Fakes Forge - fejki, które powinny być prawdą

Fakes Forge - fejki, które powinny być prawdą

Maciej Klimaszewski | 02.04.2017, 20:54

Niby prima aprilis już był, śmiechu było co nie miara (albo i nie), co nie oznacza jednak, że odpuszczamy temat fejków. Co więcej, przedstawiamy ich króla, który niczym plujący pociskami karabin wypuszcza niezmiennie fantastyczne grafiki, które nie do końca są prawdziwe. Najdelikatniej to ujmując.

Jeżeli fejki, to tylko z Fakes Forge. Tak po krótce podsumować można by było temat growych "ściemniaczy", które są tak dobre, że powinny być prawdą. Tak dobre, że czasem zachodzę w głowę, jak to w ogóle możliwe, że żaden wydawca nie wpadł na tak fantastyczny pomysł. I to jeżeli chodzi o same gry, jak i sprzęt wszelkiej maści.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wiedźmin 4 potwierdzony! Dużo zmian, wybór płci i koloru skóry Geralta!

Czym jest wspomniane Fakes Forge? Fejsbukową inicjatywą kilku zapaleńców (jeden jest tak wielką górą mięśni, że spokojnie robi za trzech), graczy z krwi i kości, którzy postanowili raczyć świat najwyższej jakości fejkowymi grafikami z nadchodzących jedynie w naszych snach gier. Wizjami wypasionych na maksa kolekcjonerek i hardware'u, w który rzucalibyście pieniędzmi. Jak portorykański handlarz narkotyków w mokrą od szampana dziwkę.

Zapraszam na krótki wywiad z Kowalem z Kuźni Fejków, którego łapa najpewniej przekracza rozmiarem udo niejednego użytkownika PPE. Prawdopodobnie kilku razem wziętych.

Czołem, Kowalu! Skąd pomysł na tworzenie głównie growych fejków? Nudzi Ci się na chacie, wyganiają Cię na noc z siłowni?

Cześć! Na wstępie dzięki za zaproszenie. Nie każda redakcja zgadza się na naszą stawkę za wywiad ;). FF to wspólny projekt kilku wieloletnich fanów gier. Od lat gramy, piszemy o grach, pracujemy przy grach. Postanowiliśmy anonimowo stworzyć coś czego jeszcze nie było. Dać upust pomysłom, które kołaczą się po głowach od lat. Wszystkich za mordę trzyma stary kowal.

Jak na kute w ogniu kuźni fejki reagują polscy wydawcy? Z humorem, czy może kręcą nosem i strzelają fochy?

Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym przyjęciem przez polską branżunię. To prawda, że często podgryzamy rodzimych wydawców, jednak wszystko ze zdrowym umiarem. Prawie wszystko ;)

Ile bierzesz na klatę? (Heheheh)

Wszystko (poważnie).

Czy macie jakiś odzew od zachodnich wydawców/devów?

Największą reklamę za granicą zrobił nam chyba nasz kochany Wiesiek i masa fejków z nim związanych. Wisienką na torcie był pochwalny post od Xbox UK i następnie kilku europejskich oddziałów po emisji naszego XO na 15 lecie. To chyba jedna z naszych ulubionych prac. Ponadto Valve zleciło nam pracę nad... (NDA). Uwielbiamy także koszulkową batalię pomiedzy EA Polska i Ubisoft Polska.

Koszulkową batalię? Powiedz coś więcej.

Swego czasu kowal dostał koszulkę na trening od chłopaków z Flying Wild Hogs. Była ciut za mała, poszła pod nóż. Odpowiedzią byl t-shirt od Techlandu. Tym razem XL. Też za maly. W końcu EA i Ubi zaczeli szukać w centrali czegoś jeszcze większego. Nawet ex-rednacz waszego wydania papierowego (Grzesiek! Love!) wysłał amerykański rozmiar z E3!

Wasz ulubiony sprzęt do grania to? Uzasadnijcie.

Gramy na WSZYSTKIM. Nasz copy (pan T) to zatwardziały pecetowiec, który czasami dla exów odpali plejkę, a np. Kowal kolekcjonuje także retro.

Macie coś z klepania tych fejków, czy to działalności non profit, wyłącznie zabawa?

Od samego początku FF to fanowski fanpage. Upust tego o czym marzymy, co chcemy wytknąć lub się szczerze pośmiać. Nie zarabiamy na fejkach. Nie da się nas kupić (ale promki wysyłajcie!!! Tylko duuże koszulki! Adres priv). Także fejki to zabawa, ale doświadczenie przy ich opracywaniu i znajomość branży sprawia, że wydawcy potrafią sami dotrzeć do naszych grafików.

Batman czy Superman?

Batman. Burtonowski, gotycki, mroczny. BTW, dzięki za pomyśł na fejka!

Macie jakieś zasady? Klucz nowych prac?

Jasne! 

1. Nigdy nie fejkujemy 1kwietnia. Wtedy niech reszta się trochę postara.

2. Nie wrzucamy prac z zewnątrz. Tylko to wykute u nas. Bardzo ważne! Zawsze oznaczamy grafiki watermarkami. Naszym celem nie jest oszukanie/wprowadzenie w błąd odbiorcy. Działanie na niekorzyść devów/wydawców. Każda praca ma sprawić uśmiech. Widzisz w rogu młoteczek?

3. Nigdy nie zrobimy fejka Half-Life 3. Kowal to uparty grubas :)

Dzięki za rozmowę! Do zobaczenia na naszym Facebooku, na Twitterze i na siłce!

Chyba na siłce w GTA San Andreas, ale niech Ci będzie.

Źródło: własne
Maciej Klimaszewski Strona autora
cropper