HP: PS4, Xbox One czy WiiU? W który system zamierzacie na tę chwilę zainwestować?

HP: PS4, Xbox One czy WiiU? W który system zamierzacie na tę chwilę zainwestować?

Roger Żochowski | 26.05.2013, 19:57

Burza wywołana zapowiedzą nowego Xboksa wywołała gorące dyskusje zarówno w naszym gronie redakcyjnym jak i wśród czytelników PPE. Z plotek, które napływają do sieci wynika, że jeszcze w tym roku w sklepach dostępne będą wszystkie 3 konsole gigantów naszego rynku. Która z nich znajdzie (lub już znalazła się w przypadku Wii U), w Waszym domu?

Pytanie tygodnia: PS4, Xbox One czy WiiU? W który system zamierzacie na tę chwile zainwestować.

 
Roger

Nieudana konferencja Microsoftu odbiła się w branży szerokim echem. Dziś Microsoft zablokował dodawanie filmów pod prezentacjami Xbox One na oficjalnym kanale. Ktoś za to wszystko na pewno beknie, bo nawet jeśli gigant z Redmond planował słynne już kontrowersyjne rozwiązania, to można było to podać inaczej, w mniej drastyczny i chaotyczny sposób. W tej chwili Xbox One uchodzi za konsolę, która skierowana jest przede wszystkim do rodzin z dziećmi, mająca w nosie hardkorowych graczy, niezależnych twórców i gry jako takie.

A przecież nie wiadomo nawet jakie ruchy wykona Sony. Fakt, że EA całkowicie rezygnuje z online passów może oznaczać, że w PS4 również znajdzie się jakiś mechanizm walki z używkami. Ale Sony na chwilę obecną zgrabnie omija ten temat i zapewne dopiero na E3 dowiemy się "o co chodzi jakby". Z jednej strony jest to idealny moment by przyciągnąć do siebie graczy obrażonych na Microsoft, z drugiej, nie zapominajmy, że Japończycy będą musieli zadowolić również największych wydawców pokroju EA, Activision czy Capcom, dla których używane gry są wrzodem na tyłku.

Pytanie tygodnia: Za wcześnie na ostateczne sądy, ale na ten moment combo PS4 + Wii U wydaje się najrozsądniejsze. I nawet nie dlatego, że Microsoft dał ciała z prezentacją Xboksa One. Zawsze ceniłem sobie japońskie marki i serie, stawiające na singla - Halo czy Gears of War (choć to naprawdę świetne gry), w ogóle do mnie nie trafiają. 

 

Zax
Przeszedłem już raz Fire Emblem Awakening. I jeszcze jeden raz. I kolejny... Ciągle z wyższym poziomem trudności. Dla właścicieli 3DS-ów to właściwie pozycja obowiązkowa (po szczegółowe impresje odsyłam do recenzji, która pojawi się w 190 numerze PSX Extreme). Jednym z elementów, które zafascynowały mnie w nowym Fire Emblem, to zaskakująco dobra oprawa muzyczna. Hiroki Morishita i Rei Kondoh to mało znani kompozytorzy, ale wygląda na to, że już niedługo branżowy świat może o nich usłyszeć z większą intensywnością. Ich marsze i bitewne kompozycje zachowują właściwy balans między podniosłością i atrakcyjnością dla współczesnego słuchacza. Świetnie wyczuty klimat, który w dodatku od razu stanie się rozpoznawalny dla weteranów taktycznych RPG-ów, którzy z łezką w oku wspominają soundtrack z Final Fantasy Tactics albo Tactics Ogre: Let Us Cling Together.

Mam nadzieję, że na rynku pojawiać się będą kolejne taktyczne RPG-i i taktyczne turówki, takiej jak XCOM i Fire Emblem: Awakening. Jak widać potencjał w tych gatunkach jest nadal spory. W szczególności turowe systemy walki pasują do hanheldów, gdzie nie zawsze mamy możliwość skupić się w 100% na sekcjach zręcznościowych (np. podczas jazdy autobusem).




Pytanie tygodnia: Nic jeszcze nie wybieram, bo choć Microsoft odsłonił karty, to nic tak naprawdę nie wiadomo jeszcze o PS4. Poczekajmy jeszcze z wnioskami...

 
Psyko
Ostatnie dni w świecie gier wideo stały pod znakiem Xboksa One. Wielu z Was nowy sprzęt Microsoftu skreśliło z miejsca, na uwadze mając motyw z przypisywaniem gier do konta Xbox LIVE, wymóg zalogowania się w Sieci raz na 24 godziny i samą prezentację, gdzie gry wydawały się dodatkiem do multimedialnych funkcji konsoli. Sęk w tym, że panowie z Redmond zaliczyli PR-ową wtopę mieszając się w zeznaniach i siejąc dezinformację. Scenariusz mówiący o konieczności uiszczenia opłaty w wysokości ceny nowej gry przy odpaleniu jej na innym koncie XL wydaje się mało prawdopodobny, a cały myk z kodami odnosi się do braku obowiązku posiadania płyty w napędzie, by uruchomić dany tytuł. Sam spokojnie czekam na oficjalne informacje od Microsoftu, który i tak złapał mnie zajawką Forza Motorsport 5, kwitnącą jak na razie w mojej wyobraźni wizją szarpania w next-genowe Halo i miliardem dolców zainwestowanych w gry na "magnetowid". Już pierwszego roku swojego życia Xbox One dostać ma 15 produkcji, w tym 8 zupełnie nowych IP, gdzie już teraz wymienić można Ryse, Forzę 5 i Quantum Break. Przecieki mówią także o trzecim Crackdownie, nowej grze Lionhead (Fable IV?) i powrocie Rare do jednej ze swoich starszych marek. Fajna jest też ta cała idea multimedialnego hubu dla fanów filmów, seriali i sportu tyle, że o większości tych słodkości w Polsce będziemy mogli pewnie jedynie pomarzyć. Spokojnie zaczekajmy do E3, kiedy to Sony i Microsoft wytoczą na pokłady działa największego kalibru.

Pytanie tygodnia: Moja kasa poleci pewnie do Microsoftu, którego marki niezmiernie sobie cenię. Tegoroczne targi E3 albo umocnią mnie w tym przekonaniu, albo wyślą w ramiona skośnookiej konkurencji. Liczę na tę pierwszą opcję, bo myśl o Forzie 5, kontynuacji Halo i jakimś exclusivie od Epic Games niesamowicie mnie nakręca.

 

SoQ

Ostatnio doceniłem wygodę, jaką daje model Cross-buy. Łyknąłem Guacamelee! i cieszyłem japę szarpią na PS3, by za chwilę kontynuować zabawę jadą do redakcji metrem. Swoją drogą to przy grze raz piałem z zachwytu, bo to świetna staroszkolna platformówka, a raz kląłem jak szewc, bo niektóre momenty są cholernie wygmagające, a i walki z bossami trzeba wykuć na pamięć, by myśleć o sukcesie. Znaczy się tłusty tytuł dla tych, co chcą sprawdzić czy ich paluchy śmigają jeszcze po kontrolerze w takim tempie jak w latach 90-tych hehehe. Szarpię też zaparcie w Metal Gear Rising, choć wcale się nie dziwię, że przygody Raidena dają takiego kopa w czerep, bo Platinum Games to firma, która od samgo początku jest „w gazie”, a już solidne Anarchy Reigns zapowiadało, że nastawione na akcję wcielenie Metal Gira da radę.

Czytam drugie kompendium The Walking Dead i wątki, na których zatrzymał, tu są już dawno przeszłością. Ciekaw jestem więc, jak bardzo scenarzyści telewizyjni chcą brnąć w swoją wizję historii. Jak pisałem w PE, zakończenie trzeciej serii trochę mnie zawiodło i boje się, że z serialem stanie się to, co stawało się z paroma, do których podchodziłem wcześniej (bo generalnie to nie przepadam za serialami) - dam sobie z nim spokój. Ale nie mówmy nic, póki nie zobaczymy pilota serii numer cztery. Skoro jesteśmy przy komiksach, to widzę iż ostatnio Rozbo rozhulał się w kąciku Comix Zone, więc polecam udać się tam, a ja od siebie dodam, że Marvels, które ukazało się właśnie w Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, to małe cudo i wstyd iż nie znałem go wcześniej. Lećta do Empików, bo tom będzie jeszcze w sprzedaży przez jakieś półtora tygodnia.

Podobał się Wam sobotni finał Ligi Mistrzów? Mi jakoś tak średnio na jeża. W sumie niemieckich klubów nie lubię (wiem, że Polacy, że Polonia Dortmund itp., ale mimo wszystko z zagranicznych potentatów emocjonalnie przeżywam tylko mecze Manchesteru United), a i mecz nie porwał, zresztą najważniejsze stało się parę godzin wcześniej w Poznaniu. Szampan na 2 czerwca już się mrozi, race też się znajdą ;) Do przeczytania.

Pytanie tygodnia: W perspektywie powiedzmy roku chciałbym mieć pod strzechą każdego next-gena (tak tak, nawet WiiU, do którego pewnie przekona mnie wreszcie prawdziwy, nowy Marian w 3D), ale na pierwszy ogień chyba pójdzie PS4. Ot, po prostu do marki Sony jest jakoś bardziej przywiązany (nie mam nic do X-a 360, na którym naturalnie gram, ale jednak pewne przyzwyczajenie robi swoje) i z dwóch prezentacji jakie do tej pory mieliśmy okazję zobaczyć, ta „made in Japan” przekonała mnie bardziej. E3 tylko podsyci pewnie tylko emocje, ale wierzę też, że utwierdzi mnie w przekonaniu, że warto posiadać i „czwórkę” i X-a One.

 

 

Loganek

Pierwsze razy są niezapomniane, niezależnie czy dotyczą miłych chwil czy też nie. Ostatnio do listy tych pozytywnych wydarzeń dopisałem...wpisywanie zaliczeń studentom. W ramach praktyki doktoranckiej, Dyrektor Instytutu przydzielił mi 20 godzin zajęć, z przedmiotu Format scenariusza filmowego i telewizyjnego - na studiach niestacjonarnych magisterskich.
Dziwne to uczucie, gdy widzi się swoje imię i nazwisko w nie tym miejscu co trzeba, a na dodatek wpisuje się ocenę zamiast jej oczekuje. Aby i studenci zapamiętali mile moje trucie przyznałem im same „5”, nie wyglądali na zawiedzionych.

Za to prawdziwym ciosem w krocze była dla mnie wiadomość o zamknięciu miesięcznika FILM. Tyle marnej prasy mamy na półkach - przyzna to chyba każdy, niezależnie od tego co czyta - a tu usunięty zostaje jeden z dwóch tytułów dotyczących kina. Wiem, mamy internet, który informacje publikuje w mgnieniu oka. Osobiście jednak nic dla mnie nie zastąpi papieru, tak samo jak przy zakupie gry w wersji cyfrowej nie mam tego poczucia...nabycia czegoś realnego. Wydawca tłumaczy się zbyt niskimi przychodami - nawet w obliczu poprawy sprzedaży za kadencji Pana Tomasza Raczka. Jestem w stanie to zrozumieć, ale i tak boli mnie cała sytuacja. Nadzieja jednak pozostaje, bo może kiedyś FILM powróci, niczym feniks z popiołów.

Moja randka z Vitą dobiega końca, więc ostatnio łapię się za wszystko co możliwe na tę konsolę - czytajcie darmowe. Już dawno nie zbadałem tylu dem. Moją uwagę skupił w szczególności Escape Plan, w który z chęcią bym zainwestował, ale portfel mówi mi stanowcze "nie". Na drugim miejscu znalazło się Jetpack Joyride, przy którym zrozumiałem dlaczego ludzie mają kompletną szajbę dotyczącą małych gierek na smartfony.

Już niedługo na PPE 2.0 pojawi się moja relacja z konferencji pt. Kultura Gier Komputerowych, która miała miejsce w Łodzi, więc pozostańcie czujni. A na koniec polecam instruktaż jak wykonać Buster Sword Cloud'a według Men At Arms oraz reklamę, w której występuje dwóch Spock'ów. Gdyby tak wyglądały wszystkie reklamy...





Pytanie tygodnia: W żaden, ponieważ najpierw muszę zaliczyć kontakt fizyczny z tymi systemami. Same filmiki czy recenzje gier mi nie wystarczą. Dodatkową kwestię stanowi fakt, że zakup planuję dopiero po 2-3 latach, gdy cena znajdzie się na pułapie, z którym poradzi sobie mój portfel. Poza tym, na obecną generację jest jeszcze tyle świetnych tytułów. A w idealnym świecie, chciałbym mieć je wszystkie, bo w takiej utopii miałbym czas, aby ogrywać tytuły z tych platform.

 

Monika
Po konferencji Sony czułam niedosyt, ale po pokazie Microsoft już jestem kompletnie przybita! Już dawno nie czekałam tak na E3 jak w tym roku! Dobrze, że chociaż samą konsolę pokazali hehehe. No ale regularnie wypływają informacje odnośnie sprzętu z Redmond, czego niestety nie można powiedzieć o Sony. Na korzyść japończyków przemawia otwartość dla niezależnych twórców, wizja usprawnienia usług sieciowych i spora ilość (w porównaniu do konkurencji) nowych gier. O innych rzeczach nawet nie wspominają. Ciekawe czy po to aby nie zrazić graczy zanim konsola fizycznie zostanie ujawniona światu, czy też po prostu żadnych „kwiatków” nie będzie. W to ostanie raczej nie wierzę, zawsze jest jakiś haczyk, ale jak na razie to Microsoft nagrabił sobie dziecięcą szczerością. Bogate usługi telewizyjne-rewelacyjna rzecz, ale nie wiadomo jak sprawa będzie wyglądała u nas nad Wisłą. Przyznaniem się do pobierania opłat za odpalenie na swojej maszynce używek i konieczności regularnego logowania się do sieci, gdy konkurencja na ten temat milczy, to strzał w stopę z rykoszetem w czaszkę. Nie był to najrozsądniejszy ruch ze strony amerykanów, oj nie... Ale jeszcze mają u mnie szansę, jeśli na E3 przedstawią grubą bibliotekę gier.

Pytanie tygodnia: Zawsze przy wyborze sprzętu kieruję się grami. Jak na razie Sony pod tym względem wygrywa i kierując się informacjami dostępnymi na dzień dzisiejszy, to właśnie ich maszynkę bym nabyła jako pierwszą. W następnej kolejności MS. A Wii U? Hehehe może następnym razem ;)

 

Michcio

A jednak istnieje sprawiedliwość w futbolu! To, co wredny los odebrał Bayernowi Monachium w latach 1999, 2010 i 2012, oddał wczoraj. Z drugiej strony bawarska maszyna zdobycie piątego Pucharu Europy zawdzięcza tylko sobie, gdyż wyszarpać zwycięstwa z ambitnie grającą Borussią nie było łatwo. Za tydzień Bawarczycy zawalczą jeszcze o Puchar Niemiec, który powinien przypieczętować najlepszy w historii sezon FCB. Jakby tego było mało, od czerwca w klubie pojawią się trener Josep Guardiola, rewelacyjny Mario Gotze i prawdopodobnie Robert Lewandowski. Kibice Dumy Bawarii, rządzimy Europą!

Pytanie tygodnia: PlayStation 4 łykam zaraz po premierze. Yakuzę, God of War i japońskie perełki ogram przecież tylko na platformie Sony. Myślę, że po debiucie Bayonetta 2 sprawię sobie jeszcze Wii U. Nowy Xbox nie interesował mnie ani przed 21. maja, ani tym bardziej teraz.

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper