Wargaming - co nowego u twórców World of Tanks?

Wargaming - co nowego u twórców World of Tanks?

Roger Żochowski | 31.08.2017, 13:52

W trakcie gamescomu mieliśmy okazję spotkać się z przedstawicielem Wargamingu, który opowiedział nam trochę o planach na przyszłość, nowych projektach i aktualizacjach wydanych już gier. Co szykuje nam w najbliższych miesiącach Wargaming?

Firma nie narzeka na zarobki płynące z sieciowych produkcji i już planuje kolejne ruchy próbując dotrzeć do nowych odbiorców. Jedną z takich inicjatyw ma być Wargaming Mobile. Firma planuje ugryźć w przyszłości trochę tortu mobilnego, z którego jak wiemy kasa również płynie strumieniami. We wrześniu twórcy World of Tanks otwierają z tej okazji biuro w Berlinie, które będzie zajmowało się tym sektorem rynku. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Jednocześnie firma w dalszym ciągu chce kontynuować współpracę z innymi studiami w ramach Wargaming Labs & Wargaming Aliance. Póki co najwięcej mówi się o dealu z Creative Assembly i Segą, czego owocem ma być wydanie gry  Total War: Arena. Jest to spin-off słynnej serii strategii czasu rzeczywistego dostępny w formule free to play. Zamknięta beta startuje już 1 września, a w grze znajdziemy 3 frakcje (Rzymianie, Grecy, Barbarzyńcy), 10 historycznych przywódców i ponad 143 jednostek do użycia. W starciach, w których trup ściele się gęsto uczestniczą dwie drużyny, składające się nawet z 10 graczy. Każdy z nich bierze pod kontrolę trzy konkretne oddziały. Będę szczery -  nie jest to mój ulubiony gatunek gier, ale muszę przyznać, że 6 tysięcy jednostek na mapie robi wrażenie. Dla fanów serii z pewnością będzie to tytuł obowiązkowy. Współpraca z Creative Assembly to jedna strona medalu. Firma zapewnia, że Wargaming Labs sprawdziło przez ostatnie pół roku ponad 100 tytułów z całego świata i już niedługo mamy przekonać się, co z tego wyszło, bo na razie żadnych konkretnych tytułów nie podano. 

Oczkiem w głowie jest dla firmy z pewnością World of Tanks, w który gracze pocinają już 7 lat. Zapytałem czy istnieje w ogóle plan na wydanie pełnoprawnego sequela, ale póki co takiego nie ma. Wargaming chce rozwijać i rozbudowywać pierwszą część gry i ciężko się dziwić, skoro wciąż przynosi ona ogromne zyski. Gra doczekała się już blisko 90 aktualizacji, a kolejne nowości są w drodze bądź właśnie debiutują na rynku. Choćby Grand Battles, czyli bitwy 30 na 30 graczy, na nowej mapie Nebelburg, która jako pierwsza w World of Tanks ma rozmiary 1.4km na 1.4 km. (większa o ok. 40% w stosunku do standardowych map). Na razie dostępna będzie tylko jedna taka mapa, ale kolejne są w drodze. Warto jednak dodać, że tryb ten przeznaczony jest dla posiadaczy czołgów poziomu X, a więc jest to ukłon w stronę bardziej doświadczonych czołgistów. Gracze mogą też szykować się na drugi sezon bitw rankingowych, który rozpocznie się we wrześniu. Z kolei dla zółtodziobów przygotowano lepszy samouczek wyjaśniający z czym to się wszystko je i jak grać tak samemu jak i w drużynie. 

A co nas czeka w przyszłości? Jak wspomniałem drugiej części na razie nie będzie, ale deweloperzy pracują nad przerobieniem map pod kątem graficznym, fizycznym (w tym kolizji) oraz dźwiękowym. Siedmioletniej grze taki update na pewno się przyda. W przypadku muzyki firma nawiązała też współpracę z zespołem Sabaton (którego członkowie są podobno oddanymi fanami marki) oraz Akirą Yamaoką, znanym przede wszystkim z muzyki do kolejnych odsłon Silent Hilla. Ekipa zajmuje się obecnie przygotowaniem specjalnego utworu na potrzeby gry. Do gry trafi też wkrótce nowa linia chińskich niszczycieli. Mi te nazwy niewiele mówią, ale znawcy tematu zapewne docenią takie pojazdy jak to T-26G FT (Tier II), M3G FT (Tier III), SU-76G FT (Tier IV), 60 G FT (Tier V), WZ-131G FT (Tier VI), T-34-2G FT(Tier VII, WZ-111-1 FT (Tier VIII), WZ-111G FT Tier IX) and WZ-113G FT (Tier X).

A co z tankami na konsolach? Choć tutaj liczba graczy jest nieporównywalnie mniejsza od tej z PC, warto przypomnieć, że w sierpniu zadebiutował singlowy dodatek do gry oparty na fabule. Dostępny za darmo i wykorzystujący moc nadchodzącego Xbox One X oraz PS4 PRO. Na premierę dostaliśmy dwie historie alternatywne. Pierwsza opowiada losy czołgisty amerykańskiego na poligonie treningowym z Rosjanami, druga losy upadku blokady Berlina (Flashpoint Berlin). We wrześniu wydany zostanie trzeci epizod – „Operation Sealion”, o inwazji lądowej Niemiec na Wielką Brytanię, a w październiku czwarty – alternatywne zakończenie kryzysu kubańskiego o mówiącym wszystko tytule “Kennedy’s War”.

Na koniec zostawiłem sobie nowości w World of Warships, które obchodzi drugą rocznicę istnienia. Nie jest to wprawdzie tak popularna gra jak czołgi, ale wciąż mocno rozwijana. Wczoraj do gry trafiła linia brytyjskich pancerników, które oferują unikatowy system naprawczy. Nadchodzą też niszczyciele azjatyckie z zupełnie nowym drzewkiem technologicznym oraz historyczni dowódcy okrętów wzorowani na tych prawdziwych. Każdy z nich będzie miał unikatowe dla siebie cechy, umiejętności i talenty bazujące na historycznych dokonaniach. Na razie zapowiedziano Isoroku Yamamoto, japońskiego dowódcę połączonych flot imperium japońskiego. Aby go odblokować gracze wezmą udział w serii misji, których nagrodą główną będzie włączenie legendarnego kapitana do swojej floty i możliwość używania go w bitwach. 

 

Zapraszamy również na łamy nowego numeru PSX Extreme, gdzie testujemy dodatek War Stories na Xbox One X, oraz rozmawiamy z twórcami konsolowej wersji gry. 

 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do World of Tanks.

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper