Zapowiedź Halo 5: Guardians

Zapowiedź Halo 5: Guardians

Wojciech Gruszczyk | 26.10.2015, 13:05

Pod koniec miesiąca będziemy świadkami wielkiego wydarzenia. Na rynku zadebiutuje ogromny projekt Microsoftu, który pokaże siłę konsoli Amerykanów. 343 Industries od dawna piecze dla wszystkich miłośników uniwersum Halo wyjątkowe dzieło, ale czy gra spełni oczekiwania milionów?

W tym miejscu znajdziecie sporo ciekawych informacji z Halo 5: Guardians. Starałem się zebrać najpotrzebniejsze wiadomości, które pozwolą Wam się przygotować na tę wyczekiwaną premierę.

Dalsza część tekstu pod wideo

Spis treści:

  1. Wielka opowieść o bohaterach i zdrajcach
  2. Wykastrowana kooperacja, ale z bonusami
  3. Płynnie, pięknie, Xbox One
  4. Sieciowe przyjemności z... Nowościami i płatnościami
  5. Największa gra w historii Xboksa One, darmowe rozszerzania i Forge!
  6. Chcesz się przygotować do zabawy? Pobierz aplikację
  7. Specjalne kontrolery, piękna konsola, bogate kolekcjonerki
  8. Serial Stevena Spielberga na podstawie Halo nadal powstaje
  9. The Fall of Reach – trzyodcinkowa animacja wprowadzeniem do fabuły
  10. Wielki krok dla 343 Industries, ale jeszcze większy dla Microsoftu

Wielka opowieść o bohaterach i zdrajcach

Kampania marketingowa Halo 5: Guardians szykuje niezwykle smakowity kąsek. W produkcji poznamy losy dwóch formacji Blue Team oraz Fireteam Osiris, które będą ze sobą rywalizować. Nie znamy dokładnych szczegółów, ale Jameson Locke ściga Master Chiefa i możemy mieć pewność, że ich spotkanie na pewno nie będzie przyjemną pogawędką przy kawie oraz ciasteczkach.  

Bohaterowie, zdrajcy i wielka intryga? Opowieść 343 Industries na dzień dzisiejszy zapowiada się obiecująco, ponieważ możemy mieć nadzieję, że nie będzie to kolejna „walka dobra ze złem i rywalizacja z obcymi najeźdźcami”. Twórcy mają wielki plan na to uniwersum i jednocześnie zgodę Microsoftu na systematyczną rozbudowę świata wykreowanego niegdyś przez Bungie. Bonnie Ross niedawno poinformowała, że jej zespół jest w niezwykle komfortowej sytuacji, ponieważ deweloperzy już teraz mogą opracowywać historię dla kolejnych odsłon. Już teraz powstają pierwsze szkice Halo 6, więc możemy mieć pewność, że ta historia nie zakończy się pod koniec października.

Ale czy Master Chief umrze? To pytanie przejawia się na forach od wielu, wielu miesięcy. Gracze domniemają, szukają odpowiedzi, ale w moim odczuciu 343 Industries, a raczej Microsoft, nie może pozbyć się swojej ikony. Xbox to Master Chief.

Musimy jednak pamiętać, że przygotowana opowieść wystarczy na około 16-18 godzin! Autorzy obiecali podwojenie przyjemności z Halo 4, więc fani uniwersum mogą szykować się na naprawdę porządna i rozbudowaną intrygę.

Pozytywną informacją jest również fakt, że gra ponownie wyłoni z szeregu najtwardszych graczy i wyśmieje miernoty mające problemy z celowaniem – pierwsze opinie na temat legendarnego poziomu trudności są jednoznaczne... Przygotujcie się na naprawdę wymagającą historię. Śmierć ponownie będzie Waszym przyjacielem.

Wykastrowana kooperacja, ale z bonusami

W Halo nie mogło zabraknąć kooperacji - wspomniane zespoły będą składać się z czterech żołnierzy. Każdy wojak otrzyma od twórców indywidualne umiejętności, które pozwolą zainteresowanym w lepszy sposób rywalizować z nadciągającymi hordami przeciwników. Dopiero odpowiednie poznane bohaterów umożliwi przechodzenie kolejnych fragmentów bez większych problemów. Jest to naprawdę ciekawa wiadomość, ponieważ możemy mieć pewność, że w pewien sposób opowieść będzie urozmaicona – autorzy na pewno w odpowiedni sposób wykorzystają skille i pozwolą fanom czerpać radość z nowych mocy.

Twórcy przygotowali płynną kooperację, czyli bez najmniejszego problemu do naszej sesji dołączą znajomi, którzy przed wskoczeniem w buty uzbrojonego po zęby wojownika, wybiorą jednego z dostępnych członków formacji. Jak łatwo możecie się domyśleć nie wybierzemy czterech tych samych żołnierzy i zadziała tutaj złota zasada „kto pierwszy ten strzela ulubioną zabawką”.

Niestety, nie mam dobrej informacji dla fanów kanapowego strzelania – 343 Industries powiedziało wprost, że nie mogło zapewnić tego elementu, ponieważ „ambitne cele byłyby zagrożone”, gdyby zespół zajął się tym wariantem zabawy.

Płynnie, pięknie, Xbox One

Magiczne, błogie, wyczekiwane i wymodlone, czyli... Płynność animacji na poziomie 60 klatek na sekundę i rozdzielczość w 1080p.  Zadowoleni? Na dzień dzisiejszy Halo 5: Guardians to podobno jedna z najładniejszych gier aktualnej generacji. Twórcy dopieścili lokacje, bohaterów, przeciwników i całość prezentuje się wyjątkowo dobrze pod względem optymalizacji.

Musicie jednak wiedzieć, że nie otrzymamy stałego Full HD. Deweloperzy potwierdzili, że w niektórych lokacjach (wielkie tereny?) musieli pójść na ustępstwa i dzięki dynamicznemu skalowaniu rozdzielczość zostanie zmieniona, by zapewnić stałą liczbę fps-ów. Pewnie nasze oko i tak tego nie zauważy i dopiero specjaliści dostrzegą tę różnicę, ale warto wiedzieć o takiej magii. Ja specjalnie nie zamierzam narzekać – w takim przypadku i tak liczę na bardziej „stabilne wrażenia”.

Mimo wszystko szykujcie się na piękną opowieść... W sumie ta gra nawet na fragmentach rozgrywki zamieszczonych w Sieci wygląda wyśmienicie.

Sieciowe przyjemności z... Nowościami i płatnościami

Nie macie zamiaru oddawać się błogim przyjemnościom w kampanii? To na pewno sięgnięcie po Halo dla obłędnego trybu sieciowego. Już beta pokazała, że deweloperzy zaoferują nam wyśmienite czucie broni i tym samym fenomenalnie satysfakcjonującą rozgrywkę.

Pod względem wariantów zabawy otrzymamy między innymi Capture the Flag, Team Slayer, Breakout, Strongholds, czyli typowy standard dla sympatyków uniwersum. Już na początku roku, podczas testów, mogliśmy się przekonać, że w tym miejscu 343 Industries nie zawiodło.

Wielką nowością dla całej produkcji jest tryb Warzone, w którym zmierzą się dwie formacje, a w każdej znajdzie się maksymalnie 12 graczy. Zespoły trafią na ogromne – największe w serii – mapy, gdzie będą musiały wykonywać najróżniejsze zadania. Podczas biegania po lokacjach trafimy również na przeciwników kontrolowanych przez sztuczną inteligencję, ale nie liczcie na łatwych rywali – kolosy będą ochraniać ważniejsze punkty i często przeszkodzą nam w bezproblemowym opanowaniu miejscówki. W Warzone bez problemu wskoczymy również do najróżniejszych maszyn – twórcy stawiają na wielkie bitwy, które spodobają się miłośnikom wielowymiarowych wojen.

Brzmi ciekawie? Jasne, że tak, ale autorzy postanowili jeszcze bardziej podkręcić zabawę i wrzucili do produkcji REQ System. Za każdy pojedynek w Arenie (standardowe tryby) lub w Warzone będziemy nagradzani punktami REQ, które następnie możemy wymieniać na specjalne paczki kart. Autorzy zdecydowali się przygotować trzy rodzaje kart:

  • Karty kosmetyczne (zbroje, kaski, asasynacje)
  • Karty stałe (standardowe bronie z magazynkiem)
  • Karty jednorazowe (pojazdy i specjalne bronie)

Nie musimy jednak obawiać się o ciągłe zaburzenie rozgrywki. Tylko w Warzone możemy korzystać z kart wpływających na balans zmagań. W dniu premiery pozycji autorzy zaoferują ponad 1000 REQ-ów, a przez kolejne miesiące do gry trafią liczne stroje, asasynacje oraz pewnie nowe zabawki.

Spore niezadowolenie wśród społeczności Halo wywołała informacja o mikropłatnościach – gracze będą mogli nabyć pakiety REQ i tym samym otrzymają szybszy dostęp do nowych elementów. Deweloperzy jednak zaznaczają, że każdy element bez problemu odblokujemy bez wydawania dodatkowej gotówki. Małe płatności są podobno przygotowane dla graczy, którzy nie mają za dużo czasu, a chcą zabawić się mocarnymi zabawkami.

Największa gra w historii Xboksa One, darmowe rozszerzania i Forge!

Microsoft potwierdził, że Halo 5: Guardians jest aktualnie największą grą dla Xboksa One. Tytuł w dniu premiery będzie ważył przynajmniej 62,740GB! Wynik ten pokazuje ogrom projektu, ale w zasadzie mogliśmy się tego spodziewać... Ciekawostką na pewno jest fakt, że  Grand Theft Auto V zajmuje 49GB, Call of Duty: Black Ops III 48,9GB, Forza Motorsport 6 45GB.

Twórcy już teraz zapowiedzieli, że to nie koniec atrakcji w produkcji i wszystkie kolejne mapy trafią do gry za darmo. Na początek otrzymamy do trybu sieciowego 20 lokacji, ale do czerwca 2016 roku liczba wzrośnie o przynajmniej 15 nowych miejscówek. Dzięki tej decyzji deweloperzy mogą mieć pewność, że gracze nie zostaną podzieleni i wszyscy będą mogli dobrze się bawić na nowych i starych arenach.

Miłośnicy serii mogą również się przygotować na rozbudowany edytor map. Aktualnie nie poznaliśmy szczegółów nowej wersji Forge, ale w niedalekiej przyszłości Microsoft ujawni gorące informacje. W ostatnim tygodniu pojawiła się zapowiedź tego elementu produkcji.

Chcesz się przygotować do zabawy? Pobierz aplikację

Microsoft potwierdził wydanie Halo Channel na urządzenia z systemami iOS oraz Android. Aplikacja jest identyczna jak wersja na komputery osobiste. Możemy przeglądać wiadomości, zerknąć na wydarzenia e-sportowe, posłuchać muzyki, czy też zobaczyć różne materiały z produkcji. Jest to świetne źródło informacji dla fanów uniwersum.

Warto wiedzieć, że wystarczy zobaczyć jeden wybrany film przez aplikację, aby otrzymać pakiet „Promotional REQ Pack”, który będzie zawierał specjalny emblemat do Halo 5: Guardians.

Aplikacje znajdziecie w tych miejscach – Android i iOS.

Specjalne kontrolery, piękna konsola, bogate kolekcjonerki

Nikogo nie powinno dziwić, że Microsoft przygotował specjalne urządzenia oraz edycje kolekcjonerskie dla fanów uniwersum Halo. Na dzień dobry klienci mogą nabyć dwa nowe kontrolery upiększone motywami wspomnianych wcześniej formacji oraz stylizowaną konsolę.

Na półkach sklepowych nie zabraknie również kolekcjonerek z grą – zestawy prezentują się następująco:

Edycja Limitowana (369 zł) zawiera:
Warzone REQ - 14 paczek premium
Halo: The Fall of Reach - serial animowany
Model Guardiana
Steelbook z motywem Spartan
Tajne rozkazy Spartana Locke'a
Dossier Drużyny Niebieskich i Odziału Osiris

 

 

Edycja Limitowana (889 zł) zawiera:
Grę Halo 5 Guardians w edycji cyfrowej
Statuetkę
Warzone REQ - 14 paczek premium
Halo: The Fall of Reach - serial animowany
Model Guardiana
Steelbook z motywem Spartan
Tajne rozkazy Spartana Locke'a
Dossier Drużyny Niebieskich i Odziału Osiris

