytacie tam obszerną zapowiedź nowej produkcji Electronic Arts i moje wrażenia z prezentacji dwóch grywalnych fragmentów. Oto mała zajawka...

 

(...) Zarośnięty, wysoki facet, który powitał nas w pokoju pokazowym Medal of Honor, łudząco przypominał bohatera pierwszych artów i okładki, czyli "twarz" gry. Brakowało mu jedynie okularów, czapeczki, można też było się przyczepić do długości zarostu, ale... czyżby jednak? (...)

 

(...) Rozgrywka w Medal of Honor prezentuje jakby "dwie strony monety" (jak określił to prowadzący) potyczek z terrorystami w Afganistanie: jedną jest ekipa Tier 1 Operator - faceci od cichych zadań specjalnych, precyzyjni i skuteczni niczym skalpel, tymczasem drugą stanowią Rangersi - "młot" na przeważające siły wroga, gdy subtelne podejście nie wystarcza.(...)

 

 

(...) ekipę Tier 1 poznałem przyczajoną w rzadkiej trawie górskiego pastwiska. Ubrani w miejscowe szmaty, twarze owinięte chustami - tylko nowoczesne giwery z rękach zdradzają, że nie mamy do czynienia ani z pasterzami, ani z miejscowymi bojówkami. Przedzierają się - a jakże - przez góry, po cichu likwidując kolejne patrole bandziorów (ach... ten piękny karabin z tłumikiem...). (...)

 

(...) Rozgrywka nie będzie ukazana oczami tylko jednej postaci - różne wcielenia mają dać nam inne ujęcia na pole walki, świeże i urozmaicone doznania. Na szczęście nie oznacza to jednocześnie chaosu fabularnego, jaki zaserwowało choćby MW2 - MoH z perspektywy kilku osób opowiada nam jedną historię, o jednym zagrożeniu, w konkretnym czasie i miejscu. (...)

 

Źródło: własne
Butcher Strona autora
cropper