Mało? Zawsze możecie skusić się na elitarny zestaw dla największych wielbicieli Halo. Za 2650 zł staniecie się właścicielami pięknego Needlera:

Edycja zawiera:
Grę Halo 5 Guardians.
Warzone REQ Bundle (14 pakietów).
Animowany serial Halo: The Fall of Reach.
Specjalny model Guardiana.
Steelbook.
Dokumentacja na temat Blue Team i Fireteam Osiris.
Karty informacyjne o Spartan Locke’s.
Needler (gadżet z ponad 14 ruchomymi częściami). 

Serial Stevena Spielberga na podstawie Halo nadal powstaje

Początkowo serial miał zadebiutować na premierę produkcji, ale Microsoft zamknął oddział Xbox Entertainment i z tego powodu prace się opóźniły. Mimo wszystko prezes Showtime zaznaczył w sierpniu, że produkcja nadal powstaje.

Nad całym projektem czuwa Steven Spielberg, który podobno ma za zadanie przygotować wyjątkowe dzieło w uniwersum amerykańskiej korporacji. Początkowo mogliśmy sądzić, że reżyser stworzy prolog do pozycji, ale z powodu opóźnień możemy otrzymać epilog lub wytłumaczenie wątków poruszonych w tytule 343 Industries. Takie połączenie gry z serialem na pewno spodoba się fanom uniwersum. Oczami wyobraźni widzę również wyjątkowe połączenie Halo 5 z Halo 6... Chociaż na to pewnie jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. 

The Fall of Reach – trzyodcinkowa animacja wprowadzeniem do fabuły

Amerykanie zdecydowali się przygotować trzyodcinkowy serial animowany, który pozwoli graczom lepiej zrozumieć fabułę gry. Produkcja The Fall of Reach została oparta na twórczości Erika Nylunda, który w 2001 roku napisał powieść o tym samym tytule. Projekt przedstawi zainteresowanym wydarzenia przed i po ataku Przymierza. Twórcy przygotują również nowe szczegóły na temat programu Spartan-II oraz członków Blue Team.

Niestety, Microsoft nie zdecydował się wrzucić The Fall of Reach do Sieci przed premierą. Serial zostanie dodany do edycji limitowanej oraz kolekcjonerskiej, więc gracze poznają opowieść dopiero w dniu premiery Halo 5: Guardians.

Wielki krok dla 343 Industries, ale jeszcze większy dla Microsoftu

Kto ryzykuje bardziej? Zdecydowanie Microsoft. Firma nie może pozwolić sobie na kolejne niepowodzenia w tym uniwersum. Kolekcja Master Chiefa rozbudziła apetyty i... Okazała się srogim rozczarowaniem. Teraz już wszystko śmiga, można miło postrzelać, ale złe wspomnienia pozostały.

Amerykanie nie mogą zawieść oczekiwań, bo miliony graczy na całym świecie liczą na wybitną opowieść i wciągający tryb sieciowy. Na rynku brakuje dobrych, ekskluzywnych FPS-ów i właśnie dlatego fani dobrego strzelania liczą na 343 Industries.

Co może się nie udać? Na pewno sporą niewiadomą jest infrastruktura sieciowa... Niby beta przebiegła sprawnie, było miło, ale... Po kolekcji wolę dmuchać na zimne. Mam jeszcze nadzieję, że opowieść nie będzie kolejnym powielaczem schematów. Chcę wielu zwrotów akcji z mocnym, efektownym zaskoczeniem.

Kończąc, pod koniec października na rynku może zadebiutować wielki Mesjasz Microsoftu, nadzieja na lepsze jutro, a zarazem system seller... I miejmy nadzieję, że tak będzie. Jeśli tym razem Master Chief zawiedzie, to wielkie plany tego wybitnego uniwersum mogą trafić do kosza. Ja mam jednak dobre przeczucie... Albo po prostu ogromną ochotę na tę kosmiczną przygodę.

W najnowszym numerze PSX Extreme znajdziecie nasz playtest z Halo 5: Guardians. 

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